Forum Forum finansoweInne

W RPP jastrzębie wygrały

W RPP jastrzębie wygrały

Money.pl / 2008-06-25 13:39
Komentarze do wiadomości: W RPP jastrzębie wygrały.
Wyświetlaj:
sceptyk / 2008-06-26 12:34 / Tysiącznik na forum
Czy oskarżona W.-T. brała udział w posiedzeniu i głosowaniu?
Jeżeli tak, czy jej głos jest ważny?
Czy osoba, której postawiono tak poważne zarzuty (udział w defraudacji na wielką skalę) może zasiadać w RPP????
Gdzie jest Julia Pitera?
Bo od merdiów nie oczekuję już żadnej reakcji.
kwant2000 / 2008-06-26 09:00 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Szkoda gadać... To spowoduje dalszy napływ kapitału spekulacyjnego i jeszcze większą aprecjacie złotówki. A inflacja i tak będzie wysoka, jako pochodna wzrostu cen surowców energetycznych i dynamicznego wzrostu płac.
Elendir / 2008-06-26 07:25 / Łowca czarownic
Ekonomia zakłada że wzrost stóp procentowych powoduje wzrost kursu spot waluty. A czego rynek będzie oczekiwać w dłuższej perspektywie? Jakie będą kursy forward kwotowane na rynku (np. rok albo 2 lata do przodu)? Mniejsze czy większe? Jakiego w takim razie należy oczekiwać wpływu na inflację w dłuższym okresie czasu?

Czy nie ma tu sprzeczności? Czy aby na pewno wzrost stóp procentowych stabilizuje sytuację? A może czyni coś wręcz przeciwnego?
absolwent Oeconomicus / 91.94.229.* / 2008-06-25 19:20
Z podwyżkami stóp procenowych jesteśmy spożnieni, ponieważ prowadzona polityka monetarna jest błędna. Inflacja dalej będzie rosła głownie przez nadmierny wzrost płac, wzrost cen energii (ropa, gaz, energia elektryczna), spadek wydajności pracy.
Wzrost wynagrodzeń jest słabszy od wzrostu cen żywności i energii, co świadczy o słabnącej sile nabywczej pieniądza.
Przy obecnej inflacji, stopy procentowe powinny wynosić 7,0-7,5%, wówczas byłaby szansa na jej spadek i zmniejszenie ilości pieniądza w obiegu.
lem / 83.13.141.* / 2008-06-26 06:28
"Z podwyżkami stóp procenowych jesteśmy spożnieni, ponieważ prowadzona polityka monetarna jest błędna."

czyli podwyżek nie powinno być ? co to za kokluzja ?

"Inflacja dalej będzie
rosła głownie przez nadmierny wzrost płac, wzrost cen energii
(ropa, gaz, energia elektryczna), spadek wydajności pracy."

Spadek wydajności pracy nie powoduje sam w sobie wzrostu inflacji. Musi mu towarzyszyć presja na wzrost płac.

"Wzrost wynagrodzeń jest słabszy od wzrostu cen żywności i energii, co świadczy o słabnącej sile nabywczej pieniądza."

A jakby nie był słabszy to świadczyłby o rosnącej sile nabywczej złotówki ?
andowc / 83.30.106.* / 2008-06-25 15:24
Do 8% daleko.
studentMIM / 2008-06-25 13:39 / Tysiącznik na forum
Ja osobiście raczej też jestem "jastrzębiem". NBP musi realizować swoje statutowe zadania i nie może pozwolić inflacji wymknąć się spod kontroli (choć chyba to już po części się stało).
W dłuższej perspektywie wysoka inflacja jest gorsza niż wysokie stopy teraz...
bubu / 2008-06-25 14:42 / Bywalec forum
Podwyżki stóp nie pomogą w sytuacji szoku podażowego (żywność, ropa) z jakim mamy do czynienia. Przyczyny leżą poza granicami Polski a więc i poza zasięgiem oddziaływania RPP.
Rośnie za to cały czas dysparytet naszych stóp wobec stopy ECB co musi przełożyć się na dalsze umocnienie złotówki zwłaszcza jeżeli dzisiejszy komunikat będzie jastrzębi w wymowie.
Pisałem o tym wiele razy - więcej możesz znaleźć w archiwum.
georg / 2008-06-25 22:12 / Bywalec forum
Mylisz sie bubu. Argument, ze polska polityka pieniezna nie ma wplywu na inflacje spoza granic Polski jest bledny choc brzmi przekonywujaco i powtarza go wielu ignorantow (niestety z obecnym prezesem NBP na czele). Wzrost stop procentowych podnosi kurs pieniadza i tak wplywa na obnizenie cen towarow importowanych. Oczywiscie nie hamuje to wzrostu cen realnych, ale na pewno hamuje wzrost cen nominalnych, czyli wlasnie inflacje. (Zacznijcie ludzie odrozniac ceny realne od nominalnych i w ogole uczcie sie ekonomii.)
Elendir / 2008-06-26 07:17 / Łowca czarownic
Czy wiesz jak się liczy kurs forward pomiędzy walutami? W szczególności jak on zależy od stóp procentowych? Zainteresuj się może jaki jest aktualnie kurs forward na rynku (np. rok albo 2 lata do przodu) pomiędzy złotówką a dolarem lub pomiędzy złotówką a euro. Ciekawe jaki z tego wyciągniesz wniosek.
ajhbergen / 2008-06-25 14:52 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Jesli tak, to inflacja powinna byc okreslona przez aktualna dynamike plac, a nie przez aktualne ceny. Jakim kryterium kieruje sie RPP?
Reiforcment / 83.7.255.* / 2008-06-25 17:59
Gdyby RPP, podnosząc stopy procentowe kierowała się tylko dynamiką wzrostu płac, to podnoszenie stóp nie miało by najmniejszego sensu. Przecież chodzi o zmniejszenie konsumpcj. Wiadomo, że im większa konsumpcja, tym wyższe ceny towarów. Ważniejszy jest mniejszy wzrost cen, niż zadowolenie kredytobiorców.

Najnowsze wpisy

Kredyty gotówkowe - najlepsza oferta: