Forum Forum finansoweKredyty

Uwagi o Sygma Bank

Uwagi o Sygma Bank

cyberskin / 83.145.160.* / 2007-05-25 00:10
Napewno nie polecam !!!
Żalą się w sklepie klienci
sam nim jestem i oto co mnie spotkało

Sygma Bank zdziera z klientów!!! Opinia klienta czyli moja.
Pierwszy raz w mojej historii kredytów potraktowany zostałem jak szmata.

1: czytajcie regulamin zanim weźmieniecie raty. na końcu jest tabela opłat (kar) . możecie być pewni że jeżeli niechcący zalegniecie ze spłatą choćby 4 dni (a
liczy się ich księgowanie, nie data przelewu czy wpłaty) zostaniecie ukarani kara 45zł. Jeżeli niestety zadzwoni do was pani i przypomni o spłacie po paru dniach to
odrazu 15zł dopłaty razem 60zł. jeśli dojdzie do was list po 10 dniach zapłacicie już ponad 70zł. Jeżeli zapłacicie już rate a na liście napiszą wam, że trzeba
zapłacić z bierzącą ratą wyliczoną karę to dowalą wam ok 100zł za to, że zapłaciliście z bierzącą ratą ale nie z tą co trzeba -czyli wg nich bierzacą.

2: email na stronie to fikcja. wogóle nikt tam na nic nie odpowiada. Praktycznie kontaktu z nimi niema. Dzwonisz na infolinie to cie przełączają gdzieś i rozłączają się
połączenia. Płacisz oczywiście ty za to że raz tam raz tu dzwonisz.

3: w umowie przewidziane są także odsetki za zwłokę .

Ktoś powie "trzeba płacić przed czasem i terminowo" ok. A co jeśli komuś zdarzy się poprostu zapomnieć lub nie może tego zrobić z przyczyn zawodowych lub chwilowej
utraty płynności finansowej?

Miałem kredyt w wielu bankach i nadal mam w PKOBP. na sumy nieporównywalnie większe.i raty rzędu 500zł nie miałem tam takich problemów nigdy. W SYGMABANKU mam ratę
ok 70zł a za 10dni mojej nieuwagi zapłaciłem karę blisko 160zł.

Trzeba zaznbaczyć że rat nie bierze bogaty tylko biedny lub poprostu zwykły przeciętny człowiek. Zaufałem bankowi bo do tej pory się nie zawiodłem na żadnym, szczerze powiem nawet nie czytałem regulaminu.

Zaufanie to dzisiaj głupota bo bank SYGMA zrobi z ciebie źródełko swojego dochodu.

