GGGGG
/ 185.81.56.* / 2016-02-18 16:15
Co najmniej raz w miesiącu dzwonią do mnie z banku, wciskając mi kartę kredytową. Ja za każdym razem odmawiam. Wiem, że na tej karcie zarobi bank a mi przyniesie niewiele korzyści. I tak nie mając karty kredytowej, nie kupiłam wymarzonego ekspresu od razu, tylko musiałam poczekać kilka miesięcy zanim uzbierałam potrzebną kwotę. Nie kupiłam tez butów za 500zł, tylko takie za 200zł i dalej zbieram na wakacje. Mam jeszcze kilka miesięcy do lipca, więc spokojnie dam radę uzbierać na wymarzony wypad. A mogłam zgodzić się na kartę kredytową, wydać wszystko i płakać, że mnie bank oszukał. Ludzie, nauczcie się w końcu oszczędzać i żyć zgodnie z własnymi możliwościami finansowymi. Wtedy nie popadniecie w takie tarapaty. I nie opowiadajcie mi bzdur o ludziach, którzy wzięli kredyty we frankach i potracili pacę, bo takie historie zdarzają się tez kredytobiorcom złotówkowym, a oni muszą sobie sami radzić.