Kaziński
/ 79.186.214.* / 2015-04-27 21:27
Jestem pracownikiem Urzędu ..., więc widzę co się dzieje od tzw. zaplecza. To co oficjalnie mówi FM to jedno, a to co dzieje się w urzędach to zupełnie inna bajka - nie do końca jest tak jak mówi Pan Kapica. Urzędnicy nie obawiają się zmian jako takich - obawiają się kolejnych zmian niekorzystnych dla nich. Od kilku lat w urzędach toczy się proces reorganizacyjny (niby usprawniający pracę), ale faktycznie chodzi tylko o oszczędzanie kosztem szeregowych urzędników. Zmiany uderzają bezpośrednio w sferę finansową pracowników, a reorganizacja bardziej przypomina dezorganizację (chaotyczna, nieprofesjonalna, a czasem wręcz nielogiczna).
Jak urzędnicy mają się nie obawiać zmian (płaca takiego obawiającego się pracownika wynosi ok. 2 - 2,5 tyś. zł netto i zamrożona jest od ok. 5 lat),jeśli ich efektem będzie przede wszystkim zwiększenie obciążenia pracą ...
Zapytajcie np. pracowników działów egzekucyjnych, co się tam wyprawia ... - nie uwierzycie...