Umieszcze ten artykuł w każdym możliwym miejscu ponieważ warto ostrzegać ludzi niech uczą się na cudzych błędach.
Wyświetlaj:
bacardi51 / 2011-10-29 22:44
Naprawdę trudno jest polecać komukolwiek Sygma Bank. Przydarzyła mi się zaległość w spłacie karty Real. Wiem, trzeba spłacać termninowo, darujcie sobie pouczenia. Moi kontrahenci też nie płacą w terminie, ale ja nie mam na nich bata, jak Sygma na mnie.Biorą odsetki karne - ich prawo. Biorą opłatę za telefon kilkakrotnie przewyższającą odsetki - złodziejstwo. W każdym miejscu podkreślają,że wpłata w kasie Real dociera w ciągu kilkunastu minut. Wczoraj, stojąc z wózkiem przy kasie dowiedziałem się, że wpłata zaległości księgowana jest przez 3 dni robocze. Tej informacji nie ma w żadnym regulaminie, informatorze czy ulotce. Obciach w sklepie, wycofanie zakupów, bo karta zablokowana. Do ekstra opłat dodają totalne upodlenie klienta, nieświadomego ich procedur. Omijać ten bank z daleka.
ja,,, / 193.239.63.* / 2011-10-31 19:05
zgadzam się z Tobą Bacardi w 100%. Ja tez miałem kartę Real. Prztsyłali mi sms-em informacje o wysokości raty i terminu spłaty, więc ja ZGODNIE z ich wytycznymi wpłacałem, heheheh, ale NIKT ni nie powiedział, że dzień wpłaty nie jest dniem zaksięgowania (NIKT tez nie powiedział ile trwa ta ich procedura księgowania i pobierali od razu karne odsetki). MASAKRA!!!!
Bezsilna / 88.199.162.* / 2011-10-27 13:59
Anulowany zgodnie z prawem w ciągu 10 dni kredyt ratalny.
Od 30 czerwca -odkąd podpisałam umowę na zakup pralki, za którą dnia 07.07.2011 zapłaciłam całość na konto sklepu- rozpoczął się mój exodus z SYGMA BANK. Pani w sklepie powiedziała mi, że wszystko załatwione i kredyt jest anulowany. Po jakimś czasie dostałam druki przekazów. Zadzwoniłam do banku. Pracownik powiedział, żeby się nie martwić, bo na moim koncie widnieje, że kredyt jest spłacony. Potem było przypomnienie i znowu telefonowałam, pierwsze wezwanie -nie wytrzymałam napisałam reklamacje i wysłałam drogą elektroniczną. Żadnej odpowiedzi. Ostatnio podczas wizyty w swoim banku dowiedziałam się, że w mojej historii kredytowej w BIK-u pojawiła się informacja o przeterminowanych ratach kredytu z SYGMA Bank. Napisałam skargę i wysłałam do Prezesa banku SYGMA BANK .Wątpię czy rzeczywiście do prezesa to trafi i jaki będzie efekt całej sprawy. Nie ma sposobu na ten bank. 3 miesiące mojego informowania banku , że kredyt jest anulowany nic nie pomogły. Zastanawiam się też, ze może to była z premedytacją kara ze strony banku za to, że anulowałam kredyt? KOSZMAR!!!!!!!!!!
gość łódź / 194.63.133.* / 2011-10-28 20:34
Witam serdecznie a ja mam taka przygodę na mojej karcie włączyli mi jakieś ubezpieczenie bez mojej zgody ! tak poprostu i co miesiąc zabierają 30 zł złozyłem pismo o reygnacji ale nic to nie dało żadnej odpowiedzi dlaej pobierają ,dzwoniac na infolinie nic się nie załatwi pan mnie wyśmiał gdy spytałem o nazwisko to powiedział że ma na imie violleta i sie śmiał jakaś masakra
EwaJ_SygmaBank / 2011-10-27 14:11 / Sygma Bank
Szanowna Pani,
Uprzejmie proszę o przesłanie swoich danych i numeru telefonu na adres e-mail:
klienci_forum@sygmabank.pl
Pomogę w rozwiązaniu sprawy.
Z poważaniem,
Ewa Jakubiak
Sygma Bank
klienci_forum@sygmabank.pl
super w******** / 85.222.86.* / 2011-10-30 18:42
straszne oszusty nie wiem skad maja moje dane,jak nie mam z nimi nic wspolnego
zniechęcona / 85.222.86.* / 2011-10-24 18:59
też zdecydowałam się na umowę ratalną przez ten bank, po podpisaniu umowy i czekaniu na blankiety ( nie przyszły) dzwoniłam parokrotnie na infolinie - po 2 informacjach że "wszyscy pracownicy CETELEM są zajęci - proszę czekać " - były jeszcze dwa piknięcia i rozłączało połączenie, taka sytuacja powtórzyła się w kolejne dni (dzwoniłam w różnych godzinach), następnie wpłaciłam na nr konta który były na umowie ale dotyczył tylko pierwszej wpłaty - docelowo na spóźnionych blankietach był inny. Co oczywiste doliczono mi dodatkowe koszty za list , za telefon a jak nawiązała do faktu że data nadania blankietów była PÓŹNIEJSZA niż termin pierwszej raty dostałam informację że to ponownie wystawione dla mnie, coś się nie zgadzało bo przed terminem nadania blankietów nie dodzwoniłam się - za to później dzwonił ktoś z informacją o braku spłaty ... to co zrobiłam to szybciutko spłaciłam całość, teraz wysłałam wniosek o zamknięcie rachunku - nie polecam , sama czytam umowy , wiedziałam że będzie to kredyt w karcie ale nie spodziewałam się że mogą być takie problemy ... zwykle brałam raty w innym banku ale w tym wypadku pani w punkcie obsługi powiedziała że drugi bank nie obsługuje tego towaru ... dziwne

po przeczytaniu Waszych opisów martwię się że czeka i mnie długa droga - też miałam pomysł aby zgłosić do Arbitra Bankowego ale nie zdecydowała się ze względu na koszty ...

