No niekoniecznie, bo to musieliby być długoterminowi inwestorzy finansowi z duza iloscia kasy, a takich na rynku teraz brakuje. Trzeba pamietac ze wieksza czesc instrumentow pochodnych opartych o platnosci w dlugim terminie nie tyle jest nic nie warta tylko rynek wycenia je teraz na jakies grosze. Bank moze byc bardzo rentowna inwestycja, ale jesli nie ma plynnosci to i tak zbankrutuje. W tym wymiarze interwencja zapewniajaca plynnosc moze przyniesc zysk w srednim i dluzszym terminie, jak juz ludziom glupawka przejdzie.

nom,tylko kogo to interesuje??

dobre, dobre ;)) kupuję