W PO nie będzie tolerancji dla "harcowników"
Money.pl
/ 2011-02-04 12:27
jakub2
/ 79.162.13.* / 2011-02-06 15:57
Jak za dawnych czasów , demokracja ? - tak , ale w ramach ustroju, a przecież to podobno PIS zagrażał demokracji , oj zabraliście im ten przywilej !!!!
jot-24
/ 62.152.147.* / 2011-02-05 23:38
masz racje żółty donio, za mordę chamów-niech nie fikają. Pokaż kogo się nie boisz. Oni wszyscy są zależni od ciebie. Ale u Angeli nie podskakuj bo dostaniesz w pysk
sawo
/ 95.49.50.* / 2011-02-04 16:57
W PO jak w PZPR jest "demokracja socjalistyczna".
genek z małkini
/ 83.14.248.* / 2011-02-04 14:40
jako BYŁY wyborca PO, oznajmiam, że wśród wyborców nie będzie tolerancji dla obiboków i grabieżców...
Widac że z Premiera schodzi powietrze, chytrus myślał że jak zabierze z OFE ( a ogłosili to w sylwestra) to się nie będziemy burzyć. Bo niby na rękę to sie nic nie zmienia.
A tu sie okazuje że ludziska myślą - dziwne nie? panie premierze.
Biada wam Platforma, biada !!!
Stawiamy ultimatum albo OFE zostania nietknięte albo jest PO WAS!!!
door
/ 83.12.255.* / 2011-02-04 13:43
- popularne v. okresie stalinowskim zebrania załóg zakładów pracy, nauczycieli i uczniów w szkołach. członków organizacji młodzieżowych itp. Kolektywy miały sit; zajmować wychowywaniem ..nowego człowieka" - w istocie były to orwellowskie ..seanse nienawiści". Na zebraniach piętnowano „bumelantów". ludzi „hołdujących burżuazyjnej ideologii" (np. noszących zachodnie ubrania lub słuchających jazzu), ..naruszających normy socjalistycznej moralności" (np. oskarżanych o niewierność małżeńską), „ulegających wpływom klerykalnym" (np. biorących udział w procesjach Bożego Ciała) itp. Rytuałem kolektywów było składanie samokrytyki przez oskarżonych, napominanie ich przez organizatorów zebrania i kolegów, a często odcinanie się (zob.). Po 1956 r. zebrania takie organizowano już tylko w zakładowych organizacjach partyjnych.
door
/ 83.12.255.* / 2011-02-04 13:43
ODCIĘCIE SIĘ
- publiczna deklaracja potępienia dla jakiegoś człowieka, który wczoraj jeszcze był moim kolegą, lub od jakiejś zbiorowości (w 1965 r. ludzie odcinali się od listu biskupów polskich do niemieckich, trzy lala później od „syjonistów", czyli osób pochodzenia żydowskiego). Odcięcie się było nierzadko jedynym zachowaniem pozwalającym uniknąć oskarżeń i represji, jakie spotkały kolegę.
m-53
/ 83.24.16.* / 2011-02-04 12:58
Z mojego punktu widzenia, osiągnęliśmy ten najważniejszy efekt, to znaczy przywrócenie harmonii. Będzie dobrze - powiedział ojciec chrzestny.
Nikt nie może mieć po ostatnim spotkaniu wątpliwości, jak powinni się wszyscy zachowywać,
Rodzina nie będzie tolerowała sytuacji, kiedy naruszona jest elementarna solidarność
Hi-Ha
/ 89.174.178.* / 2011-02-04 12:41
Zwłaszcza swoich oponentów. Wiedzą o tym A. Olechowski, śp Plażyński, Piskorski, Rokita, siostra Zyta Gilowska. Czekają w kolejce Schetyna, Grupiński, Grabarczyk,....
romekkromka
/ 79.185.140.* / 2011-02-04 12:56
Toż to dyktatura i faszyzm!
Donald właśnie spadasz z piedestału najbardziej demokratycznego premiera po 89 roku, już widzę te czołówki w TVN!