Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Wałęsa w Tunezji, by wspierać przemiany

Wałęsa w Tunezji, by wspierać przemiany

Money.pl / 2011-04-28 13:08
Komentarze do wiadomości: Wałęsa w Tunezji, by wspierać przemiany.
Wyświetlaj:
Eugeniusz M. / 89.231.164.* / 2011-04-29 16:26
Pojechał do Tunezji uczyć Tunezyjczyków jak się robi społeczeństwo w konia i jak się zawiera układy ze swoimi oprawcami. Ha,Ha,Ha, akurat on pomoże Tunezyjczykom, chyba chodzić bez "SKARPETEK" bo w dziurawych to pewnie już oni chodzą,
.lookers. / 81.190.68.* / 2011-04-28 15:25
Podobno 5 lat potrzebuje na to ,aby im wszystko dogłębnie wytłumaczyć!
stegas / 2011-04-28 14:53
Dziwię się, że ten prostak marnuje nasze pieniądze na swoje wycieczki a POpaprańcy dają na to fundusze z moich podatków. Ten cymbał może tylko nauczyć jak skakać przez płot i donosić na kolegów.
tade / 83.2.33.* / 2011-04-28 14:07
jeszcze tam je st
jeszcze go nie rozdrapali
zwolennicy jego dyrdymał
wtg / 2011-04-28 13:55 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Wałęsa w ramach demokracji pojechał uczyć ciemny lud Afryki jak wprowadzić komunizm. I to z namaszczeniem naszego rządu. A fe!
GRUpa władzy / 178.37.58.* / 2011-04-28 14:06
Bolek poleciał wypełnić tajną misje
Jaes Bond / 81.210.76.* / 2011-04-28 13:19
Haha wybitnie wykształcony figurant Lechu,jedzie promować demokracje.Skandal,wozi dupsko za moje pieniądze !
Jak zawsze nasi posłańcy narobi zadymy,a korzyści odniosą spokojnie siedzący Niemcy...To jest kraj,z Niemców nam brać tylko przykład !!!
marynarz098 / 2011-04-28 13:08 / Tysiącznik na forum
Stefan Bratkowski:
BEZ NIEDOMOWIEN
Mialem to powiedziec kolezankom i kolegom dziennikarzom z Oddzialu
Warszawskiego SDP, zebranym dla wyboru delegatow na walny zjazd
Stowarzyszenia. Tak sie zlozylo jednak, ze porzadek dzienny przewidywal
dyskusje dopiero po wyborach - kiedy wiekszosc zebranych udala sie juz do
domu. Dlatego powiem to, co chcialem im zakomunikowac, pisemnie.
Przyszedlem - ze swoistym ostrzezeniem. Wbrew poprawnosci, zamazujacej
rzeczywistosc. Czas nazywac rzeczy po imieniu, bez niedomowien. Zeby nie
bylo potem, ze nikt nie mowil. Mamy juz do czynienia ze zjawiskami wrecz
groznymi. Jest w Europie pogoda na ruchy faszyzujace i faszystowskie, ale to
nie znaczy, ze mamy je traktowac jako rownorzedne, tolerowane w demokracji
partie, tyle, ze o innych tylko pogladach. Nie powinno byc zadnej symetrii
miedzy ich odmowa uznania dla porzadku konstytucyjnego a partiami, ktore
szanuja ustroj demokratyczny i godza sie z wynikami wyborow. Bylbym rad,
gdyby ci, ktorzy daja sie pociagnac roznym atrakcjom klamstwa niemal
kopiowanego z ruchow faszystowskich, przyjrzeli sie, czemu kibicuja, w co
sie angazuja. Nie poznaje rozsadnych niegdys, utalentowanych chlopakow -
Tomka, Krzysia, Marcina, teraz jakby nie wiedzacych, w co graja. Wydaja sie
sobie mocni, zwarci i gotowi. W bardzo niebezpiecznej druzynie gracie,
chlopcy.
Jesli wodz drugiej sily w kraju bez zenady odwoluje sie do idei Carla
Schmitta, nauczyciela hitlerowcow, jesli podnosi haslo "Polsko, obudz sie",
