Aby przyblizyć wam mój problem z Sygma bankiem wysyłam kopię listu:
REKLAMACJA
Składam zażalenie na pracowników (konsultantów) w/w banku i domagam się zwrotu prowizji w wys. 3 105,31 PLN, którą to miał wypłacić mi Eurobank S.A. po okazaniu dokumentu poświadczającego wcześniejszą spłatę kredytu zaciągniętego w Sygma bank do dnia 19.08.2011 r.
W dniu 21.03.2011 r. zakupiłam monitor Samsung za kwotę 899,00 zł w sklepie DOMEX PISZ, w systemie ratalnym oferowanym przez Sygma bank (Nr. Kredytu 42437197649001,a obecny nr umowy 0007507810000714845). Dnia 22.06.2011 r. zaciągnęłam kredyt konsolidacyjny w Eurobank S.A., który z dniem zawarcia umowy kredytu konsolidacyjnego spłacił kredyt ratalny zaciągnięty w Waszej placówce w kwocie 598,00 zł.
Po kontakcie z Waszym konsultantem (koniec czerwca) w sprawie wysłania mi dokumentu potwierdzającego zamknięcie(spłacie) kredytu, zostałam zapewniona, iż maksymalnie do dnia 03.08.2011 r. otrzymam na rękę ów dokument( z tego co dowiedziałam się od Waszego pracownika, bank jest zobowiązany w ciągu czternastu dni od momentu spłaty kredytu na wysłanie potwierdzenia o zamknięciu kredytu). Oczywiście gdy minął dany termin dnia 04.08.2011r. ponownie zadzwoniłam do biura obsługi klienta(dodzwonienie się, czy jakikolwiek kontakt z Waszymi biurami to istne piekło); okazało się, że w ogóle nikt nie dał polecenia wysłania tego pisma, co w następstwie następny pracownik zapewnił mnie ponownie, iż pismo zostanie wysłane natychmiast listem poleconym. Dnia 13.08.2011 r. zaniepokojona brakiem poczty ponownie skontaktowałam się z Waszym pracownikiem – i tu poinformowano mnie iż bank wyśle mi na pewno dokument 16.08.2011 r. W celu upewnienia się czy pismo zostało wysłane zadzwoniłam 17.08 .2011 r. pracownik Sygma banku poinformował mnie, że w/w dokument został wysłany z dniem 16.08.2011 r. – co jest kompletnym kłamstwem, na co przedstawiam kopię koperty ze stemplem nadania 18.08.2011 r. „Nieszczęsny” dokument (mimo że jest polecony) otrzymałam dopiero 23.08.2011 r. o godz. 12.30 co niestety nie przydało mi się kompletnie do niczego, dlatego że termin dostarczenia dokumentu potwierdzającego spłatę kredytu do placówki Eurobanku minął 19.08. 2011 r.
Nadmieniam, iż od pierwszego kontaktu z waszymi konsultantami zaznaczałam wyraźnie, prosiłam a nawet błagałam, iż dokument ten jest mi niezbędny jak najszybciej do otrzymania prowizji z Eurobanku S.A. do dnia 19.08.2011 r. Najczęściej wielokrotne próby dodzwonienia się do Waszych biur obsługi klienta spełzały na niczym, tj. lub urywano rozmowę w połowie, lub też kompletnym brakiem możliwości dodzwonienia się na jakikolwiek podany numer. Po wysłaniu emaila także nie otrzymałam żadnej odpowiedzi. W kontakcie (wielokrotnym) z waszymi placówkami pomagały nam także pracownice Eurobanku, co zresztą widać nie przyniosło żadnych efektów. Czuję się skrzywdzona przez Sygma bank, czy też przez brak kompetencji pracowników tegoż banku, którzy to przyczynili się do utraty należnej mi prowizji. Stwierdzenie „(…) skorzystała Pani z oferty kredytowej Sygma Banque S.A. Oddział w Polsce i dołączyła do grona usatysfakcjonowanych Klientów naszego Banku(…)” widniejące na w pierwszym wysłanym mi piśmie, jest bzdurne i kompletnie pozbawione sensu; jak można być „tym” usatysfakcjonowanym klientem skoro wcale o niego nie dbacie, a wręcz przeciwnie ?! Od końca czerwca – mimo próśb – do połowy sierpnia nie wysłać potrzebnego dokumentu, pomimo zapewnień Waszych pracowników?
Proszę o jak najszybszą odpowiedź. W wypadku negatywnego rozpatrzenia mojego zażalenia i braku kontaktu z Waszej strony będę zmuszona wstąpić na drogę sądową w celu odzyskania utraconej prowizji.
oczywiście odpowiedzi nie otrzymałam po dzień dzisiejszy, a upłyneło ponad 2 tyg. Mam zamiar złożyc wniosek do sądu o ukaranie tegoż banku za stosowanie niedozwolonych praktyk.