Forum Forum finansoweKredyty

Uwagi o Sygma Bank

Uwagi o Sygma Bank

cyberskin / 83.145.160.* / 2007-05-25 00:10
Napewno nie polecam !!!
Żalą się w sklepie klienci
sam nim jestem i oto co mnie spotkało

Sygma Bank zdziera z klientów!!! Opinia klienta czyli moja.
Pierwszy raz w mojej historii kredytów potraktowany zostałem jak szmata.

1: czytajcie regulamin zanim weźmieniecie raty. na końcu jest tabela opłat (kar) . możecie być pewni że jeżeli niechcący zalegniecie ze spłatą choćby 4 dni (a
liczy się ich księgowanie, nie data przelewu czy wpłaty) zostaniecie ukarani kara 45zł. Jeżeli niestety zadzwoni do was pani i przypomni o spłacie po paru dniach to
odrazu 15zł dopłaty razem 60zł. jeśli dojdzie do was list po 10 dniach zapłacicie już ponad 70zł. Jeżeli zapłacicie już rate a na liście napiszą wam, że trzeba
zapłacić z bierzącą ratą wyliczoną karę to dowalą wam ok 100zł za to, że zapłaciliście z bierzącą ratą ale nie z tą co trzeba -czyli wg nich bierzacą.

2: email na stronie to fikcja. wogóle nikt tam na nic nie odpowiada. Praktycznie kontaktu z nimi niema. Dzwonisz na infolinie to cie przełączają gdzieś i rozłączają się
połączenia. Płacisz oczywiście ty za to że raz tam raz tu dzwonisz.

3: w umowie przewidziane są także odsetki za zwłokę .

Ktoś powie "trzeba płacić przed czasem i terminowo" ok. A co jeśli komuś zdarzy się poprostu zapomnieć lub nie może tego zrobić z przyczyn zawodowych lub chwilowej
utraty płynności finansowej?

Miałem kredyt w wielu bankach i nadal mam w PKOBP. na sumy nieporównywalnie większe.i raty rzędu 500zł nie miałem tam takich problemów nigdy. W SYGMABANKU mam ratę
ok 70zł a za 10dni mojej nieuwagi zapłaciłem karę blisko 160zł.

Trzeba zaznbaczyć że rat nie bierze bogaty tylko biedny lub poprostu zwykły przeciętny człowiek. Zaufałem bankowi bo do tej pory się nie zawiodłem na żadnym, szczerze powiem nawet nie czytałem regulaminu.

Zaufanie to dzisiaj głupota bo bank SYGMA zrobi z ciebie źródełko swojego dochodu.

