Stopa bezrobocia w Polsce to fikcja, to się powinno nazywać stopa osób zarejestrowanych w PUP i nieskreślonych z powodu bzdurnych i biurokratycznych procedur. Prawdziwa stopa bezrobocia jest dużo większa i powinna obejmować osoby skreślone z powodu procedur PUP.
PUP'y powinny być zlikwidowane, bo nic nie robią sensownego. Od lat te same szkolenia: jak pisać CV, na spawacza i operatora wózków widłowych. Jak ktoś chce coś innego, co podniesie kwalifikacje na rynku pracy, to mało rozgarnięta pani mówi, że najpierw należy znaleźć pracodawcę, który zatrudni, a potem oni pokryją koszty szkolenia. PARANOJA, który pracodawca będzie czekał np. rok lub 2 lata na przeszkolenie przyszłego pracownika. Widać, że komuna jeszcze nie wyszła z urzędów pracy.

Tu nie chodzi o pokonanie bezrobocia tylko o prowadzenie walki. Walka pokazuje, że rządzący "coś robią". A, że to coś nie może przynieść rezultatu? Mało kogo to interesuje (ba! większość nie ma nawet tej świadomości). Oczywistym jest, że nie da się zlikwidować bezrobocia poprzez urzędy pracy. Tam pracę "znajdują" tylko ci, którzy i tak mogą ją mieć ale wolą skorzystać z dodatkowych świadczeń, dotacji etc. W pozostałym zakresie ta instytucja się nie sprawdza bo każdy bezrobotny może pracę znaleźć sam poprzez agencje, ogłoszenia etc. Prawdziwą walką z bezrobociem byłaby walka z jego przyczynami, a nie skutkami! Ułatwienie prowadzenia działalności gospodarczej to podstawa. Obniżenie kosztów pracy i likwidacja podatku dochodowego to drugi filar prawdziwej walki. Zatrudnianie masy urzędniczej i przedstawianie żałosnych ofert niezwiązanych z kwalifikacjami człowieka to nic innego jak tylko pozorowanie działań.

A ilu z tych pracujących, to ludzie harujący za 1300 złotych miesięcznie? co to za pensja?

są staze ukladne kwiatków wrrr

pracy jest dużo w Polsce, tylko szkoda, że nie ma komu płacić...

jak ma byc lepiej, skoro kasę wielką wydaje sie na urzędników, rozbudowę urzędów, które nie przynoszą nic? Ostatnio zajrzałam do GUS - mnóstwo urzędników, pokoje na czytniki, zero petentów!!!! PO co to komu? Przy takim gospodarowaniu nigdy nie będziemy krajem bogatym :(

A "wybitni "eksperci typu Balcerowicz,Lewandowski wmawiają nam ,że w budżecie brakuje pieniędzy. Pieniądze są ,tylko brakuje dobrego,uczciwego gospodarza. Czas pożegnać ekspertów po ekonomii politycznej socjalizmu.

Dało to co miało dać. Swoi wzięli pieniądze za napisanie programu