man13
/ 2010-08-31 17:18
/
Tysiącznik na forum
Prawo karne sugeruje obywatelom, iż mogą wykorzystywać własne niedojrzałe uczucia oraz prowizoryczne refleksje religijne do ataku na inaczej myślących. Twórcy prawa okazali niezrozumienie natury zjawiska, które postanowili chronić. Tymczasem prawo nie powinno demoralizować obywateli, sugerując, że ich uczucia są najwyższą wartością. Świat wyższych wartości jest gdzie indziej, obrazić można rozum, znieprawić wolę. Znieważyć można człowieka: kłamstwem, plotką (respective : oszczerstwem, obmową), można go skrzywdzić, postępując niesprawiedliwie. Uczucia nie mają tu nic do rzeczy: radość, smutek, złość, gniew, zazdrość i wszystkie inne emocje towarzyszą zarówno życiu człowieka godziwego, jak i pozbawionego sumienia złoczyńcy.