matol zacietrzewiony
/ 69.150.116.* / 2009-05-20 16:25
No wlasnie. Przecietny pracownik banku uwaza, ze nalezy mu sie niezla pensyjka za grzanie tylka w foteliku i brylowanie w necie, bo oczywiscie juz za sam fakt bycia zatrudnionym w "instytucji finansowej" sie nalezy :)
Zacietrzewiony matol natomiast zarabia pieniadze ciezko charujac i zastanawia sie co z nimi zrobic, aby przynajmniej nie stracic, bo taka jest idea odsetkow na wszelkich rachunkach oszczednosciowych i lokatach. Jako zacietrzewionego matola wk..wia mnie wlasnie w citibanku fakt, ze ulokowalem w nim gbp, akurat tyle, aby zalapac sie na gold klienta. Chodzilo mi o brak oplat za prowadzenie rachunku, a okazalo sie, ze jakims cudem spread jest tak wysoki, ze zabraklo mi do progu 200tys. i musialem bulnac 90zl miesiecznie za fakt, ze ten kur..ski bank obraca moimi pieniedzmi. Zalozmy, ze ciagneloby sie to przez rok. W ten sposob stracilbym 1080zl na prowadzenie rachunku. To jakas paranoja. Tyle odsetek daloby mi przetrzymanie ok.20tys. funtow przez pol roku!! Prace dla zysku rozumiem, ale skubcie nieco delikatniej swoich klientow, bo ich stracicie. Widzac co sie dzieje jako zacietrzewiony matol przenioslem sie z kasiorka do niewielkiego banku w szwajcarii i mam tam 5% na funtach, bezplatne przelewy w dowolnej ilosci i zero oplat za prowadzenie rachunku. Do tego gwarancja opiewa na odpowiednik 500tys. euro. Jedyna niedogodnosc to ta, ze musze miec w Polsce rachunek funtowy, abym mial gdzie przelac pieniadze. I nie jest to juz citibank.