USA: rosną żądania podniesienia płacy minimalnej
Money.pl
/ 2013-12-06 08:41
AUTHOR
/ 37.30.156.* / 2013-12-06 22:26
jesli maja zwalniac zwyklych pracownikow , to niech zobzavza jak bedzie po zwolnieniu szefa :d
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
Farlander
/ 95.49.23.* / 2013-12-06 15:23
To prawda, bieda niewiarygodna w USA, aż piszczy. Ceny benzyny osiągnęły wyżyny: 2,40 zł za litr... Nie wiem jak Jankesi sobie poradzą z tą dramatyczną sytuacją.
Adam223
/ 83.16.227.* / 2013-12-06 11:29
kiedyś w USA się "ciężko pracowało, ale łatwo żyło"
każdy mógł kupić dom, albo wynająć mieszkanie.
każdy bezdomny miał auto.
ale demokraci ( komuniści) podatkują, podatkują - to później nic dziwnego, iż wszystko coraz droższe i może niestarczać.
żal mi ich
/ 164.127.206.* / 2013-12-06 10:18
Biedaki nie mają kasy na 10bigmaców dziennie, zakup co roku nowego komputera, playstation i xboxa, TV 60", ipada, iphona.
Chociaż zarabiając 8,5USD/h (1700USD/m-c) nie powinni mieć z tym problemów, gdyby chociaż potrafili liczyć.
jaaaaaaaaaaa
/ 46.238.214.* / 2013-12-06 10:03
Dać im 1600 zł brutto
pan t
/ 83.10.54.* / 2013-12-06 09:47
Ameryka bankrutuje, ludzie jedzą fasolę kupowana na kartki, ubierają się w lumpeksach, mieszkają w klitkach bez okien, szkoda gadać
qeqweweqee
/ 83.12.121.* / 2013-12-06 08:44
Dojazd do pracy zajmuje jej ponad godzinę w jedną stronę i kosztuje 8 USD. Codziennie pracuję jedną godzinę, tylko po to, by dotrzeć do pracy - mówi.
a u nas na zielonej wyspie zarobas otrzymujący płacę minimalną 1181 netto (7,30 zł/h) wydaje na dojazdy pół dniówki i nie narzeka. A ile musiałby wydać na typowy amerykański dojazd do pracy(100 km)?
A u nas ma dość powszechną komunikację publiczną i koszty dojazdów nią- na podstawie imiennych biletów okresowych może rozliczyć w PIT rocznym zamiast zryczałtowanych pracowniczych KUP uwzględnianych przez pracodawcę - płatnika zaliczek.
tyhrtytytyty
/ 83.12.121.* / 2013-12-06 09:37
"dośc powszechną" - widzę że omijają Pana coroczne informacje o likwidacji przez PKP kolejnych nierentownych połączeń. Proponuję raz w roku opuścić swoje miasto wojewódzkie i pojechać na prowincję. Proponuję tzw ścianę wschodnią
Nie omijają, również te o połączeń takich odnawianiu. Nie o to chodzi, chodzi o porównanie.
Sam Pan wszczął porównanie z USA.
Jaki dostęp do komunikacji publicznej ma pracownik- Amerykanin w porównaniu do Polaka ?
rwrwrtwrtwrt
/ 83.12.121.* / 2013-12-06 10:09
nie chodzi mi o komunikacje publiczną. Chodzi o to że gdyby polski pracownik z pensja minimalną musiał dojeżdzać do pracy 100 km dziennie to na paliwo wydałby (6 litrów LPG /100 km -zakładam wariant najtańszy- obecnie 2,60 zł /l)15,60 zł. Dwie godziny pracy na opłacenie kosztów dojazdu. Gdyby miał nieszczęście posiadać autko na benzynę to wydałby (5*5,50) ok 27 zł co przy stawce dziennej pensji 59 zł oznacza że wydałby połowe na dojazd. Więc sutuacja tej Afroamerykanki jest napraawdę komfortowa. A potem nasi eksperci ( pensja >10 000,00 zł) załamuja rece że Polacy to taki mało mobilny naród i nie chce im sie szukać pracy poza miejscem zamieszkania.
Gdyby. Ale nie musi, bo inne mamy przestrzenie, rozmieszczenie infrastruktury, zakładów pracy. No i ma tę pensję minimalną w sposób 'ukryty' wyższą choćby ze względu na mniejsze jej opodatkowanie przez owe zryczałtowane KUP, wyższe gdy zakład pracy jest w innej miejscowości niż miejsce zamieszkania.
Co więcej- trudno tak porównywać płace minimalne, nawet na gruncie UE, bez odniesienia ich do stopnia ubruttowienia i podatku dochodowego jakiemu ona podlega.
Oczywiście nie neguję większego komfortu owej bogu ducha winnej afroamerykanki żyjącej w kraju, który od zarania miał gospodarkę mniej więcej rynkową....
jefferson lincoln
/ 212.14.47.* / 2013-12-06 08:41
całego Świata, na prowokowanie zamieszek i buntów w krajach niezależnych od UE oraz USA na całym Świecie, posiadanie i budowę nowych baz wojskowych na całym Świecie w ilościach dowodzących że USA realizuje politykę podboju całego Świata etc. Natomiast USA nie stać na płcy minimalnej z poziomu pensji głodowych do poziomu zabezpieczającego utrzymanie rodziny oraz nie stać na realizację powszechnych ubezpieczeń zdrowotnych. USA to Imperium Totalitarne rządzone przez Pentagon i służby specjalne.