Uruchomiono największą farmę wiatrową. PGE wydała na budowę ponad 0,5 mld zł
Money.pl
/ 2015-12-01 14:27
joozek elektryk
/ 217.153.195.* / 2015-12-02 12:33
Jak można głupiej utopić 0,5 mld zł? 24h x 365dni x 10lat = ~15PLN/kWh. SZOK!
money_money_money
/ 90.152.115.* / 2015-12-02 14:56
Według mnie wychodzi lekko inaczej:
500mln pln / (90000kWh * 24 * 365 * 10) = 6gr za kWh. Oczywiście wykorzystując pełna moc przez czały czas, oraz bez kosztów ekslpoatacji. Nie wiem skąd 15pln/kWh.
bozennakowalska@wp.pl
/ 83.13.249.* / 2015-12-02 12:30
ludzie komu te elektrownie będą służyły wszyscy uważają to za wielkie dobro a tymczasem nie mówi się otym jak szkodliwe jest dla ludzi zwierząt i całej przyrody , w Danii badania padłych wielorybów wykazały dziury w wątrobie i sercu od fal będących skutkiem turbin wiatrowych , fale te przenikają nawet przez grube mury betonowe. wiatraki powinny być postawione co najmniej 4 km od zabudowań inwestorzy to ignorują ale przy swoich posesjach nie stawiają ich . mało tego oni budują nam pod oknami domów ale nikt nie mówi o tym że w momencie postawienia wiatraki na działkach które znajdują cię w pobliżu nie można stawiac budynków, to zwykłe oszukiwanie ludzi . Jedni sobie nabijają kasę śmiejąc się z tych dla których jego dom jest dorobkiem całego życia , a taki inwestor kosztem głównie zdrowi a innych nabija sobie kiesę , skoro wydaje 10 ml na postawienie wiatraka niech wyda parę tysięcy na doprowadzenie sieci, bo to głównie o to chodzi stawiają tam gdzie biegnie sieć energetyczna
będąkoszty
/ 178.42.121.* / 2015-12-02 11:41
0,5 mld zł na budowę to nie wszystko. Będą duże koszty eksploatacji, konserwacji, później koszty wymiany turbin.
atom6+54365
/ 178.42.121.* / 2015-12-02 11:38
90 MW średnio przez 20% czasu kiedy jest wiatr. Imponujące. W tym czasie w Rostowskiej elektrowni atomowej jest budowany dodatkowy blok energetyczny o mocy 1000 MW całodobowo i codziennie. Za rok zostanie uruchomiony. Bez funduszy z UE.
kkk64
/ 188.146.139.* / 2015-12-02 12:34
Powiedz gdzie chcesz składować zużyte pręty paliwowe. Miejsce musi być szczelne(bez dostępu wody) przez co najmniej 500 tys lat.
pintonek
/ 195.128.229.* / 2015-12-02 11:49
Na obecną chwilę szeroko rozumiana "ekologia" się nie opłaca w odniesieniu do konwencjonalnych źródeł mocy. Głównie o nią chodzi..... a co do zysków to już sprawa drugorzędna.
jacekgino
/ 46.76.129.* / 2015-12-02 10:21
Jest pewien gość który produkuje turbiny wiatrowe,lepsze,wydajniejsze i tańsze.Zajmują mniej miejsca,pracują ciszej i byle wiatr je uruchamia.Ma zamówienia z wielu krajów a nie słyszałem żeby nasz rząd się tym interesował.To jest POLAK.
zainteresowasny
/ 212.244.185.* / 2015-12-02 10:42
a nazwa tego Polaka lub jego firmy
Tomek 658
/ 79.185.125.* / 2015-12-02 10:18
Dobrym podejściem jest budowanie farm wiatrowych na morzu. Od lat wiadomo, że właśnie tam wieją najsilniejsze wiatry. Niemcy już to robią. A naśladowanie ich w tym wypadku jest słuszne i nowoczesne. Także opłacalne dla wszystkich.
juyhg
/ 193.238.171.* / 2015-12-02 10:11
nikt na tym nie zarabia tylko pewnie generuje długi znając modele myślenia władz
gosc000
/ 109.241.38.* / 2015-12-02 09:45
Ciekawe kto na tym zarabia stawiając z demobilu wiatraki?
refasek
/ 87.105.249.* / 2015-12-02 10:18
a co tym głupawym pytaniem chcesz zasugerować? A G. cie to obchodzi
Kaja8765
/ 88.156.46.* / 2015-12-02 10:13
Ten, kto kupił te wiatraki i odsprzedaje prąd innym. Moi znajomi to zrobili i siedzą w domu a turbiny same pracują na nich.
