Klientem tej firmy zostałem przypadkiem, gdyż kupiono mnie wewnątrz "portfela użytkowników Karty Geant". Nigdy nie zalegałem z czymkolwiek.
Przywykłem do przyzwoitego standardu obsługi, gdzie można zalogowac się przez Internet ze swoim własnym hasłem i mieć stan swego konta pod kontrolą. Gdy uruchomili wreszcie dostęp sieciowy, okazało się że moje hasło nie pasuje do systemu tego banku, który nie przyjmuje pewnych znaków na początku.
Nie będę pamiętał dziesiątków kodów, więc wypowiedziałem im umowę i oddałem karty.
Po kilkunastu dniach dostaję z SYGMA BANKU wezwanie do zapłaty na ponad 600 złotych. Dzwonię, a tu panienka mi wyjaśnia, że takie jest saldo karty i będzie potwierdzone wyciągiem, gdy minie okres rozliczeniowy. Zdziwiony kwotą, której dokładnie nie mam jak zweryfikować (może żona coś przedtem kupiła?), jednak płacę. Byle pozbyć się tego pryszcza.
Kilkanaście dni potem przychodzi wyciąg. Kwoty w rzaden sposób sie nie zgadzają o ponad 360 złotych. Okazuje się, że w 11 (jedenaście) dni po otrzymaniu poprzedniej wpłaty (data nagłówkowa pisma) nie mieli jej zaksięgowanej, mimo że ustawa nakazuje robić to niezwłocznie - czyli najbliższego dnia roboczego.
Panienka z infolinii w imieniu SYGMA BANKU, który nie ma porządku w podstawowym procesie bankowym: rejestracji zdarzeń na kontach, wymusiła w ten sposób na mnie kredytowanie SYGMA BANKU kwotą nominalną 360,99 zł przez około miesiąc.
Jako że był to udzielony przeze mnie nienależny kredyt, wymuszony błedami Banku - zażądałem odsetek takich jak liczą od Klientów za należności przeterminowane. Jak dla porządnego banku - nadal grosze.
Zgadnijcie co odpisała 9 grudnia 2009 pani Beata ZGIET - specjalista do spraw operacyjnych w SYGMA BANK POLSKA?
Otóż nadpląta w wysokości 360,99 zł, powstała na rachunku karty kredytowej Real została w dniu 30.11.2009r. przekazana na wskazany numer konta bamkowego , pomniejszona o opłatę za przelew w wysokości 0,75 zł. Faktycznie 1 grudnia otrzymałem "Zwrot nadpłaty dnia 2009-11-30 &OZN &S20091130G &R5990101050335527V &P00001B" (te kody dal Winowajcy, gdyby chciał sprawdzać)
W sprawie należnych mi odsetek - cisza. Pewnie niewygodnego zdania Pani Beata Zgiet nie umie czytać, a z pewnością nie odpowiedziała.
W tej sytuacji ogłaszam, że za niewielki nienależny zarobek, SYGMA BANK POLSKA okazuje się bankiem NIEUCZCIWYM.
c.b.d.o.
(dla tych bez matury z matematyki: cbdo = co było do okazania)