To ja mam inny pomysł - zlikwidować dopłaty do energii wytwarzanej z wiatraków. Jeśli byłby 'wolny rynek' wiatraki wcale nie byłyby wznoszone - ich koszt jest zbyt duży w stosunku do zysków. To nie ustawa zabije wiatraki, to głupie unijne przepisy je 'ożywiają'. Gdy wiatraków jest mało, stanowią pewne urozmaicenie krajobrazu, gdy jest ich dużo (jak w niektórych miejscach na pomorzu) szpecą bardzo.

Ciekawa jestem czy przy swoich willach tez stawiają wiatraki, pani prezesi pokaże pan gdzie pan mieszka?Szumi to 24 godziny na dobę, że można zwariować.

W mojej gminie poseł PiS doprowadził do zaniechania budowy biogazowni oraz do wygonienia firm budujących wiatrowe siłownie. Obszary na których nie wolno budować wykluczają jakąkolwiek budowę na terenie wielu gmin.
Na konferencji poświęconej odnawialnym źródłom energii oficjalnie bardzo popierał tworzenie nowych źródeł. Typowa dwutorowość myślenia i działania .
Według zasady "co dobre dla Kalego to tak , a gdy Kali nie ma w tym interesu (nie dostanie ciepłej gotóweczki do rączki) to zawsze be"