ddfs
/ 83.26.47.* / 2008-01-29 18:36
Na inwestycje trzeba patrzeć pod kątem tego co jest, a nie tego co chciałoby się zobaczyć. Musi minąć wiele lat, żeby do ludzi dotarło że dzieje się źle, w ciągu 5 lat jak dobrze pójdzie to uda nam się zacząć segregować śmieci, bo z tym jest aktualnie kłopot, a co tu dopiero mówić o takiej rewolucji w przemyśle jaką byłoby przejscie z paliw kopalnych na jądrowe. Pytanie tylko w którym kierunku pójdziemy ? W międzyczasie szlag trafić może te wszystkie beczki z odpadami radioaktywnymi na dnie Bałtyku (które aktualnie są już podobno przerdzewiałe i strach je w ogóle ruszać). Gdyby tak się stało to kwestia stosowania paliw jąrdowych stanęłaby pod poważnym znakiem zapytania. Za kilkadziesiąt lat możemy pójść w kierunku elektrowni słonecznych i wiatrowych, a nie jądrowych. Łatwiej mi sobie wyobrazić auto z baterią słoneczną na dachu niż z mini elektrownią atomową w bagażniku ;)
Nie, w ciągu najbliższych lat na pewno nic z tego, ale dla dzieci czy wnuków można kupić.