radzę czytać umowy i wybierać bank gdzie można spotkać się z kompetentnym pracownikiem w oddziale bankowym - twarzą ...
rekda / 178.42.77.* / 2011-10-25 04:34
Witam.Ja miałem inny problem z tym bankiem.Wziąłem kredyt na okna dachowe na 12 rat. Przyszedł moment ,że miałem przypływ gotówki więc stwierdziłem ,że spłacę kredyt wcześniej i tu zaczynają się kłopoty.Wpłaciłem pieniądze,po kilku dniach zadzwoniłem do sygma bank i dowiedziałem się ,że wszystko w porządku więc poprosiłem o wystawienie zaświadczenia o spłaconym kredycie.Następnie wysłałem listem poleconym rezygnacje z limitu i karty kredytowej i czekałem sobie spokojnie ponad 30 dni na przesłanie tych zaświadczeń.Zanipokojony ,że nie otrzymałem zaświadczeń dotyczących spłaty kredytu zadzwoniłem do sygma bank i rozmawiałem z 3 konsultantami i każdy mówił co innego zapweniając ,że wszystko w porządku.Ręce opadają.Załamany tą sytuacją byłem gotowy pojechać do centrali Sygma Banku w Warszawie ale stwierdziłem ,że spróbuję napisać do pani Ewy i do pana Damiana(podobno jedyne kompetentne osoby w Sygma Bank).Wysłałem dwa maile do powyższych osób z moimi danymi kredytu i jakież było moje z dziwienie kiedy następnego dnia zadzwoniła pani Ewa i poinformowała mnie,że zajmuje się sprawą.Tego samego dnia sprawa została wyjaśniona a pani Ewa przesłała mi skany zaświadczeń dotyczących zamknięcia kredytu i karty inforując także że orginały przesyła pocztą.Jeśli masz problem to chyba jedyną drogą do załatwienia twojej sprawy jest pani Ewa i pan Damian.Podaję ci adresy e-mail do nich. klienci_forum@sygmabank.pl oraz d.ziaber@sygmabank.pl.Pzdrawiam serdecznie i życzę szybkiego załatwienia sprawy.
darpopo / 62.87.193.* / 2011-11-03 11:56
Moja sprawa jest podobna:
Zakupiłem komputer na raty, nie dostałem blankietów, zadzwoniłem do banku mieli przysłać ale nie przysłali, wpłaciłem kwotę raty na ogólne konto, telefon do banku, przy terminie następnej raty postanowiłem spłacić całość, zapłaciłem, tel. do banku z prośbą o wystawienie zaświadczenia, że kredyt zamknięty, przefaksowanie potwierdzenia dokonania przelewu na rzecz banku i sobie czekam i nic. W końcu do nich dziś zadzwoniłem, po 20-stej próbie się udało, okazuje się że nie wysłali zaświadczenia ponieważ kwota którą wpłaciłem jest za mała.
Dodam że kwoty nie wyliczałem sam tylko specjalnie zadzwoniłem do banku.Dzisiaj z kolei dowiedziałem się od innego pracownika banku o kwocie zadłużenia.Podsumowując-tak można bez końca, zapłacić muszę ponieważ termin rozpatrzenia reklamacji to 30 dni a jeśli nie zapłacę naliczą odsetki.
Pozdrawiam wszystkich którzy wdepnęli w tę kupę oby nigdy więcej Sygmabanku.
Barbara K. / 83.27.142.* / 2011-11-15 18:07
Nigdy nie miałam do czynienia SYGMA bank 16 lat temu zmieniłam nazwisko a blankiety oraz upomnienia przychodzą na panieńskie nazwisko kiedy dzwonię nie chcą ze mną rozmawiać to się nadaje do "sprawa dla reportera " w tetewizji
filmusek / 89.171.36.* / 2011-10-27 19:23
Wlasnie spodkalo mnie dokładnieto samo co was.Niemialam pieniędzy i skorzystalam z karty był to koszmarny mój błąd,lecz ratowalam się zeby przetrac. Za miesiąc dostałam 50% więcej do splaty ,zapłaciłam jak najszybciej żeby nie płacićkolejnych odsetek,no niestety mój koszmar sie nie skończył ,znowu mi przysłali jakieś odsetki i ubezpieczenie karty ,ja już nie mama siły ciagle do nich dzwonic ,i wyjasniać po cichu okradaja biednych ludzi mam tego dość,rezygnuje z tego banku i ostrzegam innych,tylko nie sigmabank omijajcie dużym łukim.
nigdy-wiecej-sygma / 89.174.40.* / 2011-10-25 09:30
ale już masz nauczkę i wiesz, aby omijać następnym razem ten bank szerokim łukiem. pozdrawiamy ;)
przekrętBANK / 89.73.176.* / 2011-10-24 23:53
Witam.Pierwsze co to nigdy nie podawajcie swoich danych podczas rozmowy...Telefon i pytanie-Proszę podać imię,nazwisko,pesel itd...Dzwoniący zgodnie z polskim prawem musi sie przedatwić a skoro pyta o dane najpierw niech sam sie przedstawi z numerem dowodu włacznie !!! Odbierająć telefon i potwierdzająć swoje dane(rozmowa nagrywana)płacice kwote wymieniona w umowie
kumaty / 31.174.248.* / 2011-10-26 21:45
co za cholerna bzdura-ludzie-ja wszystko rozumiem-jesli jest Was "tu" az tyle i nadal macie te same problemy, to wspolnie sie zorganizujcie i zacznijcie przeciwdzialac prawnie!!!ale-"nie podawajcie swoich danych podczas rozmowy"-czlowieku-zyjesz w 21. wieku-albo Ty sie ogarnij albo zniknij!!!podstawowe dane sa potrzebne przy glupiej karcie biblotecznej-i kiedy dzwoni ktos z "tej" biblioteki-to tez musi Cie zweryfikowac-czy aby faktycznie rozmawia z dana osoba-a co dopiero przy jakichkolwiek informacjach finansowych-Ty sie z lekko zeszlorocznej choinki urwales czy przypal!!! to Twoje drugie imie-gratulacje dla balwana!!!!
zxs / 83.18.63.* / 2011-10-20 14:03
Do wtorku miałem ochotę wysadzić ten bank w powietrze ale znalazłem na Money adres do mediatora sporów pomiędzy Sygmą a klientami.

