Taaa, tak fajnie przygotowana lodziarnia, o czym obwieszczała Sawicka, rypła się, no i Kopaczowa, na czy będziesz kręciła lidy, co nowego wymyśli POkraczna mafia???

"Dyrektor Departamentu Leków w Ministerstwie Zdrowia Artur Fałek podkreślił, że udział w rynku leków refundowanych jest dobrowolny, a rynek leków z udziałem środków publicznych musi być kontrolowany."
I już mamy odpowiedź o co w tym wszystkim chodzi - KONTROLA I PODZIAŁ KASY DLA URZĘDNIKÓW. A gdyby ktoś miał wątpliwości to:
"...przepis wprowadzający opłatę 3 proc. od obrotu lekami refundowanymi..."
"...firmy farmaceutyczne miałyby zwracać część swojego przychodu ze sprzedaży leków refundowanych w przypadku przekroczenia budżetu NFZ na refundację leków"
Arogancja rządzących jest nieprawdopodobna - Ministerka Kopacz zapewnia o konstutycyjności - czyli jest wyrocznią, ona stanowi prawo.
Propaganda Oszustów.

Czy ktos napisze o tym, ze 60% pieniedzy z NFZ biora lekarze na swoje pensje , a przeciez i bezposrednio do naszych "kieszeni" tez siegaja ich raczki…… To 1/3 naszych skladek emerytalnych …. choc mozna podac dokladna liczby nikt o tym nie pisze bojac sie chyba zemsty w szpitalu lub klinice….
Dobrzy lekarze nie powinni czuc sie dotknieci tym komentarzem ,…. sami wiedza ile sa warci i najczesciej sa bardzo uczynni wobec pacjentow i maja sumienie…. A pozostali niech sie chwile zastanowia

Czy tylko okolo 40% naszych skladek preznaczonych jest na leki, utrzymanie budynkow sluzby zdrowia, pensje personelu technicznego
i pielegnierskiego, transport leków, transport chorych, media w szpitalach, przyrzady medyczne, specjalistyczny sprzet diagnostyczny, oddzialy ratunkowe, niedochodowe oddzialy, … …..
i wszystkie inne koszta niepracownicze
a cala reszt trafia do kieszeni lekarzy…… (srednio ponad 209 tysiecy rocznie) z samego tylko NFZ !!!
Armia lekarzy bierze 35 miliardow zlotych rocznie na swoje limuzyny, wille, studia zagraniczne dla swoich dzieci, i to mimo wciaz istniejaych olbrzymich kolejek do gabinetow, do sal operacyjnych, do specjalistow ... a przeciez sa mlodzi (bez wielkiego doswiadczenia i wiedzy) lekarze potrafiacy w dwie godziny zgarnac do szuflady od pacjentow 5 tys złotych nieopodatkowanych w dodatku. Kiedy to sie skonczy ?. Kiedy lekarze przestana bezprawnie - bo wbrew konstytucji - zastraszac spolecznstwo nowymi pomyslami na wydobywanie z naszych kieszeni pieniedzy ... oczywiscie zastraszanie pacjentow pomaga zapelnic nowe kolejki ..... to zrozumiale , ale to bardzo niemadre.

Moje hipotezy dotyczace przyczyn takiego stanu rzeczy :
1. dyrektorzy szpitali wyplacajac lekarzom wysokie stawki (np. 40 tysiecy miesiecznie) moze dziela sie z nimi tymi piniedzmi.
2. zbyt wielu lekarzy jest zatrudnionych na KILKU etatach jednoczesnie
3. za malo jest dobrych nowych studentow medycyny kazdego roku
4. niejeden ktos z lekarzy zapomnial o sumieniu
5. armia lekarzy + armia ich rodzin i bliskich = okolo 5 punktow wyborczych

Nie bede pisal o znanych juz faktach dotyczacych wspierania przemyslu farmaceutycznego przez .... szkoda mi na to czau

Po tym co napisalem, lobby lekarskie z pewnoscia dobierze sie do NIK-u, ktory jako jedyny chyba kontroluje na co pieniadze z NFZ sa faktycznie przeznaczane ….

Pozdrowienia i prosze o madra odpowiedz.