Polacy nie wnerwiajcie się.
Amerykańske słuzby bardzo kochają polskie dzieci.
W USA podobne praktyki wszechwładnych urzedów i urzedników to chleb codzienny.
W USA tak właśnie rozumiane sa prawa człowieka i demokracja, ba sami Amerykanie w swojej masie, uwazaja ze USA to najbardziej demokratyczny kraj na ziemi, czemu nie powinien nikt sie dziwic. Wszak maja to wpajane (tak sa tresowani) od dzieciństwa (system edukacji, oraz powszechna polityka informacyjna).
Mozecie poczuc pewien niesmak i obuzenie, ze dotkneło to dzieci Polaków, ale badzie pewni , dzieci innych nacji wcale nie sa bezpieczniejsze.

Nasuneła mi sie inna refleksja, jaki byłby wzask w mediach w Polsce gdyby taką praktyke zastosowały władze innego kraju, np Rosji?
Oj było by "ciekawiej" .. chyba?