muppet show
/ 78.10.75.* / 2013-11-08 10:31
Euforia na GPW nie może długo trwać"
2013-11-07 15:20 KUP LICENCJĘ
JAGODA FRYC
email print
Euforia na GPW osiągnęła poziom, który nie może długo trwać - uważa Adam Łukojć, zarządzający funduszami Skarbiec TFI.
Adam Łukojć, zarządzający funduszami Skarbiec TFI (Fot: Tomasz Raś, "Puls Biznesu")
Tagi
analizy
Notowania
TVN, ASSECOPOL, COMARCH, GTC, mWIG40, WIG20, WIG, BUDIMEX, sWIG80, SYNTHOS
- Gdyby sWIG80 mógł rosnąć w takim tempie jak w październiku, to po 12 miesiącach byłby cztery razy wyżej niż obecnie. Trwa hossa, wszystko układa się dobrze, ale… bez korekty się nie obejdzie, zwłaszcza w segmencie małych i średnich spółek - przewiduje Adam Łukojć.
Jego zdaniem ostatnie tygodnie tego roku mogą przynieść relatywnie dobre zachowanie kursów dużych spółek i korektę w segmencie „misiów”.
- Rajd św. Mikołaja odbył się w tym roku w październiku, więc nie ma sensu na niego czekać. I wielu inwestorów nie czeka. Dla tych, którzy mają duże pakiety akcji małych, niepłynnych spółek, trwa prawdopodobnie najlepszy okres na zredukowanie tych pozycji. Relatywnie dobra płynność, powodowana napływami do funduszy i nerwowym poszukiwaniem czegokolwiek nadającego się do kupienia, sprawia, że np. OFE mają wreszcie okazję zrobić trochę porządku w portfelach - mówi zarządzający funduszami w Skarbcu TFI.
Adam Łukojć radzi zainteresować się np. spółkami chemicznymi i z sektora finansowego (ale nie bankami).
- Mimo dobrych perspektyw, praktycznie ominęły je ostatnie zwyżki. Gdyby Synthos wchodził w skład mWIG40, a nie WIG20, to kosztowałby dzisiaj prędzej 10 zł niż 5 zł. A jeśli dostajemy torsji na myśl o dużych spółkach, to być może warto zauważyć spółki finansowe niebędące bankami — płacą dywidendy, rosną i nie dotyczą ich obecne problemy banków, takie jak spadająca opłata interchange czy wprowadzenie podatku bankowego - uważa Adam Łukojć.