Bernard+
/ 83.27.76.* / 2011-06-14 15:29
To nie indolencja to oszustwo przedwyborcze a prawda jest taka: „Rzeczpospolita” pisze, że przeciętne wynagrodzenia w ministerstwach zwiększały się dwa razy szybciej niż w całej gospodarce. W zeszłym roku średnie pensje ministerialnych urzędników zwiększyły się o blisko 11 proc. Średnia płaca najmocniej wzrosła w Ministerstwie Kultury - o ponad 45 proc.
„Rzeczpospolita” dotarła do raportu Kancelarii Premiera o zarobkach w korpusie służby cywilnej, czyli pracowników merytorycznych. Eksperci zwracają uwagę, że system wynagrodzeń w urzędach jest skomplikowany i nieprzejrzysty dla zatrudnionych.
Największe podwyżki w ciągu ostatnich dwóch lat dostali pracownicy ministerstw Kultury oraz Rolnictwa. To ostatnie, kierowane przez Marka Sawickiego z PSL, płaci pracownikom najwięcej spośród wszystkich resortów. Średnia pensja w zeszłym roku wyniosła prawie 7,6 tys. zł brutto.
Dużo słabiej płacą resorty gospodarcze, a najgorzej Ministerstwo Skarbu Państwa - nawet o ponad 3 tys. zł mniej niż w Ministerstwie Rolnictwa.