Umieszcze ten artykuł w każdym możliwym miejscu ponieważ warto ostrzegać ludzi niech uczą się na cudzych błędach.
Wyświetlaj:
owca123412 / 79.162.58.* / 2009-04-23 11:55
racja też mam kredyt w Sygma Banku i jestem jednym z tych żródełek dochodu . Wyplate dostaje ostatniego dnia miesiąca a raty mam placić w polowie miesiaca przez co co miesiąc mam telefon list i kare za opóznienie w spłacie. Moja rata miesięczna wynosi 300 zł a po doliczeniu odsetek i kary za opóznienie w spłacie rata moj wynosi 480 zł .Zdzierstwo . Na szczeście jeszcze mam 2 raty do spłacenia i koniec kredytu.Już z Sygma bankiem niechce mieć nic wspólnego !!!
zawiedziony / 77.252.40.* / 2009-04-22 10:01
To ty zalegałeś a ja spłaciłem cały kredyt wcześniej i jestem traktowany jak intruz w tym banku czekam na odpowiedż na pismo już 40 dni i nic jak dzwonię do nich to co róż mówią mi co innego bardzo się zawiodłem. Co innego piszą w regulaminie a co innego jest w rzeczywistości więc ostrzegam przed tym bardzo nieuczćiwym bankiem nie bierzcie tam kredytu
Kiki / 79.162.18.* / 2009-04-21 11:50
Również ostrzegam przed tym bankiem!
To typowa instytucja nastawiona nie na rzetelnych klientów, lecz zarabiająca na różnych ukrytych "haczykach" - i taki jest moim zdaniem sens ich działania!
Wystarczy drobna nieuwaga Klienta i z 0% robi się 10% - i o to właśnie im chodzi!
Nie mam do nich absolutnie zaufania! Następni krwiopijcy do kompletu ...po SKOKU i Providecie itp.
Zmylilo mnie to, ze taki np. Praktiker sie nimi związał...
Wczoraj tam byłam - zniszczyłam kartę, złożyłam rezygnację - i więcej nie chcę o nich słyszeć!
Chcialam spokojnie spłacić 10 rat - niestety w międzyczasie, z powodu błednego naliczania, byłam tam 5 razy! A z 0% zrobiło się 80 zł dodatkowych kosztów!
TEMU BANKOWI MÓWIĘ - NIE!!!!
pinezka123 / 83.17.10.* / 2009-04-20 13:29
TEN BANK TO WIELKA PORAŻKA!!!!!!!! MOJA BABCIA CHCIAŁA WZIĄŚC KREDYT OD NICH I JUŻ BYŁA DECYZJA I WSZYSTKO OK.ALE NA KONIEC ZADZWONILI DO NIEJ ŻEBY ZWERYFIKOWAĆ DANE I BABCIA ZAPOMNIAŁA JAKA JEST WYSOKOŚC RATY MIESIECZNEJ I TYLKO PRZEZ TO ŻE NIE ZNAŁA ODPOWIEDZI NA TO PYTANIE NIE UDZIELILI JEJ POŻYCZKI TO ŻAŁOSNE MOIM ZDANIEM TYM BARDZIEJ ŻE CHCIAŁ TYLKO 2000 TYS.PIERWSZY RAZ WIDZE TAKIE COŚ NIE POLECAM CZŁOWIEK SIE NASTAWI JUŻ MA UM OWE A TU NAGLE TAKIE COŚ BO IM SIE ROZMOWA TELEFONICZNA NIE PODOBAŁA CO ZA ŻENADA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!11
TrzebaCZYTAC / 94.254.150.* / 2009-05-12 20:28
"tylko 2000 tys. " - to wcale nie taka mała kwota. Nie dziwię się, że Babci nie przyznano kredytu na telefon.
Proponuję nauczyć się poprawnie pisać oskarżające posty, bo ten jest po prostu niepoważny :)
Ta nienawiść i skłonność do zwalania winy za własne gapiostwo i lenistwo (dokładniej: nieczytanie umowy przed podpisaniem) niedługo was zabije. Ja umowę przeczytałam i nie wzięłam kredytu w tym banku - dlaczego francuskie darmozjady mają na mnie zarabiać :)
kkakkaddu / 193.23.125.* / 2009-05-15 08:56
Popatrz na siebie, ;/ piszesz o czytaniu a sama czytasz i nie rozumiesz ;/ może zejdz na ziemie i nie rob z siebie takiej fafarafy ;/ pinezka123 nie pisala o kredycie na telefon tylko o przyznanym juz kredycie w placówce RF i o weryfikacji danych. Niepojętym dla mnie jest fakt, że od starszej osoby wymagaja sie, zeby pamietała jaka ma rate miesieczna, no ludzie!! rozumiem, imie, nazwisko, nr pesel- to sa dane niezbedne do weryfikacji ale po cholere im wysokosc raty??
Więc może z łaski swojej nie zaśmiecaj takimi postami tego forum tylko pojdz za swoja rada i ZACZNIJ CZYTAĆ I ROZUMIEĆ co czytasz.
OSZUKANY / 83.7.136.* / 2009-05-12 22:58
Nie każdy jest takim erudytą bankowym jak ty !!!
werek / 89.77.241.* / 2009-03-31 20:31
