były gns&iak
/ 86.80.110.* / 2011-07-09 08:14
A więc?agencja g&s?totalna klapa.Polozenie agencji(kwaterunek)to tzw.plac kempingowy,warunki sanitarne-Dno,masz wrażenie ze kwaterują cię w Auschwitz.5km od miaasta,brak sklepow.normalny plac ogrodzony zasiekami!biuro.Marion,Margot,Iwona,Tadek.ta marion,jest mila przez chwile!zaczynasz pytac,to nerwy i jak gestapo,ma chora wyobraznie,ze Polak to niewolnik.jest ksieegową,więc,ucina ludzią kasę z tygodniowki 264e!ucina oszukuje na kilometrowce,mściwa,niszczy psychicznie!margot jest natomiast ok.iwona to pracownica nie ma wlasnego zdania,udaje ze cos wie,ale pusta jest-nic od niej nie zależy!kasa wyplacana co czwartek 244e-nowi!porażka,264e po 6 m-cach.dno,dno.belasting tu by mial pole do popisu,nie polecam tej agencji,oszukuje,powinni im zrobić pranie finansów.Uwaga-każą pracować raz w tygodniu 16 godz w dniu!legalne to?Zła agencja!