"Liczymy na rozsądek załogi"
Naiwnie. Załoga nie musi być wcale rozsądna, wystarczy że zastrajkuje i kolejny raz uzyska to, czego chce, nawet w kwestiach, które jak wiemy są w wyłącznej kompetencji zarządu. I tak od lat. Niestety M.Thatcher u nas nie urzęduje.