A ja dzisiaj zadzwoniłem do Działu Obsługi Klienta Sygma Bank, podałem Panu dane takie jak: imię i nazwisko, adres zameldowania, rok urodzenia, nazwisko panieńskie matki, nr telefonu i poprosiłem o aktywację karty dostarczonej mi pół roku temu. Niestety nr telefonu się nie zgadzał. I karta nie została aktywowana. A szkoda bo czytając te posty wydaje mi się, że bank nieźle by się obłowił na jej aktywacji. Poprosiłem o rozwiązanie Umowy, a Pan powiedział mi faksem proszę przesłać.
Za jakieś pół roku zaczną się te banki i inne powoli wykładać, także radzę wszystkim spłaćcie zadłużenia i czekajcie na ich upadki. Ich geniusze czyli pracownicy ryzyka i ekonomiści biorący niezłe wynagrodzenia już nie mają pojęcia co robić ze stratami. Modlą się nocami o przejęcia i dofinansowania. Mam nadzieję, że w niedalekim czasie usłyszymy o upadku minimum połowy banków na Świecie. I nie będzie to nic złego dla nas zwykłych ludzi. Rządy stworzą nowe banki i odnowa zacznie się budowa korporacji finansowych. Już teraz przygotowywane są programy bud. nowe ogniwa bankowe. KNF pracuje pełną parą nad blokadą w rekrutacjach do nowych instytucji finansowych pracowników szczebla kierowniczego upadających banków. I dobrze, skoro nie potrafili przewidzieć problemów - są złymi pracownikami. Paragraf blokuje taką rekrutację podobno na minimum 10 lat, ale dotyczyć będzie tylko banków znacjonalizowanych.
lucien / 188.33.113.* / 2009-05-12 23:06
co za fantasta :-) to co tu piszesz na temat upadków banków to science-fiction. jesteś ekomomicznym analfabetą.
pozdrawiam
mark1923 / 212.87.13.* / 2009-05-13 23:52
niedługo rzeczywiście takie banki upadną i ten również. gdyby nie mieli półgłówków od ryzyka to teraz tylu ludzi nie pisałoby, że naliczają się odsetki za niespłacone raty. jeśli dają kredyt nawet temu kto nie potrafi spłacać to niedługo skończy się ich naciąganie bo ludzie po prostu nie spłaca swoich długów.
zaniepokojona / 77.115.69.* / 2009-04-08 20:08
Mam mały problem z Sygma Bank. Mianowicie wzielam kredyt na 2 lata no i w zeszłym tygoniu prawdopodobnie go spłaciłam - tak myslalam... Jakies 2 miesiace temu otrzymalam pismo ze jesli nie chce otrzymac kredytu odnawialnego mam przeslac im wypowiedzenie do tej umowy - tak wlasnie zrobilam, dzis przychodzac do domu otrzymalam kolejny druk raty do zaplaty - gdzie umowa wygasla w zeszlym mies. dzwoniac na BO pani poinformowala mnie ze splata zostala rozlozona na 48 miesiecy!!! PARANOJA!!! MAM SPŁACIĆ IM 2 KREDYTY??? POMOZCIE!!! Może ktos byl w podobnej sytuacji???
NIEwesoły / 194.63.133.* / 2009-04-17 22:21
Mam taki sam problem SYGMA bankiem To nie jest paranoja To jest zwykły Rozbój
kasia111111111 / 94.240.37.* / 2009-04-09 14:09
napisz maila ze skarga do generalnego inspektora nadzoru bankowego dok@knf.gov.pl,
dołącz potrzebne dokumenty, napisz co budzi twoja watpliwosc, bo telefonami ifaxami nic nie zdziałasz!!!! Ja też miałam z nimi podobny problem, ale udało mi się z uwagi na interwencję ww nadzorze. pwowdzenia. Jak masz pytania to pisz: kasia0036@op.pl
majkell / 91.90.73.* / 2009-03-23 19:51
Mam trochę inny problem z tym bankiem ,jakiś czas temu pożyrowałem kartę PRACTIKER ,mineło 2 lata chce wziąść kredyt a tu okazuje się że w BIKu jestem dłużnikiem Sygma Banku na kwotę 15zł. za kartę kredytową którą podobno mi wydali bez mojej wiedzy i zgody . Na dodatek nie zostałem poinformowany o zaległości wobec banku i o wpisie do BIKu . Moim zdaniem są to zwykli oszuści i wyłudzacze
pati532 / 93.105.220.* / 2009-03-24 21:26
15 zl jest to oplata roczna za prowadzenie rachunku zawsze przychodzą druki na adres podany przy wypełnianiu aplikacji, chyba że ktoś sie przeprowadził i nie zmienił w banku telefonu. Poza tym przychodzi sms z powiadomieniem na telefon

