Mnie to nie dziwi. Mordy uprzywilejowanych (szczególnie towarzyszy) są nienasycone od II wojny. Reszta 67/67 ma na to harować. Jak widać i to nie wystarcza.

wcale mnie to nie dziwi, przecież wybory kosztują, a od solidarności ZUS to taka bezzwrotna kasa pożyczkowa dla rządzących

Należy się cieszyć ze tylko tyle bo jak zacznie sie realizacja obietnic to w kilka lat ta kwota wzrosnie razy kilka.

Polacy powinni dalej glosowac na PIS ! To bedziecie ogryzac kore z drzew !! Klechy zabiora wam reszte !!!

Chciałbym, nie płacić składek i nie pobierać później emerytury, ale nie moge. A dzięki temu ZUS nie zadłużałby się. Gdzie sens a gdzie logika.

A czy dla 35 letnich emerytowanych nierobow wojskowych tez zabraknie pieniedzy ? Czy tylko zawsze dla Cywili ?

Jeszcze nie wiecie co Emeryt potrafi. Po trafi szablą odciąć głowę tej Polskiej hydrze i z
gardziołka Im wydrze co jeszcze jego i to Emeryt wam załatwi

Czemu jak jest tekst o emeryturach pokazują zawsze zdjęcia dziadków? Przecież tak na prawdę to nie oni biorą emerytury... "Normalny człowiek" idzie na emeryturę powiedzmy że teraz w wieku 65. Taki pociągnie załóżmy 25 lat i będzie dostawał najniższą krajową. Przecież na więcej nas nie stać a to i tak bardzo optymistyczny szacunek bo 90-cio latków jest generalnie mało.
Naszym problemem są przywileje emerytalne dla policjantów, sędziów, prokuratorów, wojskowych, górników, ..., oni odchodzą powiedzmy w wieku 45lat i powiedzmy, ze biorą tylko 3 najniższe krajowe. To też optymistyczne założenie, bo może bliskie dla górnika to dalekie dla prokuratora. Ale powiedzmy, że średnio jeden taki uprzywilejowany kosztuje nas co najmniej tyle co 6 normalnych. Trzeba też zauważyć, że bardzo wielu normalnych nie dożywa wcale swojej emerytury...
Teraz ja się pytam, gdzie jest równość obywatela wobec prawa? ja w wieku 50 lat będę musiał pracować i płacić składki na utrzymanie kolegów rówieśników na emeryturze a sam swojej albo nie dożyję albo dostanę jakąś śmieciową.