Twój wywód, można porównać do człowieka nie umiejącego pływać, rzuconego na głęboką wodę. Tylko
bardzo niewielu potrafi sobie w takiej sytuacji poradzić. Do polityki " garną się" najczęściej ludzie ideowi, którym brak doświadczenia życiowego, lub "chorzy na władzę" dorobkiewicze, dla których władza to narkotyk. Niestety, większe szanse zaistnienia mają ci drudzy, bo mają środki i możliwości, aby dobrze
się zareklamować. Jednak zbyt długo sprawowana władza, budzi poczucie bezkarności i tylko niewielu
rządzących, potrafi się oprzeć pokusom, wynikającym z jej sprawowania.