Forum Polityka, aktualnościPolityka

USA uczy, jak buduje się bombę atomową

USA uczy, jak buduje się bombę atomową

Money.pl / 2006-11-03 08:05
Komentarze do wiadomości: USA uczy, jak buduje się bombę atomową.
Wyświetlaj:
rybka / 2006-11-03 08:05 / Tysiącznik na forum
Ponoć średnio rozgarnięty student fizyki jest w stanie zbudować bombę atomową. To tylko kwestia dostępu do materiałów.
Andre7 / 2006-11-03 12:33 / Tysiącznik na forum
Teoretycznie tak, ale w praktyce potrzeba lat doświadczeń by opanować problem od strony inżynierskiej /czyli zbudowania działającego urządzenie/.
Poza tym po uzyskaniu pierwszego wybuchu są jeszcze lata pracy nad niezawodnością urządzenia, środkami przenoszenia, ...
MP / 217.149.248.* / 2006-11-03 10:00
To Albert Einstain byl chyba glupszy od tego srednio rozgarnientego studenta fizyki poniewaz twierdzil ze bomby atomowej nie da sie zbudowac.
maa / 2006-11-03 11:43 / Tysiącznik na forum
O, forumowy "jenteligent" i "ekspert"się odezwał i uczy nas teraz fizyki...
Już mu udzielanie ekspertyz prawnych nie wystarcza..

Panie "MP",
znane nawet dzieciom równanie E=m*c*c Einsteina (nie "Einstaina") określa właśnie tzw. defekt masy w reakcji jądrowej. Definiuje jaka część masy reagujących (rozpadających się w reakcji rozszczepienia (bomba A, reaktory jądrowe) lub łączących się w fuzji termojądrowej (bomba H) jąder (a ściślej protonów i neutronów, czyli nukleonów) zamieni się w energię, jeśli suma mas nulkeonów przed reakcją jest większa niż suma ich mas po reakcji.

Dla Pana wiadomości: Einsten zajmujący się właśnie elektrodynamiką twórca równania o równoważności masy i energii, nie wierzył w mechanikę kwantową, usiłował sfalsyfikować równanie Schroedingera.
To jest jednak dziedzina innych zjawisk, dotyczy np. laserów, zjawisk w półprzewodnikach, podstaw chemii, itp., a nie reakcji jądrowych.
rozwado / 2006-11-03 14:08 / Tysiącznik na forum
Jako fizyk protestuje przeciwko posadzeniom Einstejna o falsyfikacje!
maa / 2006-11-03 14:33 / Tysiącznik na forum
Tak?
A słynne paradoksy Einsteina, które przygotowywał na każdą konferencję fizyków?
maa / 2006-11-03 11:57 / Tysiącznik na forum
Ech, dopiszę, bo ktoś się przyczepi:
mechanika kwantowa też jest uzywana do opisu reakcji jadrowych. Nadaje się do tego tak sobie, ale jest używana.
MP / 217.149.248.* / 2006-11-03 11:52
Panie maa nie musi Pan na kazdym kroku udowadniac ze jest zle wychowanym gburem ktoremu sie wydaje ze wszystko wie. Gdyby Pan poczytal czasami cos innego niz gazete wyborcza to by pan wiedzial ze kiedy w USA budowano bombe atomowa Eintsein (nie Einsten) publicznie wyrazil swoja watpliwosc w praktyczna mozliwosc zbudowania bomby atomowej.
maa / 2006-11-03 12:15 / Tysiącznik na forum
Na prawie znam się jak przeciętny obywatel, ale wiedzę o fizyce i ludziach , którzy ją tworzyli czerpałem bynajmniej nie z Wyborczej...

Jeśli natomiast ja jestem gburem, to jak można określić Pana, który jako główną broń przeciw swym adwersarzom używa argumentum ad hominem? Nie jest Pan w stanie zrozumieć, że właśnie wtedy wycina wycina Pana moderator forum? Nie zauważyłem bowiem, by ingerował on w treść wypowiedzi w innych przypadkach.

PS.
Zabawne, ja raz napisałem nazwisko Alberta Einsteina poprawnie, raz a palcówką, Panu nigdy się to nie udało...
MP / 217.149.248.* / 2006-11-03 12:34
Czy Pan wie co to znaczy "ad hominem"?
Sadzac po ty jak Pan mi tutaj odpisal to nie ma Pan zielonego pojecia.
maa / 2006-11-03 14:45 / Tysiącznik na forum
Hm...
Jak widzę "Erystyki" Schopenhauera się też nie czytało, panie "MP".