Mam trochę inny problem z tym bankiem ,jakiś czas temu pożyrowałem kartę PRACTIKER
,mineło 2 lata chce wziąść kredyt a tu okazuje się że w BIKu jestem dłużnikiem Sygma
Banku na kwotę 15zł. za kartę kredytową którą podobno mi wydali bez mojej wiedzy i zgody
. Na dodatek nie zostałem poinformowany o zaległości wobec banku i o wpisie do BIKu .
Moim zdaniem są to zwykli oszuści i wyłudzacze
Zniesmaczona / 79.190.103.* / 2009-03-23 12:43
Ja tez mam kredyt w tym banku ale szczerze nikomu nie bede ich polecała! To co oni tam wyprawija to jest zenada! Kiedys sie spoznilam z zaplata raty to zadzwonil pan i powiedzial ile mam zaplacic z odsetkami i ja to wplacilam a przy nastepnej racie okazalo sie ze znowu musze zaplacic wiecej, znowu sie okazalo ze jakas kara!paranoja doslownie facet ktory co chwila dzwoni, doslownie co drugi dzien kasuje za to 5 zl a jak wysla do ciebie list to kasuja 10 czy 15 zl a chyba logiczne ze za nim do nich wplynie kasa i ja racza zaksiegowac to troche minie a on w tym czasie potrafi z 5 razy zadzwonic i sie spytac czy juz zaplacilam! Kiedys to sie tak wkurzylam, ze znowu mi tam cos doliczyli ze sama tam zadzwonilam, to mnie przelanczali co chwila az w koncu z jakas babka gadalam to ja jej swoje racje mowie a on mi swoje to ja jej znowu swoje to az wkoncu nie wiedziala co ma mi powiedziec i tak to zakrecila ze nikt by tego nie zrozumial zeby nie wyszlo ze mam racje a byla taka nie mila ze masakra. Tragedia ten bank! Bylo jeszcze wiel takich rzeczy o ktorych w innych bankach nie bylo mowy ale nie chce mi sie juz pisac, zaluje ze mam z nimi stycznosc ale nie czytalam komentarzy zanim stalam sie ich klientem, teraz to ostrzegam wszystkich przed tymi falszywcami, mam nadzieje, ze czytajac moj komentarz nie zdecydujecie sie Panstwo na jakikolwiek kredyt u nich, a ja mam nadzieje ze splajtuja oni.Mam ich dosc!!!
Anna81 / 193.238.180.* / 2009-03-25 21:07
Splajtować to na pewno nie splajtujemy :) Ja rozumiem wszystkie komentarze, jeśli nie odrobiłam lekcji to ponoszę za to konsekwencję proste. Windykatora pracą jest dzwonienie do klienta z pytaniem czy zdążył już wpłacić - czy to też nie jest proste? A powiedzcie szczerze, z czego ma bank żyć jak nie z opłat dodatkowych... Stopę procentową ustala przecież NBP... Czasami warto poczytać to forum, wychodzi szydło z worka jak Polak mądry po szkodzie :)
nękana / 84.10.142.* / 2009-05-12 22:39
Jego pracą jest grożenie, nękanie i rozkazywanie ile i kiedy klient ma wpłacic? Współczuje ,,fajnej "pracy...
gigi / 94.254.146.* / 2009-03-21 00:05
witam!! co to za głupoty!! opłata 45 zł nalicza się po 7 dniach( to taki bezpieczny czas kiedy z jakiegoś powodu możesz się spóźnić) TYdzień to chyba długo??? 5 zł naliczają za tel a nie 15( no chyba że ściemiasz pracownika to dzwonią) a za list jest 10 zł. ja reguluję raty terminowo raz się spóźniłam ppoprosiłam o wyciąg szczegółowy to mi wysłali i już wiem wszystko!! jestem zadowolona. mam problem to dzwonię wszystko wyjaśnią. Tylko trzeba rozmawiać kulturalnie. sama pracuję no poczcie i wiem, że jak klient rozmawia kulturalnie to pracownik to odwzajemnia, jak nie to emocje każdego ponoszą. WYBACZCIE ALE GŁUPOTY PISZECIE!
AMGYSBUMBUM / 95.160.189.* / 2009-05-12 23:09
"sygma bank" bumbum,bumbum,bumbum.
"sygma bank" bumbum,bumbum,bumbum.
"sygma bank" bumbum,bumbum,bumbum.
"sygma bank" bumbum,bumbum,bumbum.

