Jaka walka z bezrobociem. Wysyłanie ludzi na staże, wykreślanie z ewidencji z byle powodu lub podejście urzędników do petenta które w ogóle zniechęca do zarejestrowania się. To jest kpina, rząd we współpracy z urzędami pracy robi wszystko żeby statystycznie zmniejszyć poziom bezrobocia przed wyborami. Prawda jest taka że bezrobocie w Polsce jest kolosalnie duże, wielu ludzi żeby w ogóle żyć pracuje gdzieś dorywczo na czarno albo kradnie lub zbiera puszki. I są ich miliony pomimo faktu że ze 4 miliony juz wyjechały z kraju. Przestańcie nas wreszcie okłamywać.

Dziwić się, że jest bezrobocie jak w Urzędach pracują ciocia, wujek, kuzyn, kuzynka, syn, córka itd kierownika. Siedzą i tylko kawki popijają - ot ich cała praca w walce z bezrobociem - chyba w Brazylii na planatacjach kawy troszkę spada dzięki nim:)

Trzeba stwarzać warunki dla biznesu. Szczególnie małego. Likwidować bariery, biurokrację, niepotrzebne obowiązki. Zobaczcie gdzie na tej liście są azjatyckie tygrysy: Korea? Singapur? Nie ma wcale. Bo tam nie ma bezrobocie. Za to jest klimat, który powoduje że zwykły człowiek nie boi się założyć firmy.

Niestety ale Urzędy Pracy w Polsce nie służą do walki z bezrobociem lecz do walki z bezrobotnymi.
Prywatne agencje pracy działają tak. Rejestruje się na ich stronie internetowej, wysyłam lub wypełniam swoje CV oraz to jakiej pracy poszukuję w jakim regionie (miasto, województwo cała Polska czy nawet zagranica) i podaje maila a czasem też telefon. I koniec jak jest dla mnie oferta to otrzymuje ja na maila lub ktoś z tej agencji dzwoni do mnie. Żadnych kolejek, numerków i wypełniania tony formularzy.
a państwowe UP - wizyty co chwile i stanie w kolejkach tylko po to żeby pani pokazała mi ofertę którą widziałem już kilka dni wcześniej albo żeby mi powiedziała że znów nic dla mnie nie ma ale życzy powodzenia w poszukiwaniach na własną rękę.
A jak chcę jakiś kurs to we wrześniu słyszę że mogą mnie na ten kurs (o ile w ogóle) wysłać w marcu.
Dodatkowo biurokratyczne procedury zniechęcają pracodawców do zgłaszania swoich ofert do UP więc pracodawcy wolą umieszczać ogłoszenia na stronach internetowych lub zlecić znalezienie kandydata prywatnej agencji pracy

Jedyne co dostałam z UP to ubezpieczenie i kupę papierologii. Już mi zbrzydło kserować moje świadectwo. Jakby w każdym okienku była niezbędna kopia.

Walka z bezrobociem Oni nic nie robią tylko od 25 lat walczą nie wiadomo z kim nie wiadomo o co a w wyniku tych walk Ich przybywa a nas ubywa czyli efekty są Tyle głupoty w Tym Kraju że szkoda gadać

tytul dla przyglupow z pisu....