Tedi310
/ 109.241.173.* / 2015-12-02 09:37
Tam pytanie ile z naszych podatków musimy dołożyć do wytworzonego prądu . Mieszkam w pobliżu przez około 180 wiatraki sie nie kręcą
Josi
/ 188.116.35.* / 2015-12-02 09:25
Przy aktualnej konfiguracji farm wiatrowych i elektrowni węglowych w Polsce, brakuje nam zdolności zmagazynowania ok. 300GWh - czyli ok. 15-30 dużych elektrowni szczytowo-pompowych. Takie inwestycje - poza kwestią optymalizacji gospodarki energią, pozwoliłyby także na znacząco poprawę gospdarki wodnej, retencji, itp.
Niestety wszystkie firmy inwestują w "szybkie" wiatraki, które są stosunkowo tanie i do których są dopłaty - oznacza to jednak dla odbiorców wzrost cen prądu. Poza tym ostatecznie nie jest to ekologiczne - albo prądu jest za dużo (olbrzymie straty energii idą "w powietrze"), albo za mało (trzeba cały czas utrzymywać w gotowości elektrownie węglowe. Bez elektrowni pompowo-szczytowych - nie ma to wszystko sensu.
dopłaty
/ 178.42.121.* / 2015-12-02 11:29
Do elektrowni szczytowo-pompowych nie ma dopłat z UE. Więc nie opłaca się ich budowa. Nie ma z czego ukraść. Dlatego ich nie będzie.
gorzej
/ 178.42.121.* / 2015-12-02 11:26
Jest nieco gorzej. Nie tylko trzeba utrzymywać w gotowości, czyli rozpalone, bloki energetyczne elektrowni węglowych żeby rekompensować spadki energii z wiatraków kiedy nie ma wiatru. Każdorazowy wzrost mocy takiej elektrownio węglowej wiąże się z ogromnymi stratami energii. Tak jak w samochodzie dużo paliwa się marnuje przy zmianach prędkości. Podobno wyliczono, że koszty samego odpalania dodatkowych mocy w elektrowniach węglowych powodują ogromne straty w energetyce i niwelują korzyści z wiatraków.
krm_lodz
/ 212.191.197.* / 2015-12-02 09:21
Brakuje mi ważnej informacji, która polska firma wyprodukowała te turbiny?
Możecie uzupełnić artykuł o to?
NIEDONEK
/ 87.205.94.* / 2015-12-02 09:13
Ile Niemcy zarobili na turbinach i tak jak w sierpniu bez wiatru kto da prąd.
zostajęwPolsce
/ 95.51.255.* / 2015-12-02 09:06
Z podnych danych wynika, że 1kWh prądu z OZE to brak emisji ok. 1,175 kg CO2.
A władze europejskie twierdzą, że tylko 0,7kg CO2
n12
/ 212.91.23.* / 2015-12-02 09:06
Dlaczego na stronie głównej WP w tytule napisano że jest największa w Polsce!? skoro nie jest. Największa jest w Margoninie i ma 120 MW. Panie Redaktorze proszę podawać prawdziwe informacje.
Josi
/ 188.116.35.* / 2015-12-02 08:56
i co z tego - wiatru nie ma - to i nie ma prądu, więc i tak trzeba utrzymywać elektrownie węglowe. Wiatr jest - to i proądu jest za dużo, trzeba powietrze grzać. Bez elektrowni pompowo-szczytowych inwestycje "wiatrowe" to wyrzucanie pieniędzy. Bez struktury elektrowni wodnych, nie ma mowy o taniej energii "ekologicznej".