Mają ładną siedzibę i duuuuże przeszklone okna !!!
Czekam na ochotników !!!
ktosiek 33 / 83.18.133.* / 2009-04-09 15:35
jesteś pracownikiem tego banku.........a nie żadnej poczty
sisi / 213.158.196.* / 2009-03-05 18:36
witam , jeśli chodzi o sygma bank to same problemy z nim. ja również rozumiem że bank to nie instytucja charytatywna, ale są też pewne granice. i jeżeli ja spłacam kredyt w całości to oczekuje że nie edzie już z tym żadnego problemu. rok temu spłaciłam cały kredyt, napisałam pismo o rezygnacji całkowitej z ich usług, aw gruniu 2008 roku przysyłają mi ratki do zapłacenia. fakt, nie są duże bo to tylko 7 zł. ale za co? przecież zrezygnowałam!a okazało się że bank tak po prostu odnowił sobie linit. zapłaciłam to 7 zł plus opłata 3,5 to już jest ponad 10 zł. zapłaciłam z tego względu gdyż wiem jakie są odsetki. i ponownie napisałam pismo z rezygnacją, ale okazało się że wogóle tego nie uwzględnili. mam dosyć tego banku. ciesze sie że przypadkowo weszłam na forum i poczytałam sobie.ostrzegam wszystkich przed tym bankiem.nie wiem jeszcze jak zakończy sie wojna z nimi, ale mam nadzieje że pozytywnie.
kasia0036@op.pl / 94.240.37.* / 2009-03-09 13:48
nie zdziwię się jak twoje pismo wyląduje w koszu. Moja sprawa oparła się o nadzór bankowy, w piśmie napisali iż moich faxów nie otrzymali (mimo iż mam potwierdzenie, że doszło, zaznaczam że nie był to jeden fax tylko kilka), a moje rozmowy telefoniczne z nimi nie były nagrywane (!!!)
Radzę nagrywać rozmowy z tymi oszustami!!!! Ja tego nie zrobiłam i bardzo tego żałuję. Wyszłam co prawda na swoje tą interwencją, ale jeszcze by mnie popamiętali!
orl.luk / 2009-02-17 13:10
WITAM. JESTEM DZIENNIKARZEM. OSTATNIO DOSTAŁEM KILKA SYGNAŁÓW OD OSÓB, KTÓRE MAJĄ KREDYTY W RÓŻNYCH BANKACH (GŁÓWNIE SYGMA I GEM) I KTÓRE TO PRZEZ TE BANKI CZUJĄ SIĘ OSZUKIWANE. PRZYTACZANE PRZEZ NICH PRZYKŁADY BYŁY WIARYGODNE I PO MOICH KONSULTACJACH Z BANKOWYMI EKSPERTAMI (PRAWNIKAMI SPECJALIZUJĄCYMI SIĘ W PRAWIE BANKOWYM I Z INSPEKTORATU NADZORU BANKOWEGO) OKAZAŁY SIĘ ZASADNE. GDYBY KTOŚ ZECHCIAŁ SIĘ SKONTAKTOWAĆ ZE MNĄ, BO NA PRZYKŁAD MIAŁ/MA PROBLEMY ZE SWOIM BANKIEM - PROSZĘ O KONTAKT. MAIL: LUKORL@WP.PL, TEL: 604 102 721
zaklopotana mama / 2009-03-15 15:25
PROSZĘ O POMOC!!! Podpisałam w czwartek (12.03.2009) umowę na kurs technik pamięciowych dla córki a wraz z tym umowę kredytu ratalnego w SYGMA BANK na 36miesięcy po 103zł miesięcznie. 13.03.09 zerwalam umowę z SCHOOL OF FUTURE które znajduje sie w Koszalinie na ul.Morskiej wysyłając im wszystkie dokumenty i materiały dydaktyczne wraz z telefonem. zrobiłam ksero wszystkich papierów na poczcie wysłałam faks i list polecony z paczka w której były powyżej wymieninoe przedmioty napisałam też że zrywam z nimi umowę bo mam taką możliwość zerwania umowy w ciągu 7dni i oddać wszystko na mój koszt. zrobiłam tak lecz do końca nie jestem pewna czy to na tym się zakończy... PROSZE ODPOWIEDZIĘĆ CO POWINNAM FAKTYCZNIE ZROBIĆ ABY ONI TYCH PAPIERÓW NIE UWZGLĘDNILI DO KREDYTU RATALNEGO SYGMA BANK. PROSZE NA MOJ EMAIL gabeczkaa@wp.pl
andrem / 81.190.126.* / 2009-03-03 23:52
ja nie polecam Getin Banku - przy lekkim spóźnieniu z zapłatą raty nie dość że sms-y wysyłają codziennie, dzwonią, to jeszcze wysyłają do mnie i żony osobne wezwania po 40 zł/szt. które praktycznie wychodzą od nich w dniu zapłaty (celowo?)
opóźnienie w zapłacie raty ok. 14 dni (czy to dużo ?)
Antu / 213.172.178.* / 2009-02-18 20:56
Dziennikarz to chyba najbardziej porządana osoba wśród tych wszystkich, którzy są oszukani przez Sygma Bank. Sądzę, iż należy zakosic rękawy i wziąc się do roboty, gdyż jak widac niezadowolonych jest tutaj sporo. Z pewnością będę się z Panem kontaktowc w swojej trudnej i przedłużającej się sprawie.Życzę pomyślności
dziubek 157 / 2009-02-26 20:07
Diennikarz który nie odbiera @ ani telefonów - ciekawe kogo reprezentuje ? Może Sygma ? -- Ojciec mi mówił "nie bierz nic na litere F " Miałem Fiata - płaciłem , miałem Forda - ukradli , telefon "Sagem " -od nowoci problemy a teraz Sygma ( Francja ). Stary i głupi !!!
Jutro składan do prokuratury " Doniesienie o popełnieniu przestępstwa" Mam wyciągi z banku i pełną dokumentacje . Próba wyłudzenia przekroczyła 270 zł a na to jest & w K.K.
Bezprawne przekazanie danych osobowych do Krajowego Rejestru Dłużników (podparte dokumentacją z Komisji Nadzoru Finansowego i listem z Sygma z przeprosinami za pomyłke ) a koło sie kręci !!!
Skierowanie do Sądu z powództwa cywildego o zadośćuczynienie ( za listy polecone , FAX , kilkaset min. rozmów tel. nerwy , niedotrzymanie waruków umowy o karty kredytowe ( zablokowane ) , porade prawną i.t.p .Ponowne skierowanie sprawy do Komisji Nadzoru Finansowego a następnie do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów . Oni mnie straszyli , Kruk mnie straszył - ja nato ich do Sądu !
Dla informacji - Płatności dokonywane w terminie . Nigdy się nie spóżniłem ze spłatą a nawet przeciwnie -zapłaciłem odroczoną spłate 40 dni przed terminem . Ten fakt rozbił całą księgowość Sygma (niby) Bank i nie mogą się podnieść . Być może poprzez kryzys światowy zabrali im kalkulatory i komputery a na piechote ich nie uczyli liczyć i myśleć .