Nie jest tak źle jakby się mogło wydawać.

1. Dostałem w odpowiedzi dwa meile w ten sam dzień
2. Dostałem sms że zajmują się moją sprawą dzień po zgłoszeniu
3. Dziś dzwonili do mnie żeby wyjaśnić sprawę (chociaż wczoraj wyjasniła się sama)

Wczoraj popołudniu dostałem umowę ratalną i blankiety co prawda dwa miesiące po terminie ale doszły.
Karta na mnie faktycznie wisi od roku (wcześniejsze raty) ale z mojej winy. Na umowie kredytowej na pierwszej stronie w tytule czcionką chyba 24 !!! pisze jak byk „ Umowa kredytu i karty kredytowej” jednym słowem: widziały gały co brały”.

Poinstruowano mnie jak zrezygnować z karty i dziś wysyłam odpowiednie pismo. Poczekamy teraz na efekty.

Piszcie do mediatora a na pewno coś w końcu załatwicie.

PS
Zignorujcie Pana Rzecznika Prasowego bo was oleje tak samo jak mnie olał.
Damian_Ziaber_SygmaBank / 2011-10-24 11:11 / Sygma Bank
Szanowny Panie,
Nie lekceważę klientów, będę wdzięczny za wskazanie na służbowy adres, o jaką sprawę chodzi, chciałby to wyjaśnić.
Wszystkie sprawy wysyłamy również z kopią na Mediatora, jak i na kierowników działu obsługi klienta, żeby zminimalizować możliwość pominięcia. Cieszę się, że nasz Mediator spełnił Pana oczekiwania.
Jeśli rzeczywiście pominęliśmy Pana sprawę, to przepraszam!
Adresy: klienci_forum@sygmabank.pl oraz klienci@sygmabank.pl, jak i mój służbowy są ciągle sprawdzane w celu wychwytywania spraw zgłaszanych przez naszych klientów.
Z poważaniem,
Damian Ziąber
Sygma Bank
jaki mediator? / 91.94.134.* / 2011-10-20 14:25
to mediator wybiera sobie chyba to co chce wybrac. W moim przypadku wyslanie 3 maili nie pomoglo. Odpowiedz zwrotna to ze moja sprawa zostala przeslana do odpowiedniej jednostki banku i mam czekac na telefon lub pismo. Mija 4 tydz ani telefonu od mediatora ani odpowiedzi na pismo ani tel od tej innej jednostki banku! Wiec dzwonie na infolinie a tam slysze ze mediator nie rozmawia z klientami. Wiec uwazam ze mediator to fikcja a jesli istnieje to najwidoczniej nie wszystkim pomaga. Ja nie polecam. Mi MEDIATOR Nie POMÓGŁ!!!
Damian_Ziaber_SygmaBank / 2011-10-24 13:21 / Sygma Bank
Witam,

Poproszę o przesłanie wiadomości na: d.ziaber@sygmabank.pl oraz klienci_forum@sygmabank.pl - trafi ona zarówno do Pani Ewy, jak i do mnie, potwierdzimy jej otrzymanie i udowodnimy, że nie pomijamy spraw klientów.

Z poważaniem,
Damian Ziąber
do Pana Damiana / 31.61.130.* / 2011-10-26 21:27
Panie Damianie, moją sprawą zajęła się właśnie Pani Ewa bo państwa mediator nie zechciał pomóc. Przeprosiny od pani Ewy zostaly przyjęte tylko dlatego że bardzo rzadko spotyka się w różnych insvytucjach osoby,którym nie są obojętne sprawy innych. Pani Ewa według mojej opinni do takich osób należy i za to,że rozwiązała moją sprawę w jeden dzień nie lekceważąc mojej skargi i bezradności wobec państwa instytucji, z pełną świadomością mogę polecić kontakt z tą panią i ja skargi nie wniosę bo to zwyczajnie nic nie da. Zawsze wegług bankow winny bedzie klient! Po rozmowie z tą pania potwierdzam to co pan pisze_pani Ewa nie zlekceważyła mojej sprawy. Życzę panu i pani Ewie wytrwałosci a pozostałym polecam próbę kontaktu z państwem. Może się uda wszystko pozytywnie rozwiązac chyba tylko dzięki temu ,że ta pani jak mało kto jest szczera i opanowana w rozmowie. Panie Damianie dziekuję.
ewaz77 / 78.8.164.* / 2011-10-19 13:37
to juz nie prawda nie ma takich kar za zaległą spłatę! mam kartę kredytową sygmna banku i jestem zadowolona,juz nie naliczają tak duzych sum za spóźnienie,no chyba ,że tak macie wpisane w umowie,której większosc podpisuje bez jej czytania!!!
DZANET / 89.231.200.* / 2011-11-17 14:59
duyzch oplat za zalegla rate juz nie pobieraja ale rekompensuja sobie to w inny sposob a mianowicie pobieraja roczna oplate od sumy kredytu i ten proceder trwa od dwoch lat a w umowie nic na ten temat nie jest napisane byla podpisana szesc lat wstecz wiec nie mogli jeszcze o tym wiedziec a zaden aneks do mnie nie dotarl OMIJAJCIE SYGME Z DALEKA
kromczysław / 82.210.181.* / 2011-10-15 22:58
a wy się wyżywacie na biednych konsultantach, którzy tylko odbierają tam telefony!

