Ludzie - jeśli dzwonicie do tego banku (i w ogole innych banków) z jakąś sprawą do załatwienia / wyjaśnienia, a macie doświadczenie, iż konsultanci nie świadczą usług przyzwoitej jakości, to polecam przed wykonaniem telefonu włączyć rejestrowanie rozmowy, np. za pomocą telefonu komórkowego. Skoro oni mogą nas nagrywać (rzekomo "w celu bezpieczeństwa i zapewnienia najwyższej jakości usług"), to nasze nagranie może też wiele wnieść do ewentualnej sprawy sądowej, którą można wytoczyć. Po niemiłej przygodzie telefonicznej z pracownikiem windykacji pewnego banku, tak na wszelki wypadek nagrywam sobie rozmowy z pracownikami banków, co do których mam poważne zastrzeżenia, bo w wielu przypadkach stosują zagrywki conajmniej nieetyczne. Prawo nie może być tylko po stronie instytucji! Bo zakładanie, iż szary obywatel nie ma racji, nie ma możliwości bronienia się, jest sprzeczne z ideą demokracji. Oczywiście, przyznam w kontekście dyskusji o jakości usług banków, że zdarzają się klienci-naciągacze, wyłudzacze, którzy biorą kredyty i nie mają najmniejszego zamiaru spłacać ich. Ale jest też znaczna większość uczciwych ludzi, którym na jakimś etapie powinęła się noga, stracili płynność finansową, pojawiła się choroba, czy po prostu pojawił się jakiś problem techniczny przy spłacie raty (awaria systemu informatycznego banku, złe zaksięgowanie wpłaty na koncie; nieraz słyszałem o przypadkach przelewów, wpłat w kasach banków czy ajencji, kiedy pieniążki wędrowały "w kosmos" bo pomylił się człowiek albo zawinił komputer). I ci uczciwi ludzie, często szukając jakiegoś rozwiązania, dzwoniąc do banku z dobrą wolą załatwienia problemu żeby jakoś to było, spotykają się z arogancją, niekompetencją, prawie że z groźbami słownymi... Ale tak nie może być! I tak nie będzie! To nie Rosja! My bądźmy uczciwi, ale nie pozwólmy naciągać siebie na dodatkowe koszta i nie pozwólmy urzędasom na obdzieranie nas z godności i resztek człowieczeństwa. Pozdrawiam.