A może to przemyślana strategia Banku ? Udawać przygłupa a w razie ostrej draki powiedzieć przepraszam , pomyłka , kryzys , to nie my - to ONI ale już tu nie pracują , to incydent i.t.p . Jestem w dobrej sytuacji , założyłem konto w Sygma z kaprysu a nie z konieczności . Dzieki karcie PRAKTIKER mogłem kupić sprzęt III potrzeby i stać mnie na włuczenie się po Sądach - po to one są .
Gdyby przez przypadek ktoś poczuł się urażony moim opisem niech sie odezwie i przekona mnie do swoich racji . Doprowadżmy do konfrontacji na fakty a nie na epitety o inteligencji .Pozdrawiam
Antu / 213.172.178.* / 2009-03-03 13:35
Sygma Bank winien mi pieniądze, które przetrzymuje od 01.11.2008r. - jest to duża kwota. Mam również sprawę w Prokuraturze-Mokotów w Warszawie. Wiara przenosi góry a ja mam nadzieję, że w końcu moje pieniądze odzyskam i prokuratura mi w tym pomoże. Jest rzeczą b. dziwną, że bank może łamac polskie prawo bankowe. Ciekawe czy francuskie prawo bankowe jest inne? czy pozwala na takie przekręty jakie mają miejsce w tym banku? jeśli byłoby na takie postępowanie przyzwolenie to czy mamy się bac banków nie polskich? A co do dziennikarza to szkoda bo doprawdy przydałby się taki, który chiałby ludziom pomóc a nie bankowi. Życzmy sobie powodzenia i innym również w pozytywnym załatwieniu spraw. Prokuratura jest polska - liczę na szybkie zakończenie swojej sprawy. Pozdrawiam
Antu / 213.172.178.* / 2009-04-01 20:04
Prostuję powyższe. Pieniądze otrzymałam po 4-rech miesięcach łącznie z odsetkami ale dopiero po interwencji Inspektora Nadzoru Finansowego, Prokuratury i Policji. Nigdy więcej nie chcę słyszec słowo SYGMA. Moja sprawa była incydentalna - tak pisał do mnie bank. Wierzyc? Wystarczy tylko poczytac o tych wszystkich nieprawidłowościach by przekonac się, że to norma. Życzę wszystkim pomyślności w rozwiązaniu swoich spraw. Pozdrawiam.
STAWMAR / 82.160.252.* / 2009-05-13 14:12
SYGAM BANK TO JEST LICHWA JAK MALO , SZKODA GADAC , NIE MAM DO NICH NIC BO NIGDY NIE BRAŁEM U NICH KREDYTU , ZASTANAWIAŁEM SIE ALE MNIE PRZERAZIŁA TABELA OPŁAT I PROWIZJI , JEST TO KREDYT DLA Z DESPEROWANYCH , DZIEKI BOGU NIE MAM NIC DO NICH , ALE WSZYSKIM ZNAJOMYM ODRADZAŁEM ICH PRODUKTY, PODKRESLAM ZNAM ICH PRODUKTY BARDZO DOBRZE NIE POLECAM , CZYTAC TO CO CHCECIE PODPISAC , DRĄŻCIE TEMAT JAK CZEGOŚ NIE WIECI , PRACOWNIK POWINNIEN WAM WYTŁUMACZYC , ALE CZY MU ZAUFAC ,TO TRUDNO POWIEDZIEĆ , CHCE SPZREDAĆ PRODUKT NIGDY GO ZA WSZELKA CENNE , CZYLI BEDZIE KŁAMAŁ , POLECAM BANK PEKAO S.A . INVEST BANK , PKO BP - NIE JESTEM PRACOWNIKIEM INVEST BANKU - ALE POLECAM KREDYT WZIĄŁĘM 8 MIĘCIECY 3000 ZL NA 12 RAT , RATA 286 , WPLACAM 300 ZL BO PO TERMINIE , ALE OSTANIO POWIEDZIELI MI ZE JAK MAM 2 DNI POSLIZGU TO ODSETEK BANK NIE NALICZA - CZYLI MAM KREDYT NADPLACONY - POLECAM GORĄCO
JACA 101 / 2009-02-13 22:14
Gorące wyrazy współczucia ! .podzielam pańskie zdanie, to nie bank tylko lichwa . Mnie spotkało coś z goła innego , płacę raty regularnie po199zł.,po odmówieniu przedłużenia umowy z tym "BANKIEM" , przestali mi wysyłac formularze, to złośliwe i nieuczciwe. Płacę co miesiąc a mimo wszystko otrzymałem list z zawiadomieniem iż zalegam z ratami na kwotę 1090zł i że rzekomo otrzymałem kilka monitów z powiadomieniem o rzekomym zadłużeniu.Podkreślam że na pewno nie otrzymałem żadnego ,i że długu niema.Jutro żona będzie dzwoniła w tej sprawie bo stało się to irytujące ,dodaję że straszą sądem a przecież to sąd powinien się wziąśc za takich jak "ONI' ,z wyrazami współczucia i szacunku kolejny klient .Omijajcie ten pseudo Bank z daleka!
roksana###### / 91.184.161.* / 2009-02-16 19:21
Bardzo możliwe że podpisywał Pan umowę o kartę kredytową i w momencie rezygnacji czyli zamknięcia konta bank domaga się spłaty całości zadłużenia, trzeba czytać co się podpisuje i na jakich warunkach.
Albert73 / 89.151.22.* / 2009-03-03 16:59
a co jesli sie rezygnuje i zamyka karte ( z której sie wogóle nie korzystało a sami ją wydali) i po półtora roku (wczoraj) dowiaduje sie ze jestem notowany w BIK-u bo sygma mimo wszystko przedłużyła mi karte, nie poinformowała mnie o tym faktcie, naliczyła opłate za przedłużenie . A co ciekawsze to to że ta sytuacja powtużyła sie poraz drugi i dotyczy tej samej karty ( wydanej w lipcu 2004r.)
alex@ / 91.184.161.* / 2009-03-03 19:47
Jeśli rezygnacja była złożona na piśmie i ma Pan jakiekolwiek potwierdzenie tego, że wpłynęła ona do banku to może Pan złożyć reklamację, każdy klient ma takie prawo. Nie bardzo rozumiem stwierdzenie, że sytuacja dotyczy tej samej karty? Dwa razy rezygnował Pan z karty wydanej w 2004 r.??? Radzę udać się do punktu, który kartę wydał albo zadzwonić do banku i wyjaśnić sprawę, pozdrawiam!
iwush / 195.212.29.* / 2009-02-11 10:04
Spłacam kredyt w tym banku od 8 miesięcy. Z mojej winy (brak środków na koncie) nie wyszedł przelew za ratę. Pani zadzwoniła dowiedzieć się w sumie chyba po 4 dniach czy wysłałam przelew. Zapewniłam ją, iż od ręki wyślę pieniądze. Naliczyli mi chyba 0,50zł odsetek. Drugim razem Tylko otrzymałam telefon czy na pewno wysłałam kolejną ratę i na tym się zakończyło. Teraz mam w planie zaplacić ostatnie raty za jednym razem, ale nie wiem jak się na to zapatrują.
kdjhjkdnl / 144.87.143.* / 2009-07-31 09:50
najwazniejsze zeby od nich zarzadac szczegolowego rozliczenia
z tym maja trudnosci
tak jak w moim przypadku po 3miesiacach mi przyslali i dowiedzialem sie ze ze place za rzyczy ktorych wogole nie bralem
i zawyrzyli mi o 1500zl kwote do zaplaty