doslownie wzorujac sie na hasle Hitlera "Deutschland, erwache", Niemcy,
obudzcie sie, jesli wzorem hitlerowcow organizuje fackelzugi, marsze z
pochodniami - to czy te analogie moga nie budzic niepokoju? Ten wodz
przewodzi partii zorganizowanej na sposob stricte faszystowski, z pelnia
wladzy, skupiona tylko w jednym reku. Czy mozna tego nie zauwazac? I z
dziwna jakos dokladnoscia przestrzega on zasady Goebbelsa - powolywac sie i
korzystac z demokracji, dopoki sie nie zdobedzie wladzy; nie przypadkiem
podczas lat jego wladzy nigdy nie padly z jego ust slowa takie jak
"spoleczenstwo obywatelskie" czy "samorzad". Wladze wedle tego wodza nalezy
centralizowac - dokladnie tak, jak chcial i robil to wodz NSDAP.
Nawet powolanie Centralnego Biura Antykorupcyjnego - za malo przemyslanym
poparciem Platformy Obywatelskiej - nasladowalo doslownie powolanie
analogicznego urzedu przez Hitlera zaraz po objeciu wladzy. Hitler chcial
tym przypodobac sie publicznosci, zdegustowanej korupcja republiki
weimarskiej. Oddal jednak ten urzad nie zadnemu zawodowemu policjantowi,
lecz swojemu czlowiekowi, ktory mial mozliwie najszybciej stworzyc
instytucje ze swoimi wylacznie ludzmi, calkowicie powolna interesom wodza.
Jak u nas - byly zadymiarz, w kraju, gdzie 90 procent aktow korupcji
wykrywala i wykrywa policja. Bo nie chodzilo o korupcje. Stad prowokacje,
pomowienia i najscia bojowek w kominiarkach (podobno z ABW), na prywatne
mieszkania, domy i miejsca pracy ludzi, ktorych mozna bylo wezwac na
przesluchanie do prokuratury. Mamy prawo wnioskowac, ze chodzilo w
rzeczywistosci o zastraszenie wszystkich. Jesli zakladalo sie w obecnosci
kamer telewizyjnych kajdanki ludziom, ktorzy ciesza sie najwyzszym w kraju
powazaniem jako ratujacy zycie, czyli kardiochirurgom i neurochirurgom, to
mialo znaczyc, ze dla tej wladzy nie ma mocnych. Akcje wobec Barbary Blidy
projektowal sam wodz, przyznajac potem, ze "to nie tak mialo byc"; zginela
Bogu ducha winna kobieta, a nawet nie wiadomo jak, bo zmazano odciski palcow
na broni, z ktorej padl smiertelny strzal. Niewazne, kto obmyslil "akcje
Romeo", ale uwodzenie kobiety, zeby ja skorumpowac - to pomysl sam w sobie
haniebny. Zadna z tych operacji nie trafila w ludzi, ktorym by potem
cokolwiek udowodniono. Ale bo tez nie o to chodzilo.
Klamstwo i wyprzedzajace zarzucanie innym wlasnych grzechow stalo sie
normalna rutyna. Ugrupowanie wodza bez zenady pozywilo swa spolke "Telegraf"
srodkami z panstwowego banku. Na korzysc tego ugrupowania dokonano szwindlu
z najwiekszymi nieruchomosciami po RSW Prasie (dziennikarzom zwolnionym po
"weryfikacjach" 1982 r. nie przypadlo nic). Skarzy sie partia wodza na brak
wlasnych mediow, ale dlugo trzymala w reku TVP, zas u progu wolnosci
dostala, przypomne, najpopularniejsza gazete polska "Express Wieczorny",
doprowadzila ja do bankructwa i nikt nie zapytal, co sie stalo z jej
finansami. Rzadzac, wodz obnizyl podatki, ale nikt nie podaje informacji z
Rocznika Statystycznego (z roku 2008, strona 606), ze w latach 2005- 2007 -
