Forum Polityka, aktualnościGospodarka

W tempie bogacenia nie ma kryzysu, ale Polacy daleko w tyle

W tempie bogacenia nie ma kryzysu, ale Polacy daleko w tyle

Wyświetlaj:
Bernard+ / 188.117.142.* / 2011-09-19 14:17
Wszystkie dane są dostępne na stronach GUS niestety najnowsze są z 1 kw 2011r.
Przeciętne zatrudnienie 1 w I kwartale br. wyniosło 8250,2 tys. osób i było o 2,8% wyższe niż przed rokiem (odpowiednio w ub. roku spadek o 0,3%). Wysoki wzrost zatrudnienia odnotowano w sekcjach: administrowanie i działalność wspierająca (o 10,7%), budownictwo (o 8,0%) zakwaterowanie i gastronomia (o 7,5%), obsługa rynku nieruchomości (o 7,4%), działalność profesjonalna, naukowa i techniczna (o 5,8%), wytwarzanie i zaopatrywanie w energię elektryczną,
gaz, parę wodną i gorącą wodę (o 5,5%), natomiast niewielki wzrost odnotowano w sekcji edukacja (o 0,2%), administracja publiczna i obrona narodowa; obowiązkowe zabezpieczenia społeczne (o 0,4%). Spadek zatrudnienia wystąpił jedynie w sekcjach: górnictwo i wydobywanie (o 7,1%) oraz rolnictwo, leśnictwo, łowiectwo i rybactwo (o 1,4%).
Przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w gospodarce narodowej ukształtowało się w I kwartale br. na poziomie 3466,33 zł, tj. o 4,5% wyższym niż w analogicznym okresie ub. roku.
W sektorze publicznym wyniosło 4182,67 zł (wzrost do analogicznego okresu ub. roku o 4,2%),
a w sektorze prywatnym 3120,17 zł (wzrost odpowiednio o 5,6%). Siła nabywcza przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia brutto w gospodarce narodowej była o 0,8% większa niż przed rokiem i wzrost ten był niższy niż odpowiednio przed rokiem (przed rokiem 1,1%). W porównaniu z I kwartałem ub. roku najwyższy wzrost płac zanotowano w sekcjach: rolnictwo, leśnictwo, łowiectwo i rybactwo (o 9,5%), działalność finansowa i ubezpieczeniowa (o 8,6%), transport i gospodarka magazynowa (o 6,0%), edukacja oraz administrowanie i działalność
wspierająca (po 5,7%), wytwarzanie i zaopatrywanie w energię elektryczną, gaz, parę wodną i gorącą wodę (o 5,0%), a najniższy – w działalności profesjonalnej, naukowej i technicznej (o 2,2%), opiece
zdrowotnej i pomocy społecznej (o 2,3%), zakwaterowaniu i gastronomii (o 2,6%), administracji publicznej i obronie narodowej; obowiązkowych zabezpieczeniach społecznych (o 3,0%),
Przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto bez wypłat nagród rocznych w gospodarce narodowej wyniosło w I kwartale br. 3300,71 zł i było o 4,6% wyższe niż przed rokiem. Największy wzrost przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia brutto bez wypłat nagród rocznych odnotowano w sekcjach: rolnictwo, leśnictwo, łowiectwo i rybactwo (o 9,5%), działalność finansowa i ubezpieczeniowa (o 8,7%), transport i gospodarka magazynowa (o 6,1%), administrowanie i działalność wspierająca (o 5,7%), edukacja (o 5,6%), wytwarzanie i zaopatrywanie w energię elektryczną, gaz, parę wodną i gorącą wodę (o 5,0%), a najniższy – w opiece zdrowotnej i pomocy społecznej (o 2,1%), działalności profesjonalnej, naukowej i technicznej (o 2,4%), administracji
publicznej i obronie narodowej; obowiązkowych zabezpieczeniach społecznych (o 2,5%), zakwaterowaniu i gastronomii (o 2,9%).
Elendir / 2011-09-16 11:00 / Łowca czarownic
Polacy wolą konsumować teraz niż oszczędzać. Dlatego w dłuższym okresie czasu będziemy mniej konsumować, a PKB, przy mniejszym polskim kapitale, będzie się wolniej rozwijać.
Dobrze, że nie mam dzieci / 78.133.214.* / 2011-09-15 11:45

Więc to wybór rodziców i ich
nieodpowiedzialność, że wolą klepać biedę

Tylko jak wszyscy będą rezygnować z dzieci to Polska upadnie w ciągu 2 pokoleń.