ja jestem zadowolony z usług tego banku. jesteś uczciwy - zostaniesz tak potraktowany!

przecież każda instytucja ma swoje złe i dobre dni, nie?

a takie barany jak wy dzwonia na idziel obslugi klienta i jak to ktos z was ujal: "o********** pracownikow" ŻENADA! sami pokazujecie jakie z was buraki!!!
CichyPL / 109.243.166.* / 2011-10-18 23:17
Przecytaj Baranie post wyżej i sam się przekonasz jak może spiepszyć komyś życie jeden nie wyszkolony pracownik i to właśnie tacy ludzie jak ja piszą na forach.
wytrącona z równowagi / 178.36.159.* / 2011-10-18 01:05
Sama pracuję na infolini i wiem co to obsługa fachowa, wiem co to są wewnętrzne procedury i człowiek z zewnątrz nie musi ich rozumieć a coś dla nas może nie być do obejścia... tym samym dzowniąć gdzie kolwiek staram się jak mogę zrozumieć tą drugą stronę... ale jak czekam 15 min na linii a pani po wyjaśnieniu z czym dzwonie prosi o pesel i się wycisza (wiem do czego to służy) a ja mówie jak do ściany zatrzymuje sie przestaje mówić ona nic, dopiero po upomnieniu, że mogła by się nie wyciszać rozmawiając po chwili cos burkneła i jeszcze raz o pesel poprosiła co tylko potwierdziło, że mnie nie słuchała, zastanawiam się czy ktoś w tym banku słucha tych rozmów i prowadzi nad nimi jakiś nadzór... i mam nadzieje, że rozmowy są nagrywane. Chciałam wypłacić pieniądze z karty, pierwszy bankomat odrzucił wiec poszłam do następnego i tak do 10 innych... 'transakcja zakazana' wiec dzownie i pytam,czemu jak mam środki na karcie, pani z wielką łaską zaczęła sprawdzać a raczej mówić przez 6 min chwileczę, jeszcze chwilkę... ma pani zablokowaną karte na 7 dni przez te nie udane transakcje, więc pytam dlaczego były nie udane skoro próbowałam chyba w 5 róznych firm bankomatach środki na koncie były... 'nie mam takiej informacji' widzę próby... nie mówiąc o tym, że wydaje mi się, że 'uciekło' mi coś z tego konta, ale też Pani nie mogła zobaczyć a ja przez internet też nie mam wglądu... na moje pytanie czy w wzwiązku z tym, że nie ma w tym mojej winy ani ich odblokuje mi tą karte to powiedziała, że nie ma możliwości... a ja naprawdę nie mówiłam o dużych kwotach... byłam juz tak wsciekła, że postanowiłam zerwać z nimi umowe i pytam w jaki sposób, dostałam odpowiedź, że pisemnie i jak wyślę to dostanę potwierdzenie mailem o zakończeniu współpracy, Pani wydała się mało kompetenta i juz wogóle im nie ufam... spłacam odrazu do końca raty rezygnuje z karty i chce o nich zapomnieć... ale jak sobie dziś poczytałam w necie to widze, że nie taka łatwa droga przede mną... nie mówiąc o wcześniejszych kontaktach, jeden pan mówi, że o ratach które wziełam na zakupy na infolinii nic się nie dowiem, mam blankiety i tyle, nie ma wglądu też przez internet co mnie juz zdziwiło, drugi telefon, pani jednak miała wgląd i wszystko mi mogła powiedzieć. Albo karta spłacona a w internecie jakies naliczenie raty 5zł, wiec pytam Pani co to takiego, a nie nie prosze sie nie martwić to tylko takie nasze oznaczenia, wszystko jest uregulowane, wiec komu tu wierzyć?! kwota ta wcale nie zniknęła a zaczęła rosnąć... naprawdę żałuję, że się zdecywowałam na ten bank, i nie to że to jedna sytuacja było ich kilka i miałymi kroczkami doprowadzili do tego, że słowa dobrego o nich nie powiem! Dobrze że wypróbowałam na małych kwotach, a nie jakiś poważnych kredytach...
dziewul / 46.205.93.* / 2011-10-17 23:31
Chyba sam jesteś jednym z nich albo ci płacą za to co piszesz dobrego o tym wspaniałym BANKU z kontem w ING buhaha. Na blankiety czekam już ponad 2 miesiące myślałem że jakiś gołąbek pocztę dostarcza i został zjedzony przez jastrzębia, ale myliłem się. Dostarcza Poczta Polska i ona za wszystko zawsze winna .Omijać wielkim łukiem, niech spływają na żaby.
sasae / 89.174.126.* / 2011-10-16 08:03
