Spirala absurdu
/ 178.36.52.* / 2013-07-12 21:16
Rekordach nonsensu i długów, których nie ma czym spłacić, bo gospodarka zwija się, eksport spada, bezrobocie rośnie, a tu stopy procentowe ostro rosną, w tym momencie już 2,603% (z 2,43% po wystąpieniu B. Bernanke)obligacji 10-letnich, do tego inflacja szaleje, co pokazuje gwałtowny wzrost cen benzyny, co uderza konsumenta, mocno zadłużonego, zdrowo po kieszeni.
A 72% "gospodarki", to wydatki konsumentów.
Rozwiązywanie przez banki rezerw dla udawania poprawy zysków na papierze, to desperackie powiększanie ryzyka załamania całego systemu bankowego.