no przecież dla kolejnych prezesów...kolejnego zarządu KASA MUSI BYĆ...i po jakiego grzyba wmawiają nam te " pseudokonsolidacje"...bo
napewno nie dla naszego "bezpieczeństwa"...a już napewno nie naszych kieszeni ( dziś łączą , żeby jutro dzielić i likwidować...chore)

Taa, najlepiej trzymać śmieciowe firmy, by próbowały podskakiwać, gdy w grę o klienta wchodzić zaczną niemcy lub francuzi.
Już dzisiaj przez brak konkurencji i dotacje dla górnictwa płacimy ogromne pieniądze za energię elektryczną, węgiel lub ciepło.
A w konkurencji chodzi jednakowo o małe i duże przedsiębiorstwa.
Co może w skali energetycznych inwestycji zrobić mała firma? Nic.
Jak zwiększyć transgraniczną przepustowość? Kalkulować i inwestować. Czy mała firma ma duże szanse na export/import energii? Ma, ale nikłe. Poważny gracz może usiąść do stołu i tak też będzie traktowany.