As224
/ 149.156.6.* / 2016-05-04 14:34
A co z firmami, które mają w bankach zgromadzone więcej, niż 100 tys. euro? Coś czuje, że ludzie zaczną masowo wypłacać pieniądze z banków, albo pozakładają wiele kont w różnych bankach z max. kwotą 400 tys. złotych. Jeśli to będzie rzeczywiście dotyczyło garstki osób, to mi nie żal, ale prawdę rzecz biorąc nie dziwię się temu antagonizmowi ze strony polskiego sejmu. Wiemy dobrze, jak banki potrafią okradać klientów zgodnie z prawem, toteż nie zdziwiłbym się, gdyby mniejsze banki, albo większe, ale te z na prawdę złą kondycją finansową pochrzaniły sprawę wychodzenia z dołka i tak jak Lehman Brothers, zastrzyk finansowy od rządu USA przeznaczył na wypłatę milionowych premii. Tego się właśnie ludzie obawiają, dlatego słowa p. Bursy o tym, że bank po zasileniu ich kapitału "będzie miał szansę wyjść na prostą" jest dla mnie czczą gadaniną. Pierwsza groźba dla klientów jest taka, że bank nie musi się specjalnie starać, a nawet jak zbankrutuje, to nikt inny nie poniesie kosztów, jak właśnie klienci - tak jakby byli akcjonariuszami, choć nie są. Zaś prezesi banków będą spali spokojnie - z resztą daleko nie trzeba szukać: dziś na wp.pl można przeczytać, że prezesi zarabiają od 1 do 12 milionów zł rocznie. Po co tyle?