Forum Forum podatkoweVAT

VAT-em w menedżerów, prawników i artystów

VAT-em w menedżerów, prawników i artystów

Money.pl / 2007-03-01 16:51
Komentarze do wiadomości: VAT-em w menedżerów, prawników i artystów.
Wyświetlaj:
Rozterkaa / 83.21.51.* / 2007-03-01 17:13
Zostałam pozwana o 47 000 złotych i odsetki. Z kosztami bedzie tego ponad 100 000 złotych. Mam na utrzymaniu dwoje dzieci i po prostu nie moge przegrać. Słyszałam co ludzie mówia na korytarzu sądowym. Łapówkarstwo jest powszechne. Danie sędziemu łapówki jest całkowicie bezpieczne. Nie ma żadnego ryzyka i zagrozenia. Młody sędzia który prowadzi moją sprawe jezdzi nowiutkim Lexusem 400 i chodzą słuchy ze wręcz domaga się lapówek od stron. Jest pazerny na pieniądze.
Bardzo prosze o poważną radę. Ja dotychczas dawałem tylko urzędnikom różne drobne upominki. Maksymalnie urzędniczce perfumy za 400 złotych. Ale mysle że teraz 400 złotych to duzo ma mało bo ten sędzia chodzi w drogich garniturach i ma zegarek firmy Patek. Siedzac na korytarzu widziałam jak ktoś wszedł do jego pokoju i był tam z 10 minut. Czyli nie ma problemu z daniem łapówki. Córka ma malutki odtwarzacz MP3 ale on takze ma fantastyczne nagrywanie rozmow. Ma cudowny mikrofon. Czy dając łapówke mam to nagrac dla pewnosci ? Boje sie dac za mało ale dajac za duzo wygłupie sie i będę stratna.
Ile mam dać ???
robot / 83.24.193.* / 2007-03-01 17:16
nagrywaj, później szantażuj - przejdź na ciemną stronę mocy
Ciemna strona / 83.21.5.* / 2007-03-01 17:38
Daj 8 tysięcy. Tylko zrób to z głową żeby dzieci nie zostały bez matki. Wpierw idziesz i nagrywasz rozmowe. Najlepiej podpusc gnojka aby on żądał kasy. Pozniej idziesz z pieniędzmi.
Uwazaj bo taki śmieć może wyczuć że go nagrywasz.
Endy / 212.160.172.* / 2007-03-05 08:22
Albo sam nagra ciebie...
bez podpisu / 84.40.175.* / 2007-03-01 16:52
W obecnym brzmieniu ustawy i w świetle interepretacji MF biegli sądwoi również podlegaja pod VAT.
Wkurzona / 81.168.155.* / 2007-03-03 10:47
Taaak, jako tłumacz jestem płatnikiem VAT (obroty). Wszyscy ten VAT mi płacą, ale sądy, prokuratura i policja nie - bo po co? Dzieje się tak zgodnie z prawem, więc wystawiam im prawidłowe faktury, po czym pokrywam VAT z własnej kieszeni. Normalnie wyrzuciłabym takiego klienta za drzwi, ale jako tłumacz publiczny mam obowiązek ustawowy ich obsługiwać. Fajnie, no nie?
M P / 195.90.107.* / 2007-03-03 11:56
>Dzieje się tak zgodnie z prawem, więc wystawiam im prawidłowe faktury, po czym pokrywam VAT z własnej kieszeni.<
Prawidlowa faktora nie powinna zawierac VAT wiec nie musisz go pokrywac z wlasnej kieszeni.
Wkurzona / 81.168.155.* / 2007-03-03 12:23
Ja nie jestem zwolniona z VAT, czynność nie jest zwolniona z VAT, więc niestety 22%.
M P / 195.90.107.* / 2007-03-03 13:10
Czegos nie rozumiesz.
To nie Ty placisz VAT tylko ten ktoremu wystawiasz fakture.
Ty jestes jedynie osoba zbierajaca ten podatek dla rzadu.
Jezeli ktos nie musi (zgodnie z prawem) placic VAT to nie masz co od niego zebrac i przekazac rzadowi.
jliber / 212.180.147.* / 2007-03-01 16:51
Czy ktos moze moze przyjmie umowe zlecenia na glowe Gilowskiej?
snajper / 83.24.193.* / 2007-03-01 16:54
ile płacisz, ma być spektakularnie, czy po cichu?
LUKI35 / 213.158.196.* / 2007-03-01 19:25
WITAM. JABKY WESŻŁY TE ZMIANY i ZOSTAŁY oVATOWANE umowy o dzieło, to od kiedy by Ci co na takiej formie pracują musieli płacić VAT ?

