jakość debat jaka narzucił niesiołowski może tobie odpowiada, ale sa jeszcze Inni, tyez żyją na tej ziemi, juz niemieckiej niestety.

>>Kanclerz Niemiec Gerhard Schreder powiedział do niemieckiego Związku Wypędzonych, w Berlinie w 2000 roku: Pomorze, Prusy Wschodnie i Śląsk, Królewiec, Szczecin, Wrocław i Gdańsk są częscią naszego dziedzictwa historycznego i kulturalnego. W chwilę po tym dodał: Polska, Czechy i Węgry w niedalekiej przyszłoœci staną się członkami UE. Otworzy to dzieciom i wnukom ( niemieckich ) wypędzonych możliwość osiedlania się w miejscach, z których pochodzą ich rodzice i dziadkowie i angażowania się w tamtejsze życie polityczne i społeczne./..../ Nie drażnijcie ofiary, która sama pcha się w nasze ręce, zawierzcie mojej metodzie, ja wam dostarczę wschodnie landy w taki sposób, że ich dzisiejsi administratorzy, Polacy, będą nam wdzięczni/..../."

spełnia się marzenie niemców, WRACAJĄ dzięki zdrajcom.

Naprawdę przykro czytać takie bzdury - my jesteśmy Niemcami ? Człowieku, zmień dilera bo to co palisz wyraźnie Ci nie służy. Zamiast rzucać populistyczne hasła dla podobnie odurzonych podaj fakty, konkretnie, jaki procent naszych gruntów i nieruchomości jest w własnością, powtórzę WŁASNOŚCIĄ tego rzekomego niemieckiego kapitału.
Oprzytomnij ... i nie pal więcej.

"T/SCG/pl 14
ARTYKUŁ 4
Jeżeli dług sektora instytucji rządowych i samorządowych Umawiającej się Strony w stosunku do jej produktu krajowego brutto przekracza wartość odniesienia wynoszącą 60 %, o której mowa w artykule 1 protokołu (nr 12) w sprawie procedury dotyczącej nadmiernego deficytu załączonego do Traktatów Unii Europejskiej, ta Umawiająca się Strona zmniejsza go w tempie wynoszącym średnio jedną dwudziestą rocznie, przyjętym jako wartość odniesienia, zgodnie z artykułem 2 rozporządzenia Rady (WE) nr 1467/97 z dnia 7 lipca 1997 r. w sprawie przyspieszenia i wyjaśnienia procedury nadmiernego deficytu, zmienionego rozporządzeniem Rady (UE) nr 1177/2011 z dnia 8 listopada 2011 r. Istnienie nadmiernego deficytu na skutek naruszenia kryterium długu będzie stwierdzane zgodnie z procedurą określoną w artykule 126 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej."

A co jeśli realny dług publiczny przekroczył już 60% ale jest kamuflowany dzięki kreatywnej księgowości naszego ministra skarbu? I jak mamy zredukowac dług w tak krutkim czasie jeśli Tusk wszystko co państwowe już sprywatyzował albo sprywatyzuje a obywatele więcej podwyżek podatków nie udźwigną? Skąd brać kasę?

Czy waszym zdaniem Donald Tusk naprawdę przyjechał do Polski z posiedzenia Komisjii Europejskiej z czystym sumeineim czy naprawdę nie dało się baredziej bronić interesów Polski?