Forum Polityka, aktualnościKraj

W SPRAWIE TARCZY CHYBA SIĘ NIE ROZUMIEMY

W SPRAWIE TARCZY CHYBA SIĘ NIE ROZUMIEMY

ministrateg / 89.72.24.* / 2012-08-05 09:39
Odgrzewany na nowo temat tzw. tarczy antyrakietowej wywołuje jak zwykle różne komentarze polityków, strategów i przedstawicieli przemysłu. Jak z tych wypowiedzi wynika , chyba jednak nie wszyscy się w tej sprawie rozumiemy. Od starożytności było wiadomo, że uzbrojenie żołnierza to tarcza i miecz, gdyż chroniąc się skutecznie za tarczą można bezpiecznie zadawać ciosy mieczem. Dokonując daleko idącej przenośni używamy dziś słowa tarcza na określenie współczesnych systemów globalnej wojny rakietowo-jądrowej. W tej dziedzinie nie jesteśmy i nigdy nie będziemy liczącym się graczem na arenie międzynarodowej, gdyż nie posiadamy potencjału aby wpływać na globalną równowagę świata. Jako europejskie państwo średniej wielkości musimy swoje bezpieczeństwo militarne budować w ramach bloku wojskowego grupy państw i wnosić do niego taki wkład finansowy na jaki nas stać. Nie może być tak że wydamy wszystkie pieniądze na jakąś wyimaginowaną tarczę, pozostawiając w rozsypce siły morskie ,lotnictwo i wojska lądowe. To co dziś najbardziej jest Polsce potrzebne to nowoczesny wielowarstwowy system obrony przeciwlotniczej szacowany przez specjalistów na około 15 mld zł. Na takie przedsięwzięcie musi nas być stać i musimy takie koszty ponieść nawet gdybyśmy musieli odmówić sobie innych ważnych wydatków. Na dziś polska obrona plot posiada taką zdolność obronną jak opl Libii z okresu przed atakiem NATO i coś z tym koniecznie trzeba zrobić Taki system obronny powinien przechwytywać i niszczyć rakiety manewrujące typu Iskander oraz rosyjskie rakiety o dużych prędkościach zdolne do przenikania w głąb systemu opl innych państw. To jest możliwe do zrobienia i musimy to zrobić. Marzenia o gwiezdnych wojnach pozostawmy innym , bo jako gracz w tej stawce wcale się nie liczymy, Poza tym po co nam tarcza skoro i tak nie mamy miecza. Przypomina to trochę sny o potędze pana Tymińskiego, któremu marzyła się własna broń jądrowa i rakiety balistyczne. Tzw. tarcza antyrakietowa projektowana przez USA jest elementem strategii światowej i Europa we współpracy z USA może część tego systemu zaimplementować do osłony swego terytorium, innego logicznego rozwiązania trudno w tej sprawie się doszukać.
mnsg / 89.72.24.* / 2012-08-05 14:09
Aby budować takie cudo techniki jak tarcza antyrakietowa, trzeba być potęgą w kosmosie. Do tego są potrzebne elementy wytwarzane w stanie nieważkości a i część elementów takiej tarczy musi być umieszczona w kosmosie.

Najnowsze wpisy