Wierzący, ale nie idiota
/ 87.206.96.* / 2016-03-31 18:33
Kiedy wreszcie zamkniemy niekończące się rozliczenia z Kościołem ?! Artykuł chyba nie podaje pełnych danych co do zasadności czy wielkości strat poniesionych przez Kościół po 1944 roku (np. akcji po 15 ha na parafię) ?
Wg mnie sytuacja tzw. naprawiania „W NIESKOŃCZONOŚĆ” źle rozliczanych strat Kościoła zakrawa na SKANDAL wybitnie korzystny dla kleru, ale nie dla Polski ! Niezależnie od tego, bez przerwy dla Kościoła płyną miliony złotych darów i prezentów od samorządów i rządów, pod różnymi pretekstami „budowy i odbudowy” obiektów kultury, darowizn (opodatkowanych?) czy jak teraz w przypadku obrotu ziemią - jako KOLEJNA (jak zwykle sumiennie wyliczona?) rekompensata za „W NIESKOŃCZONOŚĆ” rozliczane (?) krzywdy Kościoła ! Np. kilkadziesiąt milionów poszło na świątynię opatrzności pod pretekstem, że to na PRZYSZŁE muzeum JP2, które kler tam umieści (o milionach dla księdza dyrektora nawet nie piszę). Mam tylko 2 pytania do polskich władz i płacącego stale naszego społeczeństwa:
1. Kiedy wreszcie zakończą się żądania stale nierozliczonego Kościoła ?
2. Kto w Polsce wie ile bezprawnie zabrano Kościołowi od 1944 r. na obecnych ziemiach polskich, a ile Kościół dostał przez 70 lat od „komuchów i solidaruchów” w postaci zwrotów ziemi, budowli, darowizn od Państwa, samorządów (wg mnie ponad 200 tysięcy ha = ponad 2000 km2, czyli dwa pasy ziemi szerokiej na ponad 1 km - na krzyż: od Bugu do Odry i od Bałtyku do Tatra ! Pamiętajmy o akcji 15 ha na parafię, których jest w Polsce ponad 10.000 i po 50 ha na diecezję. A także w postaci ulg, dotacji i na fund. kościelny (nadal to coś istnieje i ciągnie wiele milionów z prawie pustego już garnka kosztem nas wszystkich - w tym dzieci, emerytów i chorych ?). Nie liczę tu ok. miliarda(?) rocznie na mnóstwo kapelanów, katechetów, alumnów i wykładowców oraz na remonty i utrzymanie setek obiektów kościelnych (jako obiektów kultury, oświaty) czy jakiś organizacji i stowarzyszeń). Czy ktoś zna odpowiedzi na te 2 powyższe pytania ? Jeżeli nie, to zadam dodatkowe 1 pytanie pomocnicze – może poprośmy uczciwego papieża Franciszka o pomoc w ostatecznym i uczciwym rozliczeniu zobowiązań polskiego społeczeństwa, czyli polskich rodzin, dzieci, emerytów, chorych i potrzebujących (nawet jak to nie oni skrzywdzili kler) – wobec udokumentowanych i uczciwymi (w co nie wątpię) żądań Kościoła ? Stale jakieś pretensje i "cieknące" zadośćuczynienia. ZAKOŃCZMY TO WRESZCIE OSTATECZNIE I UCZCIWIE !