Jest na to rada dowiadywalem sie juz w kilku miejscach i sam juz skladalem skarge na
ten bank.

dolanczam artykul z gazety wroclawskiej oraz miejsca gdzie mozna skladac skargi

"Nikt nas nie ochroni przed nieuczciwym bankiem 28.04.2008
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zaniedbuje swoje obowiązki, a
miejski rzecznik praw konsumenta we Wrocławiu nie uczy klientów, jakie
mają prawa - takie wnioski płyną z raportu Najwyższej Izby Kontroli.
Zbadała ona, jak jesteśmy chronieni przed nieuczciwymi bankami i innymi
instytucjami finansowymi.

Gdy pożyczamy pieniądze, czyhają na nas poważne zagrożenia. Jedna
nieostrożna decyzja może przynieść poważne straty.
- Zajmuję się właśnie sprawą starszej pani, która chciała pożyczyć z
banku 4 tysiące złotych - opowiada Roman Sklepowicz, prezes
Stowarzyszenia Pokrzywdzonych przez Banki. - Podpisała umowę i czekała
na pieniądze. Gdy te nie przychodziły w terminie, poszła do banku i
okazało się, że pracownica oddziału źle wypełniła umowę. Podarła więc
starą i sporządziła nową. Po kilku miesiącach okazało się, że pani ma do
spłaty nie 4, ale 8 tysięcy. Podarta umowa też zadziałała: pieniądze nie
przyszły, ale dług się pojawił - dodaje.
Doktor Krzysztof Zymonik, ekspert od prawa konsumenckiego z Politechniki
Wrocławskiej, uważa, że polskie prawo nie jest dostatecznie przygotowane
do ochrony szarego człowieka. Według niego UOKiK ma za mało narzędzi do
tępienia nieuczciwych praktyk. Jego działalność ogranicza się więc do
ostrzegania. A powinno się karać i to poważnie.
- Do tego dochodzi jeszcze mała wiedza klientów na temat ich praw -
wyjaśnia dr Zymonik. - W ten sposób nieuczciwe firmy mają ułatwione
zadanie - tłumaczy.
Poza tym gdy ktoś oszukuje nas na małe kwoty, machamy ręką, bo nie
chcemy tracić nerwów. A nieuczciwa firma zbija na tym poważne pieniądze.
Bo miliony oszukanych na choćby jedną złotówkę klientów, to miliony
złotych w kasie oszusta.

