Warszawo ma.....
To oferta dla tych którzy już zostawili za soba to nasze kochane lecz nieprzyjazne ludzio miasto.
Zacofana w rozwoju Stolica tyko dwa razy w swojej historii miała impet rozojowy i iskrę życia godną miast nie tylko europy. To czas wielkiego Prezydenta Sokrata Starynkiewicza - rosyjskiego komisarza, który zrealizował największe do tej pory inwestycje miejskie. Nowoczesne wodociągi z perłą ówczesnej architektóry i mysli technicznej - Stacja Pomp na Czerniakowie i Fitrami Lindleya przy Koszykowej. Nowoczesną kanalizację i zaczątki oczyszczalni ścieków z pompownią na Powiślu. Pierwszą osnowę geodezyjną miasta - do dzis używaną jako podstawowa. Rozbudowaną nowoczesną gazownię ze zbiornikami pływakowymi. Siecia telefoniczną. Parkami miejskimi, siecia tramwajów konnych itp. Inwestował na kwoty równoważne dziś ok. 6 mld zł i nie zadłuzył Stolicy i jej mieszkańców...
Drugi okres to czas równie wielkiego duchem Prezydenta Stefana Starzyńskiego i intensywnu rozwój stolicy w trzydziestoleciu międzywojennym przerwany hitlerowskim napadem. To czas dumnych i rozpoczętych planów arterii komunikacyjnych czy metra rozpoczetego w budowie. To zapowiedź Stolicy pięknej na miarę Rzeczypospolitej.
Wojna, straszliwe zniszczenia, komunistyczny ucisk, wywłaszczenie mieszkanców z ich domów i własności a p[rzede wszystki marazm - brak rozwoju spowodowały, ze zadania dla następców w wolej już Polsce są niezwykle trudne i złożone. Warszawa woła o ludzi sumienia o przywódców co jak Starynkiewicz oddawali własna pensję do kasy miejskiej gdy podjęli niewłaściwą decyzję.... o przywódców, którzy własną pracę będą traktowali jak MISJĘ a nie jak to ma dziś żłób...
Zadania są trudne: komunikacja (brak obwodnic, węzły, mosty), wodociagi: barak oczyszczalni dla lewobżeżnej W-wy - w budowie tragicznie droga przebudowa Czajki wsparta nieuprawnioną daniną 264 mln EUR ponad to co się należy czyli 300 mln EUR (łącznie 654 mlnEUR) + przewody przez Wisłę+spalarnia osadów; modernizacja 2 największych wodociagów: Centralnego - Filty (ozonowanie + filtry węglowe) i Wodociagu Północnego P3 stanowiacego strategiczna rezerwę dla Warszawy nigdy nie dokończonego (stad flotacja za 34 mln EUR) i nie mogacego słuzyć lewobżeznej warszawie - brak pompowni zdolnej tłoczyć wody do centralnych dzielnic stolicy...
To ciagnaca się latami i nadal słabo realizowana Budowa Metra opóźniana przez lobbystyczne gierki potencjalnych wykonawców zdolnych zjednać sobie urzedniczą hołotę...
To tysiące drobniejszych spraw, óswietlenie nie tylko świątecznymi lampionami, oznakowanie i sprzatanie ulic, naprawa już istniejacych w fatalnym stanie nawierzcni czy całych tras z Łazienkoską i mostem na czele. To także kamery dla tych, któtych los wygnał, by mogli zza oceanów zobaczyć stolicę taką jak ą widział ją PREZYDENT STARZYŃSKI.... Stolicę do której sercem wracają.
Stolicę która jest szara, która dzwiga się powoli realizując przepłacane mafiom inwestycje, której władze zadłużają mieszkańców na 30 lat.... Której władze nie dostrzegajac widma bankructwa, lekceważą bezpieczeństwo...
To kiepskie wały wislane bez rdzenia, grożące przy kazdej większej wodzie np. Janówce przerwaniem od Góry Kalwarii do Łomianek. Obyśmy igrzysk 2012 nie rozgrywali w Waterpolo...

To są zadania dla ludzi sumienia o sercach i umysłach godnych swoich poprzedników.
Warszawo Ma.....

jasne niech sobie obejrzą. Zainstalujcie je przede wszystkim przy wjazdach do stolicy. Niech sobie zobaczą ten codzienny syf.