latach jego wladzy - zadluzenie zagraniczne Polski wzroslo o 100 mld dolarow
(do sumy 233 mld dolarow), choc byl to czas swiatowej prosperity. Nikt nie
podal, co sie z tymi pieniedzmi stalo. Wodz skarzy sie, ze jest atakowany
przez media, chociaz przyzwoite media z cala naiwnoscia przestrzegaja
symetrii wystapien miedzy nim i zwolennikami demokracji, a
marynarz098 / 2011-04-28 13:23 / Tysiącznik na forum
i zwolennikami demokracji, a nawet bywa on w
mediach czesciej i zajmuje wiecej czasu niz przedstawiciele innych partii
czy wladz panstwa.
Nacjonalizm z ksenofobia nazywany patriotyzmem, propaganda niezadowolenia
zamiast propagandy zaradnosci, jatrzenie i propaganda konfliktu zamiast
wspolpracy, majstrowanie wokol przeszlosci zamiast pytania, co zrobic dla
jutra - oto program ruchu, ktorego cel mozna rozumiec tylko jako
destabilizacje. To paliwo polityczne, znane dokladnie z doswiadczenia
Mussoliniego i Hitlera. Jak wodz niemieckich niezadowolonych z lat 30.,
upokorzonych Wersalem, obrazonych na elity, ludzie wodza miotaja
publicznie - a bezkarnie - obelgi pod adresem legalnie wybranych wladz
panstwa, nie mowiac juz o kalumniach wobec przeciwnikow. Teraz wodz wrecz
wezwal do obalenia legalnych wladz panstwa, ktorych ON nie uznaje. A de
facto - do obalenia ustroju naszej demokracji. Nie ma chyba co do tego
najmniejszych watpliwosci. Na czolowce "Gazety Warszawskiej" przed 10
kwietnia ukazalo sie ogromnymi literami, niemal przez cala strone, haslo:
"Polacy juz czas".
Na co, przepraszam? Czy 10 kwietnia mial byc okazja do swoistego marszu na
Warszawe, jak Mussoliniego "marsz na Rzym", tyle ze autokarami? Tym razem
nie wyszlo - Rydzyk zapowiadal 75 tysiecy, zjechalo 7 tysiecy, troche malo
dla zamachu stanu. Ale wodz nie rezygnuje, ostrzegam. Jego "raport o stanie
panstwa" przewiduje utworzenie centralnego osrodka wladzy politycznej w
kraju, dokladnie wedle idealow Benito Mussoliniego i Adolfa Hitlera. Co to
ma wspolnego z demokracja? Powtorze: caly ten manifest i ostatnie
przemowienie wodza do jego wyznawcow w Sali Kongresowej sa wymierzone w
demokracje, w ustrojowy porzadek, ktory udalo sie nam wywalczyc. Mozna bez
wiekszego trudu udowodnic, ze padlo swoiste wezwanie do wojny domowej. Czy
przesadzam? Wsrod powszechnego zaklopotania - ku mojemu zaskoczeniu -
prokuratury milcza, jakby niczego nie zauwazaly. Wszystko wolno?
Ze zlej milosci mozna sie uleczyc - przed nikim nie jest zamknieta droga do
uczciwosci i demokracji. Ale rodzacemu sie faszyzmowi trzeba po prostu
zagradzac droge. Nazywac go otwarcie. Nie moze byc wobec niego zadnej, nawet
pozorowanej symetrii. Zwazywszy zas dzisiejsza role mediow, wymaga to naszej
osobistej odpowiedzialnosci. Dziennikarze sa bardziej odpowiedzialni niz
politycy za stan umyslow Polakow, za przyzwolenie dla urojen i paranoi.
Stefan BRATKOWSKI
kri / 83.31.75.* / 2011-04-28 20:22

Mozna bez
wiekszego trudu udowodnic, ze padlo swoiste wezwanie do wojny
domowej.

Przykład agenta wpływu Rosji
rokisław / 109.197.68.* / 2011-04-28 14:43
Wysłać tam Jarosława to się Tunezyjczycy pozarzynają !

Najnowsze wpisy