Dzieci nie potrzebują luksusu, ale miłości rodziców.
Jeśli tylko zarabia się jakieś minimum pozwalające nie
być głodnym, kupić ubrania i używane podręczniki,

Jak czytam takie głupoty to niedobrze mi się robi. Ja jestem z takiej rodziny i nikomu tego nie życzę. Ciągły brak pieniędzy na wszystko, upłakaną matke i chleb z margaryną lub ze smalcem na okrągło.
k aczordonald / 92.20.51.* / 2011-09-15 19:44
"jak czytam takie głupoty to niedobrze mi się robi. Ja jestem z
takiej rodziny i nikomu tego nie życzę. Ciągły brak pieniędzy na
wszystko, upłakaną matke i chleb z margaryną lub ze smalcem na
okrągło"

szkoda ze masz racje.A do tego dzieci z biednych domow sa czesto zle traktowane w szkole przez rowiesnikow.
W UK nie masz konsoli playstation, nintendo, najnowsze buty nike dla dzieciaka, to w szkole jest gnojony.
arch / 2011-09-15 11:31 / Tysiącznik na forum
W USA też biednieją, co 6 żyje w niedostatku

-Granica nędzy to 11 139 dol. rocznie na jedną osobę. Czyli 3000 zł/m-nie.

http://gospodarka.dziennik.pl/forsal/artykuly/356155,usa-biednieja-co-szosty-obywatel-zyje-w-niedostatku.html
the people / 93.105.254.* / 2011-09-15 11:54
nie porownuj granicy niedostatku w USA i u nas..
djey / 109.125.25.* / 2011-09-15 20:04
napisal wazniak ogladajacy amerykanskie filmy ktory w zyciu nie byl dalej niz w sklepie monopolowym przy poczcie :)
the people / 93.105.254.* / 2011-09-18 20:15
mieszkam w waszyngtonie :)
k aczordonald / 92.20.51.* / 2011-09-15 18:33
dlaczego ? ceny podobne.Elektronika i odziez tansza.
Gosc. / 87.206.156.* / 2011-09-15 19:18
Jedzenie też tańsze w US niż w Polsce.
koleś rudego / 178.36.235.* / 2011-09-15 11:28
By żyło sie lepiej
pm24 / 77.252.127.* / 2011-09-15 11:24
Jesteśmy wciąż oszukiwani i dojeni i warto wreszcie dać temu wyraz w wyborach i zagłosować na tych z końca listy i choć trochę zmienić w tym matrixie bis-PRL.
the people / 93.105.254.* / 2011-09-15 11:17
Wystarczy troche pojezdzic po swiecie, zeby zobaczyc ze ludziom zyje sie lepiej niz w Polsce juz nie tylko w Europie Zachodniej i Ameryce Północnej ale (poza Meksykiem i czesci Europy Wschodniej) nawet w Azji Płd-Wschodniej. Wystarczy odwiedzic Malezję, Singapur, nawet nie w celach biznesowych ale nawet turystycznie, zeby zobaczyc jaka u nas bieda..

Ale pewnie, wybierzcie znowu kogos z post-komuchow z czterech wielkich partii a pozniej dziwcie sie czemu nie ma zadnych zmian
simian raticus / 87.204.175.* / 2011-09-15 10:56
Trza do Szwajcarii albo Norwegii się przeprowadzić i tam sobie żyć spokojnie oraz bez stresu!
Adrian12a / 77.252.246.* / 2011-09-15 10:12
To gdzie jest ta zielona wyspa? W rudej łepetynie aroganckiego ignoranta?
i to by było na tyle / 83.29.32.* / 2011-09-15 09:35

W Europie Wschodniej w trakcie ostatniej dekady wartość aktywów finansowych rosła w tempie 16 procent. Tylko, że w Polsce tempo było o 5 punktów procentowych niższe. W ostatnim roku wartość aktywów Polaków wzrosła zaledwie o 4 procent.

Co znaczy : "w tempie 16 procent" ? - rocznie czy w ciągu 10 lat ?
"w Polsce tempo było o 5 punktów ..." - czyli rosło " w tempie 11 procent" ?
"w ostatnim roku zaledwie o 4 procent" - czyli ZIELONA WYSPA, szum oceanu i goła d.oo.pa ?
arch / 2011-09-15 09:49 / Tysiącznik na forum
Lenistowo idzie tak POwoli że bida je dogania !
E ,...coś tam robią -zajmują się kolenymi wyborami .! reszta to pikuś >
Dobrze, że nie mam dzieci / 78.133.214.* / 2011-09-15 09:00

"ja w to nie wierze"

i sprawa zalatwiona

Nie trzeba GW. Wystarczy dobrze patrzeć wokół siebie.
Jak żyją rodziny wielodzietne, gdzie ojciec nie jest prezesem tylko pracuje za tzw, średnią krajową.
Ile młodych ludzi z biednych rodzin musiało wyjechać, żeby w ogóle zarobić na utrzymanie.
Trzeba być bardzo ograniczonym, żeby tego nie widzieć.
Gosc.. / 91.208.250.* / 2011-09-15 09:26
"Jak żyją rodziny wielodzietne, gdzie ojciec nie jest prezesem
tylko pracuje za tzw, średnią krajową"

