Co do wychowania nie mogę się zgodzić, jeśli kobietę interesują przedmioty ścisłe to po prostu tak jest, bez zbędnej filozofii. Kobiety tak jak i mężczyźni świetnie sobie radzą w IT, choć często już od studiów (a nawet i wcześniej) muszą ciągle udowadniać, że są przynajmniej na równi z mężczyznami. Kobieta w tym zawodzie ciągle musi walczyć o swoje, więc nie dziwne, że po wielu latach "wypala" się i woli zająć rodziną. Jestem dobrej myśli, pozdrawiam wszystkie Panie spełniające się w tej branży :)

Chyba w innym świecie :) Ile dzisiejszych kobiet potrafi coś dobrze ugotować? Żyjesz w jakiejś ułudzie. Co do przedmiotów ścisłych to jesteś zabawna. Może i wychowanie ma jakiś tam 3% = statystyczny błąd, wpływ na to o czym piszesz. Skończ z tą fanaberią o równości płci albo o wyższości kobiet nad nami. Często w szkołach dziewczęta mają lepsze oceny z matematyki ale w przyszłości i tak rzadko potrafią to wykorzystać, bo prostu jej nie lubią, jak i wiele innych przedmiotów. Tu dochodzimy do kolejnego mitu o lepiej wykształconych kobietach - na papierze.

Sporo czasu upłynęło zanim odpowiedziałaś :) Co do moich postów to po czym stwierdzasz, że to nie fakty? Poczytaj sobie fora i komentarze na stronach typu pantofelek, kozaczek i inne tego typu bzdety, zajrzyj do działu FACET na Interii (!) aby sprawdzić jakimi emocjami dzielą się tam kobiety. O moim doświadczeniu zawodowym wspominać tutaj nie będę. Stereotyp dzisiaj to : myślenie o kobietach, że są takie same i mają takie same predyspozycje do pracy. Myślenie, że większość kobiet potrzebuje gry wstępnej itd. itp. Papka powtarzana przez durnych dziennikarzy myślących stereotypowo lub dziennikarki-humanistki. Tym samym moje myślenie nie jest stereotypowe. Epilog: Ja nie posługiwałem się epitetami na temat twojego mózgu, a mógłbym nieźle popłynąć w tym temacie. Emocje, które dostrzegasz w żaden sposób nie przeczą przytoczonym faktom i nie mają nic do rzeczy. Możesz polemizować - to była opinia.