Nie jest Pan, szanowny "MP", wykształciuchem. Bliżej Panu chyba do "Prawdziwych Polaków", tak bliskich sercom towarzysza Gomółki, Gierka i Braci Kaczyńskich.

Chyba powinienem przeprosić innych forumowiczów za dysputy z Panem. Karmię trolla.
MP / 217.149.248.* / 2006-11-03 14:49
Pan nie potrafi rozmawiac na temat.
Zakladam ze Pan zna angielski (choc pewnie sie myle w tym zalozeniu) i zrozumie Pan co tu jest napisane.

An ad hominem argument, also known as argumentum ad hominem (Latin, literally argument against the person), personal attack or you-too argument, involves replying to an argument or assertion by attacking the person presenting the argument or assertion rather than the argument itself. It is a logical fallacy.
maa / 2006-11-03 15:14 / Tysiącznik na forum
Ale mnie Pana zaskoczył!
Nigdy bym nie przypuszczał, że Pan potrafi poguglować.

Gdyby jednak zdołał Pan znaleźć to samo po polsku i postarał się zrozumieć sens tej definicji, może nie byłby Pan tak często wycinany przez moderatora?

Wskazówka:
proszę w Google kliknąć na radio button
MP / 217.149.248.* / 2006-11-03 15:40
To Pan najwyrazniej nie rozumie sensu tej definicji.
W kazdej Pana wypowiedzi stosuje Pan argumentum ad hominem we wszystkich jego odmianach i nawet Pan tego nie zauwaza. Zeby to zauwazyc trzeba miec choc odrobine samokrytyki.
MP / 217.149.248.* / 2006-11-03 12:19
I jak zwykle pisze Pan nie na temat.
maa / 2006-11-03 09:11 / Tysiącznik na forum
Tak twierdzą dziennikarze.

Proszę prześledzić historię bomby pakistańskiej. Temu państwu(!) udało sie zbudować pierwszą bombę dopiero, gdy jeden z brytyjskich naukowców pakistańskiego pochodzenia pracujących nad arsenałem jądrowym zdradził i objął kierownictwo projektu.
jliber / 212.180.147.* / 2006-11-03 09:12
Student się głównie uczy wiedzy teoretycznej a nie praktycznej. W szczegolnosci nie uczy sie budowac bomby atomowej, wiec mimo ze zna teorie jej dzialania to PRZECIETNY student fizyki (nie mowie o wybitnych) nie potrafilby jej zbudowac.
striker44 / 2006-11-03 08:21 / portfel
Podobno Rybki glosu nie maja... takie bajki sobie wsadz w ogon :)
rybka / 2006-11-03 08:33 / Tysiącznik na forum
Nie mam ogona, więc nic sobie tam nie będę wsadzał!
To po pierwsze, a po drugie, to jesteś na 100% przekonany, że studenci fizyki nie znają teorii reakcji nuklearnej?
To tak, jak student mechaniki powinien dysponować wiedzą pozwalającą na zbudowanie samochodu. To kwestia dostepności do technologii i materiałów oraz opłacalności i .... sensu takiego przedsięwzięcia, a nie wiedzy teoretycznej, którą miałem na myśli w pierwszej wypowiedzi.
maa / 2006-11-03 09:20 / Tysiącznik na forum
Co z tego? Wzór reakcji znajdzie Pan ją w byle encyklopedii.

Utrzymać masę krytyczną w objętości na tyle małej, by reakcja się rozwinęła, jest bardzo trudno. Zwykle próba jej zapoczątkowania kończy sie rozproszeniem uranu/plutonu, nie wybuchem.
Jak Pan myśli, po co Ameryka, Rosja, Francja, GB, Chiny robiły tyle kosztownych eksperymentów skażając Ziemię?
A wiemy tylko o udanych próbach wybuchów...

Prosze nie powtarzać bezmyślnie dziennikarskich głupot.
Katon / 2006-11-03 09:17 / "Walczący z wiatrakami"
Srednio rozgarniety student fizyki na dobrej uczelni nie poradzi sobie juz na 1 roku, a na kiepskiej nie bedzie umial rozwiazac trudniejszcyh zadan, ale moze mu sie udac skonczyc studia.
A zbudowanie bomby atomowej to chyba wyzsza szkola jazdy...

Najnowsze wpisy