jakich biednych? dzwonisz do klientki i pytasz się, co z Twoim pismem? jakim pismem, nic tu nie mam...a ja mam , wysłane półtora miesiąca temu...- ja tu nic nie mam - a jak się Pani nazywa, jeszcze raz poproszę - poczeka Pan chwilkę - wie Pan co, jednak znalazłam to pismo... ale nie wiem, kiedy to będzie rozpatrzone - buhahahah, kromczysław, obyś nigdy nie musiał użerać się z niekompetencją tego debilowa. i pamiętaj, Ty możesz mieć zły dzień, instytucja nigdy. aha, Sygma Bank nie jest uczciwy, możesz uważać inaczej, ale chyba brałeś raty tylko w 1 banku - w Sygmie ;)
obecny klient / 77.91.63.* / 2011-10-14 20:16
i co się tak żalisz należy się solidnie wywiązywać ze swych zobowiązań a żaden bank nie naliczy Ci karnych odsetek
już_były_klient / 79.190.103.* / 2011-10-14 16:45
ten bank to totalny poryp dla klientów:
- 20-07-2011 wysyłam pismo poleconym o wypowiedzeniu umowy o kartę i limit
- 18-08-2011 - brak reakcji, zastrzegam karte w systemie sygmaonline
- koniec 08-2011 - wysyłam maila z zapytaniem o moje wypowiedzenie, odpowiedzi brak
- 16-09-2011- wysyłam 2 pismo listem poleconym o wypowiedzeniu, informuje, iz trwa to za długo i jak w rozsadnym terminie nie zamkna mi rachunku, poinformuję KNF oraz UOKiK
- cud: 21-09-2011 przelewają mi nadpłate z rachunku kredytowego, po paru dniach dostaje pismo, iz rachunek został zamkniety i saldo wynosi zero;
po ponad 2 miesiącach uwolniłem sie od nich, dzieki Bogu...
gaworeczek / 83.3.188.* / 2011-10-14 11:53
złodzieje chamy nie potrafią rozmawiac z klientem jak cos spieprzyli nie przyznają sie do winy niw pszeproszą dno nigny wiecej!!!!
chorykraj / 95.49.134.* / 2011-10-13 23:09
Gdyby to był przyjazny bank dla klientów, to by tylu wpisów nie było.
naiwniak / 95.49.134.* / 2011-10-13 22:49
Chyba zarabiają także na rozmowach telefonicznych. Może jakieś przekierowanie i... nalicza według wyższej stawki. Bo ja czekałam na rozmowę tylko 18 minut!potem mnie łączyła z następnym numerem i... tam już po około 7-8 minutach nikt nie odebrał! Mam tego dość !!!
Jamelia_5 / 2011-10-12 15:43
To nie jest bank a jedynie banda złodzieji !!!
Spłacam regularnie na raty komputer w ich banku.
Pierwsza wpłata w porządku a druga już niby nie zapłacona była. Co najlepsze przysłali mi nowy nr konta na który mam dokonywać wpłaty w połowie tego miesiąca co nie zostało według nich nie zapłacone, kiedy wpłaciłam na początku miesiąca. Wysłałam do nich faksem i e-mailem kopie potwierdzenia wpłaty z poczty. To nic nie dało dzwonili i wysyłali wciąż listy o zaległości której nie było!!! Po wysłaniu kopi listów pocztą moich jakie do nich wysyłałam e-mailem oraz od nich, dopiero sprawa wyjaśniła się po 2-ch miesiącach.
Po wyjaśnieniu tej sprawy znów mi przysłali pismo że zalegam, kiedy dokonałam wpłaty.Po dodzwonieniu się do nich, przełańczaniu od jednej do drugiej osoby, zjechaniu ich i długiej rozmowie dopiero znów się wyjaśniło. I ta wpłata została dopiero zaksięgowana po 12dniach od dokonanego mojego przelewu.
Lepiej by już nie próbowali mi wmówić że znów niby dług..!!!!
To jest skandal jaką maja księgowość!!! albo po prostu chcą ludzi naciągnąć i oszukać.
Trzeba im ukrucić te przekręty lub powinni stracić prawo jako bank!!!!!
Nigdy się z takim czymś nie spotkałam.
ta madziara / 83.21.189.* / 2011-10-13 21:19
Mam to samo - mimo wpłaconych regularnie rat dostaję co chwila jakieś pisma z przypomnieniami i zupełnie innym numerem konta niż podanym w umowie . Przesyłam faxem im wpłaty dzwonie, pisze pisma i o*********** pracowników i ciągle jest to samo trzeba mówić o tym głośno i każdemu żeby nie dokonywali zakupów na na raty w tym banku - stracą klientów to może zaczną nas szanować
cortezkn / 2011-10-11 18:51
UWAGA na oszustów z SYGMA BANK!!!
Żeby przybliżyć mój problem załączam kopię listu skierowanego z reklamacjami do Sygmabanku:

