Twiks
/ 134.191.220.* / 2016-01-18 10:32
Jeżeli mówimy osprawach niezrozumiałych to prosiłbym o wytłumaczenie mi jak to jest,że gdy Banki chcą zmian w prawie kożystnych dla siebie to są one "instytucją zufania publicznego", która jedynie chce dobra dla uczciwych klientów i gospodarki. Jak oczekują od państwa pomocy to krzyczą, że "zaburzenie płynności w sektorze bankowym" będzie katastrofalne dla budżetu, gospodarki, Państwa. Jeżeli jednak klient zawiera z Bankiem umowę, to nie zawiera jej już z "sektorem" czy "instytucją ...", ale prywatną firmą dbającą jedynie o zyski i przychody centrali, własne, akcjonariuszy i pracowników (w tej kolejności)?