Według mnie to zły pomysł bo podejrzany może być każdy nawet niewinny i nie mając dokumentu tożsamości nie będzie miał żadnych praw (oprócz prawa człowieka) bo jak ustali, że jest rdzennym europejczykiem? po za tym, kto by miał decydować o tym, oprócz sędziów (którzy już mają takie prawo)?
Wedle mojej oceny lepiej by zrobili jak by poprawili w krajach wywiad społeczny i stworzyli bazę z twarzami wyjeżdżających i przyjeżdżających z rejonów z poza Unii, jak również stworzyli aplikację rozpoznająca taka twarz na monitoringu prywatnym i państwowym, dodatkowo w każdym sklepie, gdzie można kupić starter, kartę do telefonu komórkowego sprzedający ją powinien mieć możliwość udokumentowania takiego faktu i przypisać do zdjęcia numer sprzedawanego startera jeśli dana twarz porównana z bazą pasuje numer zostaje zapisany jeśli nie twarz i numer zostaje zapisany jako obywatel jeśli w ciągu 80 lat numer komórki nie będzie logował lub nawiązywał połączeń z krajem z poza Unii lub nie będzie występował w bilingach ofiar zbrodni (zabójstw, wypadków, przestępstw gospodarczych) twarz zostanie usunięta a numer zarchiwizowany i oznaczony jako obywatel zweryfikowany jeśli po latach nieaktywności numer zostanie ponownie użyty przez operatora w starterze numer taki oznaczony jako obywatel zweryfikowany zostanie usunięty i proces zacznie się od początku.