xxxx245
/ 159.205.198.* / 2016-04-06 14:23
To co zostało po dawnej stoczni gdańsk, firmy które przeszły restrukturyzację, obecnie radzą sobie nieźle.
Nie będzie się budowało nagle 30 statków rocznie, bo nie ma takiego zapotrzebowania na świecie. Opieranie się jedynie na takim modelu jest ryzykowne i przy np. nasyceniu rynku lub kryzysie ekonomicznym, spada liczba zamówień drastycznie i od razu ludzie lecą na bruk.
Jeśli nie powstanie tam nic nowoczesnego nie ma przyszłości, a te ulgi, zwolnienia podatkowe przekroczą realne korzyści z 500 miejsc pracy.