USA: Kontrakt z EADS denerwuje polityków
Money.pl
/ 2008-03-05 09:14
sceptyk
/ 2008-03-05 11:46
/
Tysiącznik na forum
Wytłumaczenie jest proste.
Jeżeli EADS jest dotowana z kieszeni europejskiego podatnika (a jest!), to oczywiste jest, że Amerykanie też chcą z tych dotacji skorzystać.
Wolny rynek zaburza brukselska biurwokracja dotując wszsytko, co państwowe. A biedny podatnik (w tym polski) musi na to płacić.
Wrogowie Ameryki powinni protestować przeciwko dotacjom dla EADS, dzięki którym USArmy taniej kupi samoloty.
Pajchiwo
/ 2008-03-05 11:56
/
Tysiącznik na forum
hehehe
Tylko, ze Boeing jest dotowany z kieszeni obywateli USA i tu jest pies pogrzebany :)
Pozostaje tylko wybrać czy (i tak) dotować AirBusa i sprzedać maszyny, czy nie...
Osobiście wolał bym, żeby mniej trzeba było dołożyć to tej inwestycji - niech chociaż w części zarabia na siebie.
dww
/ 83.12.121.* / 2008-03-05 09:14
a jak to sie ma do wolnego rynku i liberalizmu gospodarczego którego samozwańczym przedstawicielem na swiecie ogłosiło sie USA?????? czyzby wolny rynek byl dobry tylko w przypadku gdy amerykanska firmaq chce kupic swojego zagranicznego konkurenta????? Oj pachnie mi tu obłudą ;DDDD
Pajchiwo
/ 2008-03-05 11:53
/
Tysiącznik na forum
Dokładnie tak działają Amerykanie.
Tak samo działają również inne potęgi gospodarcze na rynkach, w których mają coś do powiedzenia (Wielka Brytania, Niemcy, Francja, Kanada, Japonia, Chiny)
Tak samo działają też kraje które są dopiero średnio rozwinięte - jak Polska.
No i oczywiście kraje w których gospodarka jest obarczona dużymi brakami - chociażby Rosja.