REKLAMACJA

Składam zażalenie na pracowników (konsultantów) w/w banku i domagam się zwrotu prowizji w wys. 3 105,31 PLN, którą to miał wypłacić mi Eurobank S.A. po okazaniu dokumentu poświadczającego wcześniejszą spłatę kredytu zaciągniętego w Sygma bank do dnia 19.08.2011 r.
W dniu 21.03.2011 r. zakupiłam monitor Samsung za kwotę 899,00 zł w sklepie DOMEX PISZ, w systemie ratalnym oferowanym przez Sygma bank (Nr. Kredytu 42437197649001,a obecny nr umowy 0007507810000714845). Dnia 22.06.2011 r. zaciągnęłam kredyt konsolidacyjny w Eurobank S.A., który z dniem zawarcia umowy kredytu konsolidacyjnego spłacił kredyt ratalny zaciągnięty w Waszej placówce w kwocie 598,00 zł.
Po kontakcie z Waszym konsultantem (koniec czerwca) w sprawie wysłania mi dokumentu potwierdzającego zamknięcie(spłacie) kredytu, zostałam zapewniona, iż maksymalnie do dnia 03.08.2011 r. otrzymam na rękę ów dokument( z tego co dowiedziałam się od Waszego pracownika, bank jest zobowiązany w ciągu czternastu dni od momentu spłaty kredytu na wysłanie potwierdzenia o zamknięciu kredytu). Oczywiście gdy minął dany termin dnia 04.08.2011r. ponownie zadzwoniłam do biura obsługi klienta(dodzwonienie się, czy jakikolwiek kontakt z Waszymi biurami to istne piekło); okazało się, że w ogóle nikt nie dał polecenia wysłania tego pisma, co w następstwie następny pracownik zapewnił mnie ponownie, iż pismo zostanie wysłane natychmiast listem poleconym. Dnia 13.08.2011 r. zaniepokojona brakiem poczty ponownie skontaktowałam się z Waszym pracownikiem – i tu poinformowano mnie iż bank wyśle mi na pewno dokument 16.08.2011 r. W celu upewnienia się czy pismo zostało wysłane zadzwoniłam 17.08 .2011 r. pracownik Sygma banku poinformował mnie, że w/w dokument został wysłany z dniem 16.08.2011 r. – co jest kompletnym kłamstwem, na co przedstawiam kopię koperty ze stemplem nadania 18.08.2011 r. „Nieszczęsny” dokument (mimo że jest polecony) otrzymałam dopiero 23.08.2011 r. o godz. 12.30 co niestety nie przydało mi się kompletnie do niczego, dlatego że termin dostarczenia dokumentu potwierdzającego spłatę kredytu do placówki Eurobanku minął 19.08. 2011 r.
Nadmieniam, iż od pierwszego kontaktu z waszymi konsultantami zaznaczałam wyraźnie, prosiłam a nawet błagałam, iż dokument ten jest mi niezbędny jak najszybciej do otrzymania prowizji z Eurobanku S.A. do dnia 19.08.2011 r. Najczęściej wielokrotne próby dodzwonienia się do Waszych biur obsługi klienta spełzały na niczym, tj. lub urywano rozmowę w połowie, lub też kompletnym brakiem możliwości dodzwonienia się na jakikolwiek podany numer. Po wysłaniu emaila także nie otrzymałam żadnej odpowiedzi. W kontakcie (wielokrotnym) z waszymi placówkami pomagały nam także pracownice Eurobanku, co zresztą widać nie przyniosło żadnych efektów. Czuję się skrzywdzona przez Sygma bank, czy też przez brak kompetencji pracowników tegoż banku, którzy to przyczynili się do utraty należnej mi prowizji. Stwierdzenie „(…) skorzystała Pani z oferty kredytowej Sygma Banque S.A. Oddział w Polsce i dołączyła do grona usatysfakcjonowanych Klientów naszego Banku(…)” widniejące na w pierwszym wysłanym mi piśmie, jest bzdurne i kompletnie pozbawione sensu; jak można być „tym” usatysfakcjonowanym klientem skoro wcale o niego nie dbacie, a wręcz przeciwnie ?! Od końca czerwca – mimo próśb – do połowy sierpnia nie wysłać potrzebnego dokumentu, pomimo zapewnień Waszych pracowników?
Proszę o jak najszybszą odpowiedź. W wypadku negatywnego rozpatrzenia mojego zażalenia i braku kontaktu z Waszej strony będę zmuszona wstąpić na drogę sądową w celu odzyskania utraconej prowizji.