Nie trzeba być wielkim matematykiem, żeby policzyć koszty utrzymania dziecka do jego pełnoletności i odjąć je od zarobków rodziców. Ze średniej krajowej nie ma szans, żeby z tego wyszło życie w luksusie. Więc to wybór rodziców i ich nieodpowiedzialność, że wolą klepać biedę dorabiając jeszcze do tego masę dzieci, które na starcie mają przerąbane.
k aczordonald / 2.99.74.* / 2011-09-15 09:54
przy sredniej zycie jest skromne, przewaznie na "styk" z masa kredytow na takie rzeczy ja telewizor czy komputer-bo czesto rodziny ze srednia w Polsce to osoby mocno pozadluzane, probujace zyc normalnie.........a przy takich kosztach utrzymania to zycie z kartka w reku przy 2 dzieci-tyle o srednej w Polsce.

Ale to co napisales troche przeraza.Wynika z tego ze na dzieci moga(ipowinni) pozwalac sobie tylko prezesi(osoby bogate).
Gosc. / 87.206.156.* / 2011-09-15 19:16
"Ale to co napisales troche przeraza.Wynika z tego ze na
dzieci moga(ipowinni) pozwalac sobie tylko prezesi(osoby
bogate)"

To jeszcze nie przeraża. Przerazić Cię może to, że około 3 miliardy ludzi na świecie wegetuje za równowartość dolara dziennie.

Jak widać mogą sobie na dzieci pozwolić i biedni. Tylko po co?
student małżonek / 212.87.13.* / 2011-09-15 09:39
Dzieci nie potrzebują luksusu, ale miłości rodziców. Jeśli tylko zarabia się jakieś minimum pozwalające nie być głodnym, kupić ubrania i używane podręczniki, to dziecko nie powinno z tego powodu cierpieć.
A "przerąbane" to mają akurat te dzieci, których rodzice poświęcą się karierze na tyle, że bardzo mało uwagi poświęcają dzieciom.

P.S. Nie trzeba być wielkim matematykiem, żeby policzyć koszty
utrzymania dziecka do jego pełnoletności i odjąć je od
zarobków rodziców.

To wcale nie jest takie proste, bo zależy chociażby od wysokości wzrostu gospodarczego (i związanego z nim wzrostu pensji). To, że wzrost gospodarczy będzie długoterminowo występował jest oczywiste, jednak jego wysokości nie sposób wyznaczyć.
gosc... / 87.206.156.* / 2011-09-15 19:30
"Dzieci nie potrzebują luksusu, ale miłości rodziców.
Jeśli tylko zarabia się jakieś minimum pozwalające nie
być głodnym, kupić ubrania i używane podręczniki, to
dziecko nie powinno z tego powodu cierpieć."

Tak właśnie mówią ludzie, którzy twierdzą, że najważniejsza jest rodzina....bo poza tym po prostu nic innego nie mają.

Znasz jakieś dzieci, którym się podoba życie w ubóstwie? Za idoli mają żebraków i dziadów?
arch / 2011-09-15 09:57 / Tysiącznik na forum

student małżonek

" Jesteśmy biedakami " - www.pb.pl/2/a/2010/08/11/Jestesmy_biedakami

"Lenistwo idzie tak wolno, że bieda je dogania. " Benjamin Franklin

"Polacy biedakami Europy"

www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/polacy;biedakami;europy,134,0,547974.html
arch / 2011-09-15 07:59 / Tysiącznik na forum
" Aż 13 mln Polaków dotyczy problem biedy "
Skoro nawet G W, PISZE na temat biedy w Polsce , to prawdopodobnie jest już naprawdę duży smród .


„GW”: -Bieda to nie tylko bezrobocie, alkoholizm czy wyuczona bezradność.
Ubóstwo coraz częściej dotyka osób wykształconych, a nawet pracujących na pełen etat .
– . Problem ubóstwa może dotyczyć nawet 13 mln Polaków.
(...) jest coraz więcej tych, którzy mają problemy z zaspokojeniem podstawowych potrzeb materialnych. Według szacunków raportu, problem ubóstwa może dotyczyć w Polsce nawet 13 mln osób.

No to mamy problem . Adaś kolejny raz na wodza rewolucji ?
O Q....a tylko gdzie jest Czesiek ?
jam to ekonomista / 194.99.117.* / 2011-09-15 10:41
no ale tempo bogacenia rośnie, także było jeszcze gorzej jak wy rządziliście
k aczordonald / 2.99.74.* / 2011-09-15 08:36
masz zle podejscie.

Forumowicz "deba" na podobne fakty odpisal mi

"ja w to nie wierze"

i sprawa zalatwiona.

Najnowsze wpisy