O wprowadzenie takich rozwiązań organizacja zajmujące się dziećmi - ofiarami przestępstw zabiegają od lat. Dziś procesy, w których są one ofiarami potrafią toczyć się latami.
Nie, żebym nie widział potrzeby sprawnego orzecznictwa w tych sprawach, ale u nas WSZYSTKIE procesy potrafią toczyć się latami. Nawet o skradziony rower. Więc może usprawnić system nieco głębiej, a nie w tym wąskim zakresie ?