niewolnik
/ 87.139.103.* / 2011-05-02 13:26
Nie będziemy nigdzie ciąć ostro tak, aby ludzi bolało, ale też nie będziemy mogli pieniędzy rozdawać - mówił Tusk.
Jasne - zatrudnicie jeszcze ze 100-150 tysięcy nowych urzędników, którym trzeba będzie płacić, więc to nie będzie rozdawanie, kupicie jeszcze z 20 śmigłowców dla jakiejś wymyślnej sprawy, np. niebiańskiej miłości.
I każdego następnego dnia będziemy chwalić tanie państwo z wczoraj.
A o jednym nigdy nie zapomnę: donald tusk - Tygodnik Znak (nr 11-12/1987):
"Co pozostanie z polskości, gdy odejmiemy od niej cały ten wzniosło-ponuro-śmieszny teatr niespełnionych marzeń i nieuzasadnionych urojeń? Polskość to nienormalność - takie skojarzenie nasuwa mi się z bolesną uporczywością, kiedy tylko dotykam tego niechcianego tematu. Polskość wywołuje u mnie odruch buntu: historia, geografia, pech dziejowy i Bóg wie co jeszcze, wrzuciły na moje barki brzemię, którego nie mam specjalnie ochoty dźwigać... Piękniejsza od Polski jest ucieczka od Polski - tej ziemi konkretnej, przegranej, brudnej i biednej. I dlatego tak często nas ogłupia, zaślepia, prowadzi w krainę mitu. Sama jest mitem."