gastarbeiter
/ 77.20.199.* / 2009-01-29 22:01
optymista to zle poinformowany pesymista. zloty byl zawsze przewartosciowany tylko na to czekalem, kiedy to wszystko padnie. dlaczego zloty mialby byc stabilny, podaj mi przynajmniej
jeden powod. ja moge podac pelno powodow na nie stabilnosc zlotego:
kredyty w zlotowkach cholernie drogie w niemczech hipoteka z oprocentowaniem stalym na 10 lat wynosi miedzy 3,95 a 4,25 % przez 10 lat nie ma zmiany %.
bezrobocie nie opanowane, korupcje w rzadzie. nikt nie reaguje na kryzys, ktory juz od dawna grasuje w polsce. stopa procentowa 4,25 niesamowite, niemca 2% japonia juz od dawna 0,1% usa tez kolo 1% a polakom sie kit wciska. jeszcze miesiac a runie wszystko jak grom z nieba. kupujcie walute twarda bo jki rzad to taka waluta. tusk powoli
nie wie co mowi oni spia jeszcze. niemcy swoje juz zrobili. duzo wczesniej zaczeli panikowac a teraz patrza jak reaguje rynek, a rynek zachowuje sie pozytywnie. przez dotacje na kupno nowego samochodu handlarze sprzedaja mase samochodow(cos sie dzieje). a w polsce dyskutuje sie o tym czy kryzys jest juz czy jeszcze nie????
powiem jedno "po" napewno nie umocni zlotego i gospodarki, ktora tylko rujnuja. bedzie tragedia jezeli narod sie nie obudzi albo nie zdejmie bielma z oczu. wystarczy posluchac co mowi tusk, jezeli wogole cos mowi. telewizja opowiada narodowi bajki a narod slucha i jest ciemny nawet gorzej niz za sredniowiecza.
a wiec zlotowka nie ma przyszlosci, nawet przyjecie euro polsce nie grozi.
a pozatym jak stany zbiednieja to polski nie bedzie juz na mapie swiata.