Czy może to być jeszcze w środku tego roku 2007 ?

Czy od początku 2008 r.?

Czy jeszcze później ?
LUKI35 / 213.158.196.* / 2007-03-01 19:26
WITAM. JABKY WESŻŁY TE ZMIANY i ZOSTAŁY oVATOWANE umowy o
dzieło, to od kiedy by Ci co na takiej formie pracują
musieli płacić VAT ?

Czy może to być jeszcze w środku tego roku 2007 ?

Czy od początku 2008 r.?

Czy jeszcze później ??
EwaW. / 83.10.37.* / 2007-03-03 17:59
Dlaczego artyści, adokaci czy inne wolne zawody mają nie płacić VAT? Czym różnią sie od zwykłych osób prowadzących działalność gospodarczą? Ktoś powie wyksztłceniem? - tak jak najbardziej , ale dlaczego ma być traktowany ulgowo. Jeśli ma swoją kancelarię - to czy to nie jest działalnosć gospodarcza. Nie rozumiem zupełnie oburzenia. Tylko fakt nasze państwo dało im od początku wolną rękę i teraz się buntują, na ich miejscu każdy by tak zrobił.
M P / 195.90.107.* / 2007-03-03 18:49
Kto powiedzial ze adwokaci nie placa VAT?
Za kazdym razem jak ida do sklepu i cos kupia placa VAT.
Ci adwokaci ktorzy przekrocza 10000 euro rocznie staja sie rowniez kasjerami rzadowymi i zbieraja VAT od swoich klientow.
EwaW. / 83.10.37.* / 2007-03-03 17:57
Dlaczego artyści, adokaci czy inne wolne zawody mają nie płacić VAT? Czym różnią sie od zwykłych osób prowadzących działalność gospodarczą? Ktoś powie wyksztłceniem? - tak jak najbardziej , ale dlaczego ma być traktowany ulgowo. Jeśli ma swoją kancelarię - to czy to nie jest działalnosć gospodarcza. Nie rozumiem zupełnie oburzenia. Tylko fakt nasze państwo dało im od początku wolną rękę i teraz się buntują, na ich miejscu każdy by tak zrobił.
malarka / 88.156.65.* / 2007-03-03 21:38
jestem malarką - sprzedaję mniej wiecej co czwarty obraz - czy bede mogła odliczyc koszty wszystkich namalowanych obrazów - przypuśćmy 100? sprzedam załózmy 25 - jesli nie pokryje Vat - zwróca mi nadpłate zapłacona w materiałach z tych 100? a jak mam wycenić na inwentaryzacji wartość pozostałych obrazów? jak mam je zestratować? czy przemalowanie niesprzedanego obrazu mam ująć w protokole strat na jeden obraz a w kosztach jako nowy obraz? jak mam wteyd zaksięgowac vat? jak sprzedam obraz którego koszt materiałów bez mojej robocizny wyniósł 100 złotych to czy moge go sprzedac za 50? a jak go podaruję to jak mam wycenić vat od tej darowizny? czy sa jakieś normy zużycia farby i płótna na obraz by nie zakwestionowano mi wysokości kosztów jednego obrazu? takie małe pytanka....
1 2
na koniec starsze

Najnowsze wpisy