PO zainwestowała w długopisy tego typu->
http://allegro.pl/super-szpieg-dlugopis-szpiegowski-znikajacy-tusz-i1838524719.html
Pojawią się one w lokalach wyborczych w dniu głosowania!
Uważajcie wasz głos zostanie podrobiony ,długopis wypróbowałam, znika w przeciągu kilku godzin!
Zabierz na wybory własny długopis!

Autor tego artykułu jest daleko od rzeczywistości i nie wie co pisze. Po roku 1989 Polska miała być państwem prawa a obywatel miał być równorzędnym partnerem w stosunku do innych podmiotów a także państwa. Jest gorzej niż w PRL. Nie tylko nie jest tak jak obiecano ale polak jest zniewolony nie ma równorzędnych praw bo tak są tworzone ustawy aby ich nie miał a jakikolwiek podmiot górował nad obywatelem pod każdym względem. Weźmy umowy z operatorem telekomunikacyjnym. Umowa o świadczenie usług mi się kończy mam prawo nie przedłużać umowy . Piszę zawiadomienie że nie przedłuzam umowy a operator twierdzi że muszę mu opłacić jeszcze jeden okres obliczeniowy bo akurat koniec umowy przypada w środku okresu obliczeniowego a on ma tak zapisane w regulaminie. Tylko ze operator tak określa okres obliczeniowy aby tak było a nie inaczej. Moim zdaniem jest to zwykle przeciąganie liny na korzyść operatora i nie wiem czy dzięki naszemu wspaniałemu prawu mozna coś z tym zrobić a zjawisko jest nagminne. Takich ,,umów" nie można negocjować bo pozycja operatora jest taka że albo podpisuje się proponowany tekst albo nie. Drugi przykład rozliczanie zuzycia wody wodociągowej . Kązdy odbiorca ma zainstalowany wodomierz i według niego wnosi opłaty. Ale administrator instaluje swój wodomierz na głownym przyłączu ijak twierdzi nigdy mu się nie zgadza stan wskazań wodomierza z sumą stanów wodomierzy w lokalach. Tylko że takie prawo daje możliwość dowolnego manipulowania tymi danymi przez administratora a po drugie z jakiej racji odbiorca ma placić administratorowi za bytki wynikające z nieszczelności wodociągów gdzieś po drodze do lokalu odbiorcy? To prawo daje możliwość lekceważenia tego stanu bo odbiorca i tak musi zaplacić . To są tylko dwa przykłady ktore ja akurat mam na mysli a przecież można by je mnożyć.

nic więcej

Dla mnie takie rzeczy sa oczywiste z prostego powodu; swiatowy kryzys. W europie od lat dobrobyt i sie zylo spokojnie na wysokim poziomie. Przyszedl krzysy i wiele krajow, wiele osob spadlo z konia i zyje im sie gorzej wiec jakosc zycia w dol. U nas z kolei kryzys (wewnetrzny) jest od zawsze, bieda byla zawsze, pensje byly sa i jeszcze dlugo beda niskie itd itd Na zachodzie ludzie psiocza jak im sie teraz zle zyje, ale by przyjechali zyc do Polski to by umarli z glodu albo miszkali pod mostem...

Jak w poLSCE jest fajnie ,ale do Chin się nie umywamy.
Już nie długo ,jak zaczniemy spłacać tuskowe kredyty, to dogonimy Chiny.
Wniosek taki ;nie zadłużajmy się na potęge bo jak nam dokręcą śrube po wyborach tobędziemy piszczeć jak głodne myszy.Nie zadłużajmy się jeśli nie musimy ,bądzimy mądrzesi niż władza.

Po jaką chorobę straciłem te kilka minut czytając te bzdury?

co w PL jest lepsze-
-jedzenie!!!!!!!
-lato
-duzo przestrzeni[duzy kraj ]
-to,ze lezy na kontynencie[wszedzie dojade samochodem]
-i co jeszcze?pomoze ktos?