Pachnie temat prowokacją!
Ja proponuje przeczytać książkę Biedny ojciec bogaty ojciec, założyć konto w mBanku z opcją supermarketu F.I., i maklerem. Zacznij od małych kwot, włóż 1000 w fundusz, 1000 w akcje, poczekaj miesiąc, jak stracisz to przynajmniej nie 70k, tanio kupisz wiedzę, jak nie będzie najgorzej dokup za następne 2 koła. Kup trochę waluty (tylko broń boże nie dziś). A propos spójrzcie jak nam oszczędności parują - 1000$ miesiąc temu było warte ok. 2500PLN, dziś już 3000PLN.
to moje własne przemyślenia, ja jak wiele osób wszedłem w temat ok lipca 2007, ale nie wszedłem w Arkę bo 1000 nie miałem, za to kupiłem fundusz akcyjny za 100zł, (wyciągnąłem 82zł), później kupiłem 5 akcji KRK za 100zł już z opłatą w maklerze. Wyciągnąłem 77zł. Nauczyłem się tyle, że wystarczyło żeby nie lokować oszczędności w tym czasie w papierach.
Wnioski: nie dawaj innym ludziom swoich pieniędzy, sam się nimi zajmij jeśli Ci na nich zależy. Z wyżej wymienionych info wynikać może, że na akcjach więcej straciłem, powiem tyle, fundusze skoczyły do 102zł,
akcje do 115.
Życzę wszystkim podobnych rosterek.
Pozdrawiam
P.S. gdzie Ci mentorzy?