EkonoŁOM
/ 185.56.174.* / 2016-02-18 10:29
Dwóch profesorów kupionych przez ZBP.
Jaka qrva równość stron??? Bank z wyspecjalizowanymi prawnikami i naganiaczami (tzw. doradcy) kontra klient marzący o własnych 4 kątach...
Ale najśmieszniejsze jest to, że nagle bank zaczął przestrzegać prawo (szuka dziury w konstytucji).
A gdzie był bank, kiedy wskazywano na abuzywność kaluzul??????????????????
Do dzisiaj są one stosowane w starych umowach a KNF ma to w głębokim poważaniu.
"obowiązek poniesienia przez banki wszystkich kosztów wynikających z ustawy jest rozwiązaniem dysproporcjonalnym w stosunku do celu regulacji, co zdaniem profesora stanowi naruszenie art. 31 Konstytucji;"
A myślałem, że w konstytucji jest art. 5
Art. 5. Rzeczpospolita Polska strzeże niepodległości i nienaruszalności
swojego terytorium, zapewnia wolności i prawa człowieka i obywatela oraz
bezpieczeństwo obywateli, strzeże dziedzictwa narodowego oraz zapewnia ochronę
środowiska, kierując się zasadą zrównoważonego rozwoju
Jak KNF strzeże praw człowieka oszukiwanego przez banki za pomocą prawnie niedozwolonych zapisów w umowach???
"proponowane rozwiązanie stanowi nadmierną ingerencję prawodawczą w stosunku do korzyści, jakie poniosą konsumenci. A to stanowi naruszenie konstytucyjnej zasady proporcjonalności;"
A jak na to patrzeć na korzyści banków wynikające z indeksacji/walorywacji, która nie była dozwolona do 2011 prawem bankowym? Bank do 2011 nie łamał konstytucji i tego zapisu???
przepisy zawarte w projekcie są zawiłe i niejasne, co narusza wywodzoną z Konstytucji zasadę zaufania obywateli do państwa;
Za to umowy z bankiem są baaardzo przejrzyste - sztaby prawników bankowych nie potrafią przeczytać i zinterpretować jednej ustawy???
"przyjęty w ustawie 30-dniowe vacatio legis jest zbyt krótkie i uniemożliwia bankom przygotowanie się do realizacji nowych zobowiązań i analizy skutków finansowych nowych regulacji;"
najlepiej dać im vacatio legis przekraczający dwukrotnie okres przedawnienia...
"możliwość przeniesienia przez kredytobiorcę na bank prawa własności kredytobiorcy, w zamian za zwolnienie z długu, jest sprzeczne z zasadą swobody działalności gospodarczej;"
za to zabezpieczenie się banku na majątku kredytobiorcy innym niż kredytowana nieruchomość jest praktyką stosowaną w całej UE i USA tak???
Tylko w Polsce banki mają eldorado i mam nadzieję, że się już skończy
"jednorazowe ustalenie kursu przeliczeniowego - wyłącznie w dniu wyliczenia - w sposób nieuzasadniony różnicuje sytuację kredytobiorców zadłużonych we franku;"
najlepiej nie przeliczać - zamiast tego możnaby podnieść marże...
"projekt narusza konstytucyjną zasadę równego traktowania, pomijając kredytobiorców złotówkowych, którzy ponosili wyższe koszty oprocentowania, oraz kredytobiorców walutowych, którzy już wcześniej przewalutowali swoje kredyty;"
kurs sprawiedliwy zrównuje frankowiczów ze złotówkowymi. Odności do tych, co spłacili, w pełni zgadzam się z ekspertyzą - NALEŻY ICH TAKŻE OBJĄĆ USTAWĄ aby nie byli nierówno traktowani!!!
"- projekt zakłada nieuzasadnione wywłaszczenie banków z części posiadanego majątku bez wymaganego przez Konstytucję odszkodowania;"
Umowy i sterowanie kursem CHF (poza Polską banki płaciły ogromne odszkodowania za te manipulacje) zakładały wywłaszczenie Polaków. Nie słyszałem o odszkodowaniach płaconych Polakom przez banki - może wtedy stosowali inną konstytucję???
"projekt narusza również prawo własności banków w odniesieniu do zysków z tytułu kredytów walutowych."
... udzielonych niezgodnie z prawem bankowym...
ot szczególik
NAJCIEKAWSZY JEST OSTATNI PUNKT - w prawie bankowym bank ma PRAWO do odsetek i prowizji
do 2011 roku nie było zapisów o mechanizmach quazi-inwestycyjnych nazywanych kredytami indeksowanymi.
Indeksacja nie jest pojęciem z bankowości (przynajmniej do 2011 roku, czyli w chwili udzielania większości kredytów, nie była)
A spread też jest ZYSKIEM NALEŻNYM BANKU???
Jeśli tak, to dlaczego żaden "kredyt walutowy" nie był postawiony do dyspozycji kredytobiorcy w walucie??????????????????????????????????????????????????????????