Dr Zymonik zauważa, że aktywnych postaw konsumenckich powinno się uczyć
już od małego, w szkołach. Niestety, miejski rzecznik konsumentów we
Wrocławiu twierdzi, że ma na to za mało ludzi. Według niego te kwestie
powinien rozwiązać rząd. Brakuje bowiem programów, według których można
by uczyć prawa konsumenckiego w szkołach.
Zresztą polskie prawo pozostawia wiele do życzenia.
- Wielkim problemem jest fakt, że nie trzeba zgody współmałżonka, żeby
zaciągnąć kredyt. Często kończy się to tym, że porządna żona pijącego
męża, którego już kilka lat nie widziała na oczy, musi spłacać jego
długi - denerwuje się prezes Roman Sklepowicz.

Gdzie złożyć skargę na bank
1. Miejski Rzecznik Praw Konsumentów we Wrocławiu przy ul. Świdnickiej
53m (tel. 071-777-86-62), w Jeleniej Górze na pl. Ratuszowym (tel.
075-754-61-10), Powiatowy Rzecznik Konsumentów w Legnicy, pl. Słowiański
1 (tel. 076- -724 -34 -00), w Wałbrzychu, al. Wyzwolenia 24 (tel.
074-846--05-22)

2. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, delegatura we Wrocławiu, ul.
Walońska 3-5, 50-413 Wrocław. Tel. 071-344-65-87.

3. Inspekcja Handlowa, inspektorat wojewódzki, ul. Ofiar Oświęcimskich
15, 50-069 Wrocław. Tel. 071-344-20-30.

Gdy nie pomogą urzędy, można zgłosić się do Stałego Polubownego Sądu
Konsumenckiego przy ulicy Ofiar Oświęcimskich 15a we Wrocławiu.
Rozstrzyga on jednak sprawy do 10 tys. złotych. W innym przypadku
zostaje nam sąd cywilny: okręgowy lub rejonowy.

Maciej Czujko - POLSKA Gazeta Wrocławska
sebastian33332 / 89.74.167.* / 2009-02-22 22:11
wystarczy telefon z informacją - iż chce Pani spłacić wcześniej - podana zostanie kwota do spłaty :)..
pozdrawiam
waldiwaldi / 88.220.125.* / 2009-12-29 13:11
ja mam inny problem z Sygma, mam do spłacenia ostatnią ratę, wiem że jest już po terminie, a nie mogę uzyskać jaka jest dokładna kwota.
Gdy dzwonię Pani mnie weryfikuje, ale nie tak jak wszędzie. Tutaj Pani zawsze weryfikuje mnie że tak powiem od stup do głów, wszystko chyba co ma.
Choć jest to denerwujące, bo jeśli czegoś nie pamiętam, czy źle podam choć jedną rzecz to Pani mi nie udostępni żadnej informacji. No ale cóż, weryfikacja półgodzinna niech już będzie.
U mnie problem jest taki, że nie pamiętam numeru telefonu który wpisywałem w kontakcie. Bo raz że prowadzę firmę i mam kilka numerów, a dwa, w międzyczasie zmieniłem wszystkie numery. A bez podania tego numeru właściwego Pani nie chce mi nic podać.
I tak się bujam już któryś raz, a czas leci na moją niekorzyść...
A ja tylko chcę się dowiedzieć ile mam zapłacić bo chcę zakończyć tą pożyczkę.
xxbolo / 82.197.62.* / 2009-03-02 14:08
Jak najbardziej można spłacić wcześniej kredyt ale w całości z odsetkami i kosztami. Pisze jako ich były agent więc wiem ile się naużerałem z klientami w takich przypadkach.
ssssssssssssss / 89.78.19.* / 2009-03-31 21:36
zależy od rodzaju kredytu drogi Agencie - widocznie nie do końca pamiętasz jak było.
agusiad00 / 193.239.224.* / 2009-02-10 19:17
Moim zdaniem niebyło żadnego problemu z tym żeby odpisali mi na emaila,tak samo żeby coś wysłali mi.Szybko i ok więc niewiem czemu macie takie żale do tego kredytu. Może macie racie że biorą za duże od setki po paru dniach ale to jest kredyt,trzeba sie z tym liczyć.
jajajaja / 62.87.247.* / 2009-02-07 22:56
Sprzęcik w domu hula a rat się nie chce spłacać w terminie? Czytać też się nie chciało. A teraz zemsta za własną głupotę? Nie brałem w tym banku ale wiem że często kiedy komuś Lukas nie daje to sygma może poratować, a jak się nie podoba to polecam Provident, tam zobaczysz dopiero ile trzeba płacić odsetek jeśli zniszczysz sobie historię kredytową.
rozczarowana / 89.75.194.* / 2009-04-21 20:35
Ja raty spłaciłam co do jednej. Z karty kredytowej zrezygnowałam pisemnie a po 5 latach dowiedziałam się,że figuruje w BIK za kartę.
złoślliwy / 83.3.63.* / 2009-02-03 20:06
Najgorszy bank

Najnowsze wpisy

Kredyty gotówkowe - najlepsza oferta: