esku
/ 2008-03-06 19:18
/
Coito ergo sum
Przychodzi Silvio Berlusconi do spowiedzi.
Berlusconi: Ojcze proboszczu, chciałbym się wyspowiadać.
Proboszcz: Oczywiście synu. Jak się nazywasz?
Berlusconi: Silvio Berlusconi, ojcze.
Proboszcz: Ojej! Prezes Rady Ministrów?
Berlusconi: Tak, ojcze.
Proboszcz: Posłuchaj synu, Twój przypadek wymaga kogoś wyżej. Lepiej jeśli zwrócisz się do biskupa.
Berlusconi idzie do biskupa i prosi, by go wyspowiadał.
Biskup: Oczywiście, jak się nazywasz?
Berlusconi: Silvio Berlusconi.
Biskup: Prezes Rady Ministrów? Nie, mój kochany, nie mogę Cię wyspowiadać, Twój przypadek jest zbyt skomplikowany. Lepiej jeśli zwrócisz się do Watykanu.
Berlusconi jedzie do papieża.
Berlusconi: Wasza Świątobliwość, chciałbym się wyspowiadać.
Papież: Oczywiście synu, jak się nazywasz?
Berlusconi: Silvio Berlusconi.
Papież: Oh, oh. Synu! Twój przypadek jest dla mnie zbyt skomplikowany. Popatrz tam. Tam jest taka kaplica. W środku znajdziesz krzyż. Pan Cię wysłucha.
Berlusconi udaje się do kaplicy i zwraca do Jezusa.
Berlusconi: Panie, chciałbym się wyspowiadać.
Jezus: Oczywiście, mój synu, jak się nazywasz?
Berlusconi: Silvio Berlusconi.
Jezus: Kto? Prezes Rady Ministrów?
Berlusconi: Tak, Panie.
Jezus: Były przyjaciel Craxiego?
Berlusconi: Tak, Panie.
Jezus: Wynalazca tarczy podatkowej, która pozwala przelewać do kraju pieniądze z Montecarlo i Kajmanów, które twoi znajomi ukryli przed fiskusem?
Berlusconi: Tak, Panie.
Jezus: Przyjaciel neofaszystów i neonazistów?
Berlusconi: Tak, Panie.
Jezus: Ten. który pozwolił ponownie kandydować 13 skazanym osobom?
Berlusconi: Tak, Panie.
Jezus: Ten. który tak zmodyfikował prawo wyborcze, że teraz kandydatów wybierają partyjni sekretarze a nie mieszkańcy danych regionów?
Barlusconi: Tak, Panie.
Jezus: Ten, który zniósł podatek spadkowy dla miliarderów, a następnie natychmiast przepisał swoje firmy na dzieci?
Berlusconi: Tak, Panie.
Jezus: Ten, który od momentu, gdy jest u władzy czterokrotnie powiększył swój majątek i uchronił od bankructwa swoje firmy i jeszcze mówi, że wszedł do polityki dla dobra publicznego?
Berlusconi: Tak, Panie.
Jezus: Ten, który usunął z telewizji Rai osoby, które mu nie pasowały?
Berlusconi: Tak, Panie.
Jezus: Ten, który trzy razy zmieniał ministra skarbu?
Berlusconi: Tak, Panie.
Jezus: Ten, który wprowadził subsydia na zakup dekoderów cyfrowych, by jego brat mógł robić interesy z firmą, która je produkowała?
Berlusconi: Tak, Panie, to ciągle ja.
Jezus: Mój synu, nie ma potrzeby byś się spowiadał. Musisz tylko podziękować.
Berlusconi: Podziękować??? Komu, Panie?
Jezus: Rzymianom, którzy przybili mnie do tego krzyża. W przeciwnym wypadku bym z niego zszedł i kopnął Cię w d...!