Alina621
/ 91.199.132.* / 2016-02-18 11:58
Dodam jeszcze ujemne oprocentowanie kredytów i naruszanie przez bank umowy typu adhezyjnego (to juz szczyt szczytów bezczelności). Mój kredyt od roku powinien być ujemnie oprocentowany, a bank smieje mi sie w oczy i sam proponuje drogę sądową! Znaczy że niby ja mam iść na drogę sądową, jak chce cośuzyskać - czyli jak chcę wyegzekwować przestrzeganie umowy, o której bank wie, że ją łamie. Bank łamie umowe w świetle prawa, bezprawnie zawyża swoją marże określoną w umowie jako STAŁA, i co, to nic nie znaczy?
To banki i tylko banki (oraz biura maklerskie) doprowadzają do katastrof finansowych i kryzysów. Potem podatnik musi ratować biednych prezesów, których przecież nie stać na to, żeby nie wzięli dziesiątek milinów premii. A Stanach po krachu w 2008 r i ratowaniu upadających banków za pieniądze podatników, prezesi w kolejnych latach powypłacali sobie nagrody. Spójrzcie do raportu o stabliności finansowej przygotowanego przez NBP za luty 2016 r, w części, gdzie analizuje się wpływ podatku na banki. Rzygać się chce.
Wreszcie jest rząd, który chce coś z tym zrobić. Jak każdy reformator, będzie się musiał bić ze wszystkimi reprezentantami jedynego słusznego obowiązujego reżimu, nakładanego na zwykłych ludzi przez diabła naszych czasów - instytucje finansowe.