Rzecznik praw konsumenta poradził nam skierować sprawę do Arbitra sądowego, mijają następne tygodnie i dalej nic się nie dzieje.........
darii / 31.63.112.* / 2011-10-16 14:56
Sigma bank bank nwet po zawarciu umowy ratalnej nie jest w stanie dostarczyc dokumentacji i blakietów spłat na trzy krotne co tygodniowe dzowonienie obiecują ze wyslą a dalej nie ma blankietów do spłacania rat
dawid z płocka / 83.24.239.* / 2011-10-11 10:00
Ten bank to jest jedna, wielka żenada! Nigdy nie można się dodzwonić, bo cały czas następuje jakieś przekierowanie. Jeśli już się dodzwonisz, to odsłuchujesz przez długi czas jakieś komunikaty i słuchasz melodyjki. Mi połączenie najdłużej zajęło, UWAGA, ponad 10 minut! Na blankiety do rat czekam od sierpnia, a mamy teraz prawie połowę października...

Odradzam!
dariusz z Olsztynka / 31.63.112.* / 2011-10-16 15:06
Ten bank to złodzieje ja też czekam od sierpnia na blankiety i ponaglałem powiedzieli że wysłali to im powiedziałem ze nie wysłali bo do tej pory by doszły powiedzieli ze wysła drugie i co mija następny miesiąc i co nie nie ma nadal termin juz dawno minął wpłaty co przelałem im na podany numer konta a zbliża sie kolejna rata nadał nie ma blankietów UWAGA celowo zmieniają numery konta tak robią żeby nabić klijenta w butelkę okradają w biały dzień to Francuski stył jak okraść polaka do gołej skarpetki
zniesmaczony / 178.36.95.* / 2011-10-06 09:53
Kilka dni temu chciałem założyć kartę Real we Włocławku.Obsługiwała mnie Pani (starsza), która właściwie nie udzieliła mi żadnych kompetentnych informacji.Po prostu nie znała się na tym co robi.Przyznam szczerze, że nawet nie byłem do kończ pewien jaką kartę ta Pani chce mi założyć.Po jej wyjaśnieniach i tak w dalszym ciągu niczego nie wiedziałem.Poczułem się trochę zaniepokojony. Uświadomiłem to sobie dopiero w domu.Wykonałem jeszcze wieczorem telefon do tej placówki dopiero po dłuższej rozmowie z inną pracownicą , wywiedziałem się dokładnych informacji na temat karty, jej spłat i jak z niej korzystać.Jestem bardzo zniesmaczony postawą tej starszej Pani, na pewno za obsługę bym nie podziękował.Przeciwnie ta kobieta chyba nie wie po co tam jest.To klient powinien być zadowolony z jej obsługi bo reprezentuje instytucje jaką jest bank.A ta kobieta poważnie chyba do tej pracy nie podchodzi.Krótko mówiąc żal.n pewno więcej z usług tej Pani jak i tego banku nie skorzystam.I jeszcze jedno do kadry kierowniczej-zatrudniajcie osoby które znają się na tym co robią anie takie Panie które wzięły się nie wiadomo skąd a najszybciej pracę dostały bo kogoś znają.......
Rowerzysta / 46.204.116.* / 2011-10-21 14:07
naprawde jak sie to czyta rączki opadaja wszyscy prawie narzekacie!!! nie placicie to macie problemy zero problemow mam z tym bankiem i jestem milo zaskoczony polecam z czystym sumieniem ten bank ja mam raty na towar
cortezkn / 2011-10-25 22:23
Ty człowieku chyba się z ... na głowy pozamieniałeś, czytać nie potrafisz???

My zapłaciliśmy z ogromnym wyprzedzeniem i mamy problemów po uszy !!!

Taki komentarz mógł wystawić tylko jakiś oszołom lub pracownik tegoż banku co zarówno jedno jak i drugie zbiega się w jednakowe znaczenie.
bleeee / 31.174.167.* / 2011-11-09 00:36
przyganial kociol grankowi!!!-skoro chcesz obrazac wszystkich pracownikow to zacznij tez od siebie i wszystkich klientow-bo jak czytam te wpisy-czy glupsi ci co tam pracuja czy ci co sie tam zapozyczaja buhahahahaha
vw2011 / 213.241.16.* / 2011-10-24 13:57
Ja płacę regularnie raty i nawet więcej jak trzeba, ale też narzekam na ten bank, np wyciągi bankowe są do niczego, mało przejrzyste i trzeba się natrudzić, żeby dojść do tego jakie kwoty składają się saldo całkowite (ukrywają tam prowizje i odsetki). Poza tym po co klientowi jakieś "przyjazne raty czy zakupy"- mydlenie oczu. A oprocentowanie złodziejskie!!

Najnowsze wpisy

Kredyty